Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

W wieku 82 lat zmarł Andrzej Korzyński. Poinformował o tym w poniedziałek Michał Wilczyński z wytwórni GAD Records, pod której skrzydłami ceniony kompozytor i aranżer wydawał swoje ostatnie płyty. Przykre informacje o jego śmierci podała także m.in. piosenkarka Małgorzata Ostrowska.

"Kochani, odszedł Andrzej Korzyński – wspaniały kompozytor i człowiek, który napisał wiele pięknych piosenek, a dla mnie, dwa wielkie przeboje MELUZYNĘ i PODRÓŻ W KRAINĘ BAŚNI! Szok i niedowierzanie… Nie tak miały wyglądać te święta… Żegnaj Andrzeju. Do zobaczenia gdzieś tam w krainie baśni…" – podkreśliła na Facebooku artystka.

Andrzej Korzyński nie żyje. Kim był?

Andrzej Korzyński urodził się w 1940 roku w Warszawie. W 1964 roku ukończył tam Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną na Wydziale Kompozycji i Dyrygentury. Stał się jednym z najbardziej cenionych polskich pianistów, kompozytorów i aranżerów.

Stworzył muzykę do ponad 150 polskich filmów i seriali: w tym bardzo znanych tytułów, takich jak: "Człowiek z marmuru", "Człowiek z żelaza", "Wszystko na sprzedaż", "Nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć", "Akademia pana Kleksa", "W pustyni i w puszczy", "Wszystko na sprzedaż" czy "Wielki Szu".

Czytaj także: Damięcka o spisanym testamencie i śmierci. Wyznała, jak wyobraża sobie własny pogrzeb

W latach 80. wykreował postać Franka Kimono i tworzył piosenki dla odgrywającego tę rolę Piotra Fronczewskiego. Korzyński skomponował też takie znane utwory jak "Żółte kalendarze", "Do łezki łezka", "Domek bez adresu", "Motylem jestem" czy "Mydełko Fa".

Pod koniec lat 60. rozpoczął we Francji współpracę z wytwórnią filmową 20th Century Fox. W latach 70. założył zespół Arp Life, który był prekursorem muzyki elektronicznej w Polsce. Korzyński miał też na koncie wiele nagród i odznaczeń, w tym Srebrny Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis.