Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Rosjanin Jean-Michel Szczerbak poparł Ukrainę. Jego matka się od niego odwróciła
Jean-Michel Szczerbak stanął po stronie Ukrainy. Przyznał, że ma tam kilku przyjaciół i wielokrotnie odwiedzał ten kraj. Od rozpoczęcia wojny za pośrednictwem social mediów informował o tym, co naprawdę dzieje się w państwie zaatakowanym przez Rosjan.To nie spodobało się jego matce. Kobieta jest długoletnią i zagorzałą zwolenniczką Władimira Putina. – Wysłała mi wiadomość na Facebooku, że jestem zdrajcą i że dokonałem wyboru – mówił Szczerbak dla agencji Reutera.
Później zdecydował się na rozmowę ze stacją CNN. Wyznał, że osoby, które mieszkają na peryferiach Rosji, nie mają dostępu do rzetelnych informacji. Oglądają i słuchają jedynie kremlowskiej propagandy.
– Ludzie, którzy mieszkają z dala od dużych miast, włączają telewizję i widzą tylko propagandowe wiadomości – ocenił. – I bardziej wierzą oficjalnym mediom niż tym niezależnym – dodał.
30-latek ostatecznie zdecydował się opuścić Moskwę. Nie chciał wyjeżdżać z kraju bez pogodzenia się z matką. W poście na Instagramie z 1 marca napisał, że zostawił jej pieniądze i list, w którym podkreślił, iż nie żywi do niej urazy. Rosjanka szybko mu odpowiedziała.
"Nie wysyłaj niczego, bo po prostu odeślę to z powrotem. Nie komunikuję się z rusofobami i zdrajcami ojczyzny. Szczerze życzę ci, abyś oddał swój rosyjski paszport i opuścił ten kraj w dowolnym kierunku. Nie jesteś już moim synem. W mojej rodzinie nie będzie zdrajców" – napisała matka Szczerbaka.
Jean-Michel przyznał, że nigdy nie potraktowałby swoich dzieci tak, jak zrobiła to jego rodzicielka. Jednocześnie zaznaczył, że wciąż ma nadzieję, iż kobieta przejrzy na oczy i odezwie się do niego.
Czytaj także:'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)