
Sondaż zaufania dla polityków. Kaczyńskiemu ufamy bardziej niż Tuskowi
Według sondażu IBSP dla Stanu Polityki Andrzejowi Dudzie ufa aż 39,74 proc. badanych. Tuż za nim, z wynikiem 34,11 proc., znalazł się Mateusz Morawiecki. Trzecie i ostatnie miejsce na podium przypadło Rafałowi Trzaskowskiemu. Prezydentowi Warszawy ufa 33,87 proc. społeczeństwa.
Czytaj także: Ten sondaż to mocne ostrzeżenie dla opozycji. PiS dawno nie odnotowało tak dobrego wyniku
Ciekawa sytuacja ma miejsce na czwartym i piątym miejscu. Okazuje się bowiem, że Jarosław Kaczyński cieszy się większym zaufaniem niż Donald Tusk. Różnice między politykami są jednak minimalne. Ufa im kolejno 24,82 proc. i 24,41 proc. społeczeństwa.
Tuż za Tuskiem znaleźli się pozostali liderzy opozycji. Chodzi kolejno o: Szymona Hołownię (21,31 proc.), Zbigniewa Ziobrę (15,86 proc.), Michała Kołodziejczaka (13,33 proc.) oraz Krzysztofa Bosaka (10,04 proc.).
Czytaj także: Spadek notowań w nowym sondażu. "PiS ewidentnie przesadził. Ale gra na niezdecydowanych"
Ostatnie miejsce przypadło Włodzimierzowi Czarzastemu, któremu ufa jedynie 7,16 proc. badanych. Warto podkreślić, że Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki osiągnęli najlepsze wyniki od początku wykonywania pomiarów przez IBSP.
W przypadku prezydenta mowa o 11 pp. wzrostu zaufania. Premier odnotował zaś wzrost o 8,5 pp. Skok poparcia wykazano także u Jarosława Kaczyńskiego (4 pp.) i Rafała Trzaskowskiego (1 pp.).
Czytaj także: Którzy polscy politycy "sprawdzili się" w czasie wojny w Ukrainie? Zaskakujące wyniki sondażu
Jak pisaliśmy w naTemat, jeszcze na początku kwietnia United Surveys zapytało dla "DGP" i RMF FM o polityków. którzy najlepiej poradzili sobie z trwającą wojną w Ukrainie. Tak, jak w przypadku badania IBSP, Polacy wskazali kolejno: Andrzeja Dudę (38 proc.), Mateusza Morawieckiego (34 proc.) i Rafała Trzaskowskiego (26 proc.).
Co ciekawe, rosnące zaufanie i poparcie dla poszczególnych działaczy PiS, nie przekłada się na słupki poparcia dla partii politycznych. Od początku wojny Zjednoczona Prawica nie może przebić się przez próg 35 proc. głosów.
Czytaj także: To już ostatnie sondaże przed wyborami na Węgrzech. Prognoza jest jednoznaczna dla Orbána
Prezes IBRiS wyjasnił dla naTemat, że efekt zjednoczenia wokół władzy nie przekłada się na ugrupowania polityczne. – Gdy wyobrażamy sobie działanie efektu rally round the flag, spodziewamy się wielkiego wzrostu poparcia dla partii rządzącej. Tymczasem dotyczy on głównie osób i instytucji, a nie partii – powiedział w rozmowie z Anną Dryjańską Marcin Duma.