Hanna Zborowska na co dzień mieszka w Brazylii wraz z dwiema pociechami i partnerem. Gwiazda chętnie relacjonuje rodzinne perypetie. W ostatnim czasie jej córki Nina i Mila zaczęły się jednak częściej kłócić. Celebrytka zdradziła, co zrobiła, aby dzieci nauczyły się, że nie mogą się tak zachowywać. "I to jest ten moment, kiedy rozjeżdżam się światopoglądowo z moją siostrą" – przyznała.
Starsza córka Marii Winiarskiej i Wiktora Zborowskiego, choć w ostatnich latach częściej odwiedza Polskę, na stałe mieszka w Brazylii, gdzie wychowuje dwie córki - Milę i Ninę
Hanna Zborowska chętnie pokazuje dzieci na Instagramie. Celebrytka słynie ze szczerości i otwartości. Nie ma problemu, aby opowiadać o metodach wychowawczych, jaki stosuje w domu
Na InstaStory opowiedziała o tym, dlaczego zdecydowała się na radykalny krok. Postanowiła ugryźć młodszą córkę, Milę
Hanna Zborowska zdradziła, dlaczego pogryzła córkę. "Działa kodeks Hammurabiego"
Hanna Zborowska-Neves ochoczo relacjonuje wszystko, co związane z życiem w Brazylii. Zgromadziła pokaźne grono fanek z Polski, które przepadają za jej poczuciem humoru i tym, że nie boi się mówić wprost, co czuje i myśli.
Gwiazda chętnie przemawia na InstaStory, gdzie nieraz robi sesje Q&A i jej obserwatorzy sami zadają jej pytania, ale równie często sama z siebie dzieli się różnymi perypetiami z dnia codziennego. Najczęściej na tapecie są jej córki - starsza Nina i młodsza Mila, zwana też pieszczotliwie Kaliszem.
Podczas ostatniej relacji starsza siostra Zosi Zborowskiej postanowiła podzielić się swoją metodą wychowawczą, którą zastosowała w obliczu nieustannych kłótni i przpychanek swoich pociech. Oświadczyła córce, że jeśli ponownie ugryzie siostrę, to ona także zostanie pogryziona.
"Odkryłam, że na Milę działa kodeks Hammurabiego, czyli 'oko za oko, ząb za ząb'. Tłumaczyłam, dlaczego Mila nie może bić ani gryźć Niny, nawet wtedy, jak ona ją prowokuje. Więc wtedy jej powiedziałam: 'Jak ją ugryziesz jeszcze raz, to ja ugryzę ciebie'" – wyjaśniła.
"Mila podeszła i hardcorowo ugryzła Ninę tak, że zostawiła jej wielkiego siniaka. To ja wtedy podeszłam do niej i powiedziałam: Stara, było gadane, więc teraz daj mi swoją rękę, a ja cię ugryzę, żebyś poczuła, jak to jest. I to jest ten moment, kiedy rozjeżdżam się światopoglądowo z moją siostrą" – przyznała celebrytka.
Patenty wychowawcze Zborowskiej-Neves nieraz wywołały kontrowersje wśród obserwatorów. Jak sama wyznała, nie we wszystkich kwestiach ma podobne zdanie, co młodsza siostra Zofia. Celebrytka zapewniła, że najpierw długo tłumaczyła dzieciom, co zrobi, jeśli nie uspokoją się. Córki jednak nie posłuchały się, więc jak obiecała, tak zrobiła.
"Ugryzłam moje młodsze dziecko, oczywiście nie ugryzłam jej tak, jak ona Ninę, ale na tyle mocno, że to poczuła" – podkreśliła Zborowska-Neves. "I oczywiście popłakała się, przepraszała, że już nigdy tego nie zrobi. A ja powiedziałam wtedy Ninie, że ugryzłam jej młodszą siostrę z powodu jej prowokacji, bo wcześniej milion razy prosiłam ją, żeby nie prowokowała Mili" – wyjaśniła.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.