Reklama.
Rosyjskie ataki na Ukrainę nie ustają. To już 62. dzień wojny. Mało tego - Rosja posuwa się wobec kolejnych gróźb wobec świata. Szef MSZ w Moskwie w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji stwierdził, że "ryzyko wojny nuklearnej jest realne". Z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przestrzegł przed czarnym scenariuszem dla innych państw. Jego zdaniem Rosja pokazała do czego jest zdolna i to samo - jak mówił - może stać się w Kiszyniowie, Tbilisi, Helsinkach, Wilnie czy Warszawie.
Konstanty Radziwiłł: Na wypłatę świadczeń za pomoc uchodźcom z Ukrainy w województwie mazowieckim przekazano 124 mln złotych. Mieszkańcom wypłacono dotychczas około 5 mln złotych. Apeluję do gmin, aby sprawnie rozpatrywały wnioski i wypłacały świadczenia.
NBC News: Amerykański wywiad pomógł Ukrainie zestrzelić rosyjski samolot przewożący setki żołnierzy. Do zdarzenia miało dojść w pierwszych dniach wojny.
– Przeszliśmy do absolutnie nowego etapu, o jakim nawet nie myśleliśmy dwa miesiące temu (...), do przestawiania sił zbrojnych Ukrainy na uzbrojenie NATO, na natowskie standardy. To już się dzieje - powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w wystąpieniu na Facebooku.
Ukraińskie Biuro Rzecznika Praw Człowieka otrzymało dotychczas prośby o poszukiwanie 16 tys. osób zaginionych podczas wojny, w tym 2 tysięcy żołnierzy. Wiele próśb dotyczy cywilów z obleganego przez Rosjan Mariupola – Ludmyła Denisowa.
Prezydent Ukrainy odwiedził w szpitalu dwoje dzieci z Mariupola, które straciły rodziców i zostały ranne w rosyjskich atakach.
Rosja nie może podpisać gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy bez rozwiązania kwestii terytorialnych Krymu i Donbasu - powiedział Władimir Putin podczas spotkania z sekretarzem generalnym ONZ, podaje portal Ukraińska Prawda, powołując się na agencję Interfax.
António Guterres podczas wtorkowego spotkania z Władimirem Putinem w Moskwie nazwał inwazję na Ukrainę sprzeczną z Kartą Narodów Zjednoczonych i zaproponował utworzenie wspólnej grupy (mieliby do niej wejść przedstawiciele Rosji, Ukrainy i ONZ) do organizacji korytarzy humanitarnych.
NEXTA opublikowała zdjęcie ze spotkania sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Pentagon monitoruje sytuację w Naddniestrzu - powiedział szef Pentagonu Lloyd Austin.
PGNiG potwierdza wcześniejsze informacje, że Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski w ramach kontraktu jamalskiego.
Morawiecki: "Polska jest świadoma, że już wkrótce możemy nie mieć rosyjskiego gazu, bo bardzo jednoznacznie stawiamy sprawę sankcji". Premier na konferencji potwierdził doniesienia o odcięciu Polski od gazu z Rosji.
Premier Morawiecki po spotkaniu z kanclerzem Niemiec: "Rozmawialiśmy, jak Polska i Niemcy mogłyby pomóc Ukrainie; potrzebne są czołgi dla naszej armii w miejsce czołgów, które przekazaliśmy Ukrainie".
Ambasador Niemiec w USA Emily Haber zapowiada, że Niemcy będą szkolić ukraińskich żołnierzy na terytorium Niemiec. Ambasador potwierdziła też wcześniejszą informację, że Niemcy przekażą Ukrainie czołgi Gepard.
Ukrinform: Wojska rosyjskie zostały postawione w stan pełnej gotowości w Naddniestrzu.
Rozmowa przywódców dotyczyła kolejnych sankcji wobec Rosji oraz dostaw broni dla Ukrainy.
"Mija 36 lat od tragedii w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej. (...) Zmusiła ona świat, by uświadomił sobie groźbę, jaką jest niedbałe obchodzenie się z pokojowym wykorzystaniem energii jądrowej. Nie wszyscy zdali sobie z tego sprawę, dzisiaj działania Rosji w elektrowniach ukraińskich grożą ludzkości nową katastrofą" – napisał prezydent Ukrainy.
Rosja ostrzegła Wielką Brytanię, że jeśli nadal będzie prowokować Ukrainę do atakowania celów w Rosji, nastąpi natychmiastowa "proporcjonalna reakcja".
Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) we wtorek oficjalnie pozbawiła Rosję prawa do organizacji przyszłorocznych mistrzostw świata w hokeju na lodzie.
Agencja Ukrinform przekazała, że ukraińscy jeńcy wojenni są przetrzymywani w izbach tortur pod nadzorem rosyjskiej FSB.
"W wyniku uderzenia rakiety most nad ujściem Dniestru jest uszkodzony. Potwierdzają się dalsze informacje o rannych. Most jest teraz zamknięty. Jeśli pozostanie zamknięty, dostęp do części regionu Odessy będzie możliwy tylko wzdłuż granicy Mołdawii''- napisał Anton Heraszczenko na Twitterze.
Niemcy chcą znaleźć alternatywę dla rosyjskiej ropy w ciągu dni.
Szef Pentagonu: "Dzisiejsze spotkanie stanie się comiesięczną Grupą Kontaktową ds. samoobrony Ukrainy. Będzie ona narzędziem dla narodów dobrej woli do zintensyfikowania wysiłków, koordynowania pomocy i skupieniu się na wygranej".
Jedna trzecia regionu Doniecka nie jest w stanie przywrócić elektryczności.
Brytyjski minister obrony powiedział, że „całkowicie uzasadnione” jest, aby Ukraina uderzała w cele wojskowe w Rosji zachodnią bronią.
Sąd w Moskwie orzekł we wtorek 3 mln rubli (to trochę ponad 40,3 tys. USD) grzywny wobec amerykańskiej Wikipedia Foundation za artykuły w Wikipedii o inwazji Rosji na Ukrainę.
Antony Blinken poinformował Senat, że wysyłanie sprzętu wojskowego dla Ukraińców odbywa się teraz w ciągu 72 godzin.
"Siergiej Ławrow kontynuuje szerzenie kłamstw przeciwko Polsce. W ostatniej swojej wypowiedzi promuje dwie tezy, które propaganda rosyjska na bieżąco wykorzystuje w atakach przeciwko RP" – wskazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
"Ławrow sugeruje kłamliwie, że Polska próbuje wciągnąć NATO w wojnę, będąc jedynym krajem, który – wbrew sojusznikom – chce wysłać wojska na Ukrainę. Stwierdzenie Ławrowa to kontynuacja przekazu Rosji, która od wielu lat prezentuje Polskę jako kraj nieracjonalny, będący zagrożeniem dla całego NATO" – napisał na Twitterze Żaryn.
Dodał, że szef rosyjskiego MSZ próbuje przekonywać, że Polska chce wysłać wojska do Ukrainy, by doprowadzić do "aneksji zachodniej Ukrainy".
– Zachód nie może pozwolić na to, by Rosja zastraszała go groźbami o tym, że wybuch III wojny światowej jest realną możliwością – stwierdził we wtorek prezydent Litwy Gitanas Nauseda, odnosząc się do słów szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa o "realnym ryzyku wojny jądrowej".
Z kolei rzecznik Pentagonu John Kirby zaznaczał, że są Ławrowa "są eskalacyjne, niekonstruktywne i nie jest to sposób, w jaki odpowiedzialne mocarstwo powinno się zachowywać".
Służby prasowe prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana przekazały, że podczas wtorkowej rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem, turecki przywódca wskazał na potrzebę zorganizowania korytarzy humanitarnych i przeprowadzenia bezpiecznych ewakuacji na zagrożonych działaniami wojennymi terenach Ukrainy
Komendant główny ukraińskiej policji Ihor Kłymenko przekazał, że funkcjonariuszom udało się zatrzymać jak dotąd ponad 1200 osób podejrzanych o szabrownictwo, z czego większość to obywatele mający kryminalną przeszłość.
Jako winnych grabieży wskazywał przede wszystkim rosyjskich żołnierzy. Przyznał jednak, że i niektórzy Ukraińcy wykorzystywali sytuację do wzbogacenia się. "Domy ludzi, którzy uciekali przed okupantami, stały się żyłą złota dla cynicznych szabrowników. Wielu złodziei zatrzymują policjanci, ale też i miejscowi mieszkańcy" – zaznaczył na Facebooku Kłymenko. Podkreślił, że wszyscy winni odpowiedzą za swoje czyny.
"Rosja chce zdestabilizować region Naddniestrza i sugeruje, że Mołdawia powinna poczekać na 'gości'. Zła wiadomość: jeśli Ukraina jutro upadnie, wojska rosyjskie będą u bram Kiszyniowa. Dobra wiadomość: Ukraina na pewno zapewni strategiczne bezpieczeństwo regionu. Ale musimy pracować jako zespół" – napisał na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
W trakcie wojny ukraińskim saperom udało się rozbroić ponad 1100 min i ładunków wybuchowych.
W trakcie posiedzenia Najwyższej Rady Bezpieczeństwa prezydent Mołdawii Maia Sandu oznajmiła, że informacje o wybuchach w nieuznawanej republice w Naddniestrzu to "eskalowanie napięcia i próba destabilizacji sytuacji ze strony prorosyjskich i prowojennych sił".
– Od kilku tygodni mamy do czynienia z fałszywymi alarmami bombowymi, wczoraj doszło do wybuchów. Uważnie obserwujemy sytuację. Według naszych informacji próby eskalacji są związane z siłami wewnątrz Naddniestrza, które opowiadają się za wojną i są zainteresowane destabilizacją sytuacji – stwierdziła Sandu.
"Rosyjskie lotnictwo i artyleria zniszczyły w wyniku nalotów i ostrzałów ok. 70 proc. infrastruktury miasta Rubiżne, jednak ukraińskie wojsko skutecznie odpiera ataki i niszczy wrogi sprzęt ofensywny oraz piechotę" – przekazał na Telegramie szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
Departament Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji (FSB) w Czeczenii szuka informacji na temat osób przebywających w tamtejszych zakładach karnych, a także na temat rodzin opozycjonistów, a potem siłą wciela ich do rosyjskiej armii i wysyła na front do Ukrainy – wskazuje ukraiński wywiad wojskowy HUR.
Według Ukraińców chodzi nie tylko o osoby odsiadujące wyroku, ale też o osoby skazane na karę w zawieszeniu. Z kolei czeczeńscy opozycjoniści uważają, że Rosjanie chcą w ten sposób nie tylko wzmocnić swoje mocno osłabione wojsko, ale też ukarać opozycjonistów i ich rodziny.
"W sondażu przeprowadzonym przez Info Sapiens 83 proc. ankietowanych Ukraińców odrzuciło możliwość oficjalnego uznania republik w Donbasie, nawet gdyby miało to doprowadzić do zakończenia wojny. 82 proc. nie godzi się na uznanie Krymu za część Rosji, a 50 proc. nie zgadza się na zakaz członkostwa w NATO" – przekazał Ośrodek Studiów Wschodnich.
Z sondażu wynika też, że 84 proc. Ukraińców wini "zwykłych Rosjan" za inwazję, zaś 93 proc. ankietowanych sądzi, że Ukraina będzie w stanie pokonać najeźdźce. Ponadto aż 90 proc. badanych Ukraińców uważa, że wsparcie ze strony Polski dla ich kraju jest wystarczające.
"Dziś w Kijowie rozpoczęto demontaż rzeźby z brązu przedstawiającej dwóch robotników, wzniesionej w centrum stolicy w 1982 roku 'na pamiątkę zjednoczenia Ukrainy z Rosją'" – przekazała agencja Ukrinform.
Ukraińska armia zabiła kolejnego rosyjskiego oficera. Śmierć podpułkownika Olega Ewsejewa z 81. Brygady Artylerii potwierdził gubernator rosyjskiego regionu Omsk Aleksander Burkow.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres spotkał się we wtorek w Moskwie z Władimirem Putinem i szefem MSZ Siergiejem Ławrowem po to, by porozmawiać z nimi o możliwości zakończenia wojny w Ukrainie.
– ONZ jest gotowe do pełnej mobilizacji swych zasobów, by ratować życie w oblężonym Mariupolu – zapowiedział Guterres. Zaznaczył, że trzeba przeprowadzić niezależne dochodzenia ws. doniesień o zbrodniach wojennych w Ukrainie.
Hiszpan dodał, że zaapelował o stworzenie "humanitarnej grupy kontaktowej" oraz podjęcie współpracy z Czerwonym Krzyżem, by pomóc osobom uwięzionym w zakładach Azwostal w Mariupolu.
– Zależy nam na odnalezieniu sposobów na przeprowadzenie efektywnego dialogu oraz na stworzenie warunków do jak najszybszego zawieszenia broni i dojściu do pokojowego rozwiązania – oznajmił.
W czwartek Guterres ma spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. – Wojna trwa w Ukrainie, na ulicach Moskwy nie leżą ludzkie ciała. Logiczne byłoby najpierw pojechać do Ukrainy, aby zobaczyć tutejszych ludzi, konsekwencje okupacji – burzył się ukraiński przywódca.
We wtorek o godz. 17 w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda spotka się ponownie z przedstawicielami rządu, wojska i służb specjalnych ws. wojny w Ukrainie i kwestii bezpieczeństwa Polski. Informacje te przekazał szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.
Jak poinformował na Telegramie doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko, Rosjanie opracowali wzór medalu za zdobycie Mariupola. "Rosyjskie wojska chcą stworzyć iluzję, że kontrolują miasto" – skomentował. Dodał, że rosyjska okupacyjna administracja ma siedzibę poza Mariupolem.
"Wzór takiego odznaczenia zaprezentował szef samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Denys Puszylin. (...) Tymczasem okupacyjna administracja Mariupola pracuje w Manhuszu, w budynku dawnych władz rejonowych. Wskazany przez Rosjan pseudomer przyjeżdża do Mariupola z asystą wojskową tylko po to, by nagrywać propagandowe materiały" – tłumaczył Andriuszczenko.
"Rosja podjęła dziś decyzję o wydaleniu czterech szwedzkich dyplomatów. Działania rosyjskie są nieuzasadnione i nieproporcjonalne. Wyrzucając zachodnich dyplomatów, Rosja utrwala swoją międzynarodową izolację. Sztokholm odpowiednio zareaguje na nieuzasadnione działania Moskwy" – poinformowała na Twitterze szefowa szwedzkiego MSZ Ann Linde.
Na początku kwietnia Linde zapowiedziała, że ze Szwecji zostanie wydalonych troje rosyjskich dyplomatów podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Kremla. Również szwedzka policja bezpieczeństwa Säpo przestrzegała, że aż jedna trzecia rosyjskich dyplomatów w Szwecji może w istocie być agentami rosyjskich służb: GUR, FSB i SVR.
Władze Odessy przekazały, że w pobliżu miasta został uszkodzony ważny most nad Dniestrem prowadzący do Białogrodu (i łączący południowo-zachodnią część obwodu odeskiego z resztą Ukrainy). "Doszło tam do rosyjskiego ostrzału. Wyjaśniane są okoliczności i trwa ustalanie, czy są jakieś ofiary" – wskazano.
"Wysyłamy nowe karetki pogotowia, wozy strażackie i fundusze dla ekspertów ds. zdrowia, aby pomóc Ukraińcom w zapewnieniu niezbędnej opieki zdrowotnej i ratowaniu życia. Wielka Brytania pomaga wzmocnić potencjał Ukrainy tak, by upewnić się, że brutalna inwazja Rosji się nie powiedzie" – napisał na Twitterze brytyjski premier Boris Johnson.
Szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko poinformował na Telegramie, że we wtorek z powodu rosyjskich ataków zginęły tam co najmniej dwie osoby, a sześć jest rannych.
"Rosjanie nadal celowo strzelają do ludności cywilnej i niszczą najważniejszą infrastrukturę w wielu miejscowościach obwodu. W Awdijiwce uszkodzili Centralny Szpital Miejski, szkołę i wieżowce. W Krasnohorówce uszkodzili transformator i pozbawili miasto prądu. Jednak po dokonaniu napraw zasilanie udało się przywrócić" – dodał Kyryłenko.
Pułk Azow przekazał, że w nocy z poniedziałku na wtorek Rosjanie przeprowadzili 35 nalotów na zakłady Azowstal, gdzie przebywają obrońcy Mariupola, a w piwnicach chronią się cywile. Wskazano, że w wyniku ataków wiele osób, w tym cywilów, zostało rannych.
W prorosyjskiej republice Naddniestrza dochodzi do exodusu. Jej mieszkańcy masowo wyjeżdżają stamtąd na te tereny Mołdawii, które są pod kontrolą rządu w Kiszyniowie, a na granicy powstały ogromne korki – zaznacza Ukraińska Prawda.
"Naddniestrzańska propaganda poprzez kontrolowaną przez władze w Tyraspolu telewizję próbuje przekonywać, że przyczyną korków są powroty mieszkańców do domów po świętach wielkanocnych i dokładniejsze sprawdzanie samochodów".
Jak donosi Ukraińska Prawda, administracja nieuznawanego przez społeczność międzynarodową prezydenta separatystycznej, będącej pod kontrolą Rosji, republiki Naddniestrza na terytorium Mołdawii przekazała, że doszło do "ataku terrorystycznego" na jednostkę wojskową w pobliżu Tyraspola.
W wyniku zawalenia się budynku mieszkalnego po rosyjskich atakach w Popasnej, zginęły trzy osoby – przekazał szef władz obwodowych Serhij Hajdaj.
"Osoby te chowały się przed rosyjskim ostrzałem w piwnicy. Jednak, gdy pocisk trafił w budynek, ściany zawaliły się do samej piwnicy i doszło do pożaru. Ratownikom udało się ugasić płomienie, ale trzy osoby, które tam się znajdowały, nie dawały już oznak życia" – wskazał.
Brytyjski rząd postanowił znieść cła i kwoty ilościowe na wszystkie towary z Ukrainy, a także wprowadził zakaz eksportu do Rosji produktów i technologii mogących służyć do przechwytywania i monitorowania rozmów.
Minister handlu międzynarodowego Anne-Marie Trevelyan stwierdziła, że decyzja o zniesieniu ceł na towary z Ukrainy obejmuje wszystkie towary i stanowi odpowiedź na apel prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o wsparcie gospodarki ukraińskiej.
"Putin nadał tytuł Bohatera Rosji Adamowi Delimkhanowowi: osobistemu rzeźnikowi i prawej ręce Kadyrowa (też uznawanego przez Kreml za 'bohatera'). To on jest odpowiedzialny za morderstwa dziennikarzy, działaczy opozycji i tysiące cywilów zabitych w Ukrainie" – podała NEXTA.
Szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj przekazał na briefingu, że mieście Rubiżne rosyjscy żołnierze grożą kobietom, że zastrzelą ich dzieci, jeśli te nie powiedzą czegoś na temat pozycji ukraińskich żołnierzy.
"Orki uprowadzają dzieci i zmuszają ich matki, żeby te poszły na pozycje ukraińskich żołnierzy po pomoc humanitarną lub produkty i, by sprawdziły, jak wygląda wyposażenie Ukraińców. Rosjanie grozili, że zastrzelą dzieci, jeśli kobiety nie powiedzą nic na temat ukraińskich pozycji" – wskazał Hajdaj.
Jak informuje Reuters, z danych przekazanych przez rzeczniczkę Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) Shabię Mantoo wynika, że z powodu inwazji Rosji i wojny z Ukrainy ucieknie 8,3 mln obywateli.
Jak dodała Mantoo, od początku wojny ponad 12,7 mln Ukraińców osób opuściło swoje domy: 7,7 mln z nich pozostało na Ukrainie, zaś ponad 5 mln opuściło terytorium tego kraju. "Takiej skali i gwałtowności ucieczek nie widzieliśmy w ostatnich latach" – zaznaczyła.
Kreml przekazał, że Władimir Putin odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem dotyczącą konfliktu w Ukrainie. Nie poinformowano jednak o szczegółach tej rozmowy.
Premier Norwegii Jonas Gahr Store powiedział w tamtejszym parlamencie, że Oslo przekaże Wielkiej Brytanii 400 mln koron (ok. 40 mln euro) na zakup broni i sprzętu wojskowego dla Ukrainy.
Store dodał, że Norwegia bierze także pod uwagę bezpośrednie przekazanie Ukrainie cięższej broni i zaawansowanych systemów obrony, ponieważ "siły ukraińskie będą potrzebowały wzmocnienia, żeby zatrzymać ataki Rosji z południa i wschodu".
Jak przekazał rzecznik polskiego rządu Piotr Müller, premier Mateusz Morawiecki w trakcie wizyty w Berlinie będzie namawiał kanclerza Niemiec Olafa Scholza na dodatkowe zaostrzenie sankcji wobec Rosji.
Ministerstwo Obrony Białorusi przekazało na Telegramie, że między 26 a 29 kwietnia przeprowadzi z Rosją wspólne ćwiczenia sztabowe lotnictwa i wojsk obrony przeciwlotniczej.
"Podczas szkolenia zostanie przećwiczona współpraca organów dowodzenia lotnictwa i wojsk obrony przeciwlotniczej przy planowaniu działań i wyznaczaniu zadań podległym jednostkom i pododdziałom" – dodali Białorusini.
Jak donosi niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung", federalny rząd Niemiec zamierza przekazać Ukrainie ciężką broń, a niedługo ma być możliwa dostawa samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard.
O tej decyzji, według dziennikarzy, poinformuje we wtorek minister obrony Christine Lambrecht (SPD) na spotkaniu przedstawicieli kilkudziesięciu resortów obrony krajów NATO i państw spoza Sojuszu Północnoatlantyckiego w amerykańskiej bazie wojskowej Ramstein w Niemczech.
W mediach pojawiły się nagrania ukazujące, jak wygląda obecnie Charków po rosyjskich atakach.
"Na terytorium hromady dergaczewskiej nieopodal Charkowa trwają ostre walki. Wróg nieustannie ostrzeliwuje nasze miejscowości, w wyniku czego w ciągu ostatniej doby w Bezrukach zginęły trzy osoby, zaś jedna została została ranna w Dergaczach" – wskazał na Facebooku szef władz hromady Wjaczesław Zadorenko. Dodał, że część wiosek została odcięta od świata.
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin podczas spotkania przedstawicieli ministerstw obrony kilkudziesięciu krajów NATO i państw spoza Sojuszu w bazie Ramstein podkreślał, że "poruszone zostaną niebo i ziemia, by Ukraina miała zapewnioną pomoc wojskową".
– Putin nie wyobrażał sobie, że świat stanie za Ukrainą, ale my wierzymy w jej zwycięstwo. Wiemy jednak, że potrzebuje ona od nas pomocy i w trakcie wojny, i po tym, gdy konflikt się skończy – dodał.
W ponad stuletniej cerkwi we wsi Łukasiwka na północy Ukrainy Rosjanie zrobili na początku inwazji bazę dla swojego sztabu i skład amunicji; teraz pozostały po niej jedynie zgliszcza.
Do sieci wyciekły materiały (w tym mapy i analizy) z zeszłorocznej gry strategicznej dotyczącej scenariusza hipotetycznego ataku Rosji na Polskę, w której brał udział dowódca polskich wojsk lądowych gen. Waldemar Skrzypczak.
Z informacji "Gazety Wyborczej" wynika, że materiały te zostały wykradzione przez powiązanych z Rosją hakerów ze skrzyni e-mailowej Skrzypczaka. Czytaj więcej
Jak zaznaczał w rozmowie z rosyjskim opozycjonistą Markiem Fejginem doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz, "rosyjskie wojsko działa niezgodnie z podstawowymi zasadami sztuki wojennej i nie potrafi zastosować się do militarnego abecadła".
– Wojska najeźdźcy rozpoczęły ofensywę na wszystkich odcinkach frontu w Ukrainie i nierównomiernie rozłożyły swoje siły. Ataki Rosjan mają miejsce nie tylko w Donbasie, ale i w obwodzie chersońskim, w kierunku Krzywego Rogu. Nie rozumiem tego, bo jest to niezgodne z podstawowymi zasadami prowadzenia działań na polu walki – tłumaczył Arestowycz.
Mer Mikołajowa Ołeksandr Sienkewycz powiedział Ukraińskiej Prawdzie, że miasto przygotowuje się na nasilony rosyjski atak lub oblężenie.
– Zauważyliśmy, że wroga armia przerzuca z Krymu broń i żołnierzy. Wiemy też, że gromadzą siły w obwodzie chersońskim. Dlatego oczekujemy ataku lub oblężenia Mikołajowa – tłumaczył.
– Twierdzenia Rosji, że to Zachód, dostarczając broń Ukrainie, może sprowokować szerszy konflikt, to kompletny nonsens – podkreślił brytyjski wiceminister obrony James Heappey.
W odniesieniu do słów szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa o tym, że "dostawy broni oznaczają, że NATO angażuje się w wojnę", Heappey oznajmił, że to nie NATO, ale poszczególne państwa, z których część jest w Sojuszu, dostarczają pomoc wojskową.
Charkowska prokuratura obwodowa poinformowała, że Rosjanie stworzyli w jednej z fabryk w okupowanym Wołczańsku obóz koncentracyjny, gdzie torturują mieszkańców, "stosując wobec nich przemoc fizyczną i psychiczną" – podała stacja Sky News. Dodano, że śledczy rozpoczęli już w tej sprawie śledztwo.
Ukraińskie media, w oparciu o informacje władz z różnych obwodów, informują, co dzieje się w kraju. Trudna sytuacja jest w obwodzie chersońskim, który ma znajdować się na granicy katastrofy humanitarnej. Doszło tam też do licznych ostrzałów.
W obwodzie donieckim po rosyjskich atakach ostatniej nocy rany odniosło trzech cywilów: dwóch w Marjince i jeden w Wełykiej Nowosiłce. Walki nie ustają w okolicach Łymanu i Mariupola, gdzie ukraińscy żołnierze wciąż bronią się na terenie zakładów Azowstal.
Ostatniej doby obwód ługański został ostrzelany 17 razy, a walki toczą się w Popasnej i Rubiżnem. Również w obwodzie mikołajowskim doszło do serii rosyjskich ataków. Jedna osoba została ranna od odłamków pocisków. Obwód zaporoski z kolei znalazł się pod ostrzałem nad ranem. Obecnie władze starają się ustalić, ile osób jest poszkodowanych.
Liczba ostrzałów zmalała natomiast nieco w obwodzie charkowskim. Rosjanie przeprowadzili jednak ataki w Charkowie i Dergaczach. Ukraińskie siły odpierają ataki wroga na kierunku iziumskim.
Na Twitterze zamieszczono przerażające nagranie, które pokazuje ogrom zniszczeń dokonanych przez Rosjan we wsi Nowotoszkiwskie w obwodzie ługańskim. Miejscowość została praktycznie zrównana z ziemią.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński przekazał, że na pierwszej liście osób i podmiotów objętych przez polski rząd sankcjami znalazło się 50 rosyjskich oligarchów i firm, w tym Gazprom.
W amerykańskiej bazie wojskowej Ramstein w Niemczech trwa spotkanie przedstawicieli ministerstw obrony kilkudziesięciu krajów NATO i państw spoza Sojuszu.
– Gdy Ukraina pokonała Rosję w bitwie pod Kijowem, wojna weszła w nową fazę. Ale nikt nie uwierzy w słowa Władimira Putina o tym, że Rosja zwycięży. Ta inwazja się nie powiedzie – stwierdził sekretarz obrony USA Lloyd Austin.
Jak zaznaczył "Rosja sama sprowokowała wojnę, by zaspokoić ambicje jednego człowieka, zaś Ukraina walczy z konieczności, by bronić swojej wolności i demokracji".
– Rosyjska inwazja jest bezsensowna i bezprawna. Stanowi też wyzwania dla wolnych ludzi na całym świecie. Wierzę jednak, że Ukraina może wygrać wojnę, ale potrzebuje w tym naszej pomocy – dodał.
Według informacji władz obwodu zaporoskiego, w wyniku jednego z rosyjskich ataków rakietowych na centrum handlowe w tym obwodzie zginęła co najmniej jedna osoba. Dodano, że dwa pociski spadły na lokal, a trzeci eksplodował zanim dotarł do celu.
Rosyjska propaganda nie ustaje. Jak informuje portal NEXTA, przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin wzywa do uznania Ukrainy za "państwo terrorystyczne".
"Rosyjscy żołnierze uważają, że jeśli któryś z nich zostanie ranny na froncie w Ukrainie, to najprawdopodobniej tam umrze. U najeźdźców występuje duży problem z odpowiednią opieką medyczną" ‒ podkreślał dziennikarz ukraińskiej agencji UNIAN Roman Cymbaliuk.
"Wojskowi z Rosji nie przechodzili kursów pierwszej pomocy, więc nie potrafią uratować ani siebie, ani kolegów. Ich apteczki są wyposażone zgodnie z sowieckimi normami i często zawierają stare lekarstwa. Dlatego też większość rannych żołnierzy szybko umiera, nie mogąc wydostać się z pola walki" ‒ tłumaczył dziennikarz.
Chorwacja, jak wiele innych państw, postanowiła wydalić ze swojego kraju grupę rosyjskich dyplomatów. Rosja zagroziła jej "stosowną odpowiedzią", jeśli ta odmówi zorganizowania dla nich lotu z Zagrzebia do Moskwy ‒ donosi Ukrinform w oparciu o słowa rzeczniczki rosyjskiego MSZ Marii Zacharowej.
"Nieludzkie, obraźliwe traktowanie naszych współobywateli nie pozostanie bez odpowiedzi" ‒ próbowała przekonywać Zacharowa. Zarzucała też władzom Chorwacji rusofobię.
Z najnowszych danych opublikowanych przez Siły Zbrojne Ukrainy wynika, że w trakcie wojny zginęło 22,1 tys. rosyjskich żołnierzy.
Ukraińcy podali, że ich armii udało się zniszczyć/zneutralizować następującą liczbę sprzętu najeźdźców: czołgi ‒ 918; bojowe pojazdy opancerzone ‒ 2308; systemy artyleryjskie/wyrzutnie rakietowe ‒ 416/149; systemy przeciwlotnicze ‒ 69; samoloty/helikoptery ‒ 184/154; pojazdy ‒ 1643; statki/łodzie ‒ 8 sztuki; sprzęt specjalny: 31.
We wtorek niewiele ponad Zaporoską Elektrownia Atomową na południu Ukrainy przeleciały dwa rosyjskie pociski manewrujące, które zmierzały w stronę Zaporoża – wskazała na Telegramie ukraińska spółka Enerhoatom. O ostrzale miasta, który niedawno ustał, donosiły wcześniej lokalne władze w Zaporożu.
W nocy z poniedziałku na wtorek Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy wydało ostrzeżenie przed możliwymi prowokacjami Rosjan.
Ukraińcy wskazywali, że wojska Władimira Putina mogą próbować zniszczyć tamę na zbiorniku wodnym w Karliwce w obwodzie donieckim – co groziłoby zatopieniem sześciu miejscowości zamieszkiwanych przez ponad 10 tys. osób – a potem rzucić oskarżenia na Ukrainę. Czytaj więcej
Jak przekazał CNN, w oparciu o wypowiedzi dwóch przedstawicieli władz Chersonia, uzbrojeni rosyjscy żołnierze w nocy z poniedziałku na wtorek przejęli kontrolę nad siedzibą tamtejszej rady miejskiej.
"Uzbrojeni okupanci weszli do siedziby rady miejskiej Chersonia, zabrali klucze i zastąpili naszych strażników swoimi" – wskazał mer miasta Ihor Kołychajew na Facebooku.
Od początku wojny do Polski wjechało 2, 96 mln osób – wskazała we wtorek na Twitetrze Straż Graniczna. "W poniedziałek funkcjonariusze odprawili 13,7 tys. podróżnych, natomiast we wtorek do godz. 7 rano – 4,5 tys. osób" – dodano.
Szef ługańskiej administracji obwodowej Serhij Hajdaj poinformował, że w ciągu ostatniej doby Rosjanie przeprowadzili 17 ostrzałów w całym obwodzie ługańskim.
"Popasna przetrzymała cztery ogromne ataki artyleryjskie, a Lisiczańsk dwa. Dwa domy w Lisiczańsku zostały uszkodzone, w Popasnej zaś dwa, dodatkowo co najmniej jeden w miejscowości Hirske. Teraz staramy się ustalić, czy są jakieś ofiary" – przekazał na Telegramie.
Hajdaj relacjonował także, że Rosjanie wciąż walczą w rejonie Rubiżnego, próbując zdobyć Popasnę, a Ukraińcom udało się odeprzeć sześć ataków i zniszczyć sporo sprzętu najeźdźcy.
Kolumna rosyjskiego sprzętu wojskowego przemieszcza się z Symferopolu w okolice Chersonia - poinformowały Operacyjne Siły Zbrojne Ukrainy. Przypomnijmy, strona ukraińska w ostatnich dniach informuje o sukcesach w obwodzie chersońskim i zajmowaniu kolejnych miejscowości. Ukraińskie wojska są coraz bliżej stolicy regionu.
217 dzieci zginęło, a ponad 391 zostało rannych na Ukrainie w wyniku agresji Rosji – podała ukraińska prokuratura generalna, zaznaczając, że nie jest to pełny bilans. Ostatniej doby po bombardowaniu budynków mieszkalnych w obwodzie donieckim od ran zmarło dwoje dzieci w wieku 9 i 13 lat.
Brytyjski resort obrony w swoim codziennym raporcie donosi, że siły rosyjskie najwyraźniej próbują otoczyć dobrze ufortyfikowane pozycje ukraińskie na wschodzie kraju.
Brytyjski wywiad przyznaje, że prawdopodobnie Rosjanie zdobyli miasto Kreminna, a na południe od Izium toczą się ciężkie walki. Wojska rosyjskie próbują wkroczyć do miast Słowiańsk i Kramatorsk z północy i wschodu. Jednocześnie siły ukraińskie przygotowują obronę w Zaporożu na ewentualny atak Rosji od południa.
Ukraińskie siły zbrojne informują, że wyzwoliły pięć wiosek w obwodzie chersońskim. Wojska Ukrainy są coraz bliżej stolicy regionu, którą Rosjanie zajęli na początku marca.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres spotka się dziś w Moskwie z Władimirem Putinem. Sekretarz generalny liczy, że w Moskwie przeprowadzi rozmowy "o tym, co można zrobić, by pilnie ustanowić pokój na Ukrainie" - wyjaśniała jego rzeczniczka. Wizytę szefa ONZ w Moskwie krytykował Wołodymyr Zełenski. Guterres za kilka dni spotka się w Kijowie z prezydentem Ukrainy.
To kolejna prowokacja Putina? W Tyraspolu, głównym mieście separatystycznego Naddniestrza, ostrzelany został z granatników "sztab struktury zajmującej się kwestiami bezpieczeństwa w regionie". Władze Mołdawii wyraziły zaniepokojenie.
Ponad połowa Polaków jest zdania, że Władimir Putin nie będzie chciał zaatakować naszego kraju. Takie wnioski płyną z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Przeciwnego zdania jest niespełna 30 proc. respondentów.
Więcej na ten temat piszemy tutaj: Czytaj więcej
Ponad połowa Polaków jest zdania, że Władimir Putin nie będzie chciał zaatakować naszego kraju. Takie wnioski płyną z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Przeciwnego zdania jest niespełna 30 proc. respondentów.
Więcej na ten temat piszemy tutaj: Czytaj więcej
"W rejonie Wielkiej Oleksandrywki w obwodzie chersońskim wojska ukraińskie zniszczyły skład amunicji i zabiły 70 Rosjan (dokładna liczba zabitych jest ustalana)" - czytamy w porannym komunikacie ukraińskiego Sztabu Generalnego.
Gubernator rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow twierdzi, że Ukraina ostrzelała dwie rosyjskie wsie: Gołowczino i Żurawlewkę. Ranne miały zostać dwie osoby, zniszczone mają być domy - podaje rosyjska agencja TASS.
Ukraińskie Dowództwo Sił Powietrznych podało, że wczoraj "rosyjscy okupanci zintensyfikowali swoje agresywne działania, wystrzelili wiele pocisków manewrujących na terenie całej Ukrainy, przede wszystkim na obiekty infrastrukturalne i centralne stacje kolejowe".
Według strony ukraińskiej Rosja straciła wczoraj m.in. 3 samoloty. Udało się też zniszczyć 3 pociski manewrujące.
Siergiej Ławrow zasugerował, że wojna zakończy się podpisaniem porozumienia, ale - jak stwierdził - jest warunek. Jak przyznał, wszystko będzie zależało od przebiegu działań wojennych.
Ławrow: "Jak w każdej sytuacji użycia sił zbrojnych, oczywiście wszystko skończy się porozumieniem, ale parametry tego porozumienia zostaną określone przez etap działań wojennych, podczas którego porozumienie to stanie się rzeczywistością".
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow w wywiadzie dla kanału pierwszego rosyjskiej telewizji ogłosił, że ryzyko wojny nuklearnej jest realne. Jego zdaniem jest "wielu chętnych" do użycia broni atomowej".
"Kiedy zagrożenie (użycia broni jądrowej – przyp.) jest bardzo, bardzo duże, nie chciałbym, aby to zagrożenie było sztucznie podsycane, a chętnych jest wielu. Niebezpieczeństwo jest poważne, jest realne, może nie należy lekceważyć".
Wołodymyr Zełenski, podsumowując 61. dzień wojny, dziękował wszystkim Ukraińcom. Powiedział, że po dwóch miesiącach walk niemal 10 tys. osób przyznał państwowe odznaczenia.
Zełenski ostrzegł jednocześnie świat: "We wszystkich miastach Ukrainy Rosja pokazała, czego naprawdę chce i co może przynieść Europie. Co może przynieść Kiszyniowowi, Tbilisi, Helsinkom, Wilnu, Warszawie, Pradze, wszystkim miastom i krajom, które rosyjscy propagandyści państwowi od dawna otwarcie uznawali za wrogów Moskwy".