"Dziewczyny z Dubaju" obejrzymy niebawem online. Wiemy, kiedy film pojawi się na CANAL+
redakcja naTemat
28 kwietnia 2022, 13:24·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 kwietnia 2022, 13:24
"Dziewczyny z Dubaju" to głośny film na podstawie książki Piotra Krysiaka o tym samym tytule, który opowiada o tzw. aferze dubajskiej. Ci, którzy nie zdążyli obejrzeć tytułu w kinie, mają powód do radości. Niebawem dramat erotyczno-sensacyjny Marii Sadowskiej zadebiutuje na platformie CANAL+. Znamy datę.
Reklama.
Reklama.
Film "Dziewczyny z Dubaju" w reżyserii Marii Sadowskiej i na podstawie książki Piotra Krysiaka trafi na platformę CANAL+ ONLINE.
Tytuł wyprodukowany m.in. przez Dodę (Dorotę Rabczewską) pojawi się w ofercie serwisu już w piątek 29 kwietnia.
Wokół "Dziewczyn z Dubaju" narosło wiele kontrowersji.
Kiedy premiera "Dziewczyn z Dubaju" na CANAL+?
"Dziewczyny z Dubaju" skupiają się na historii Emi – młodej dziewczyny, marzącej o wielkim świecie, która najpierw sama zostaje dziewczyną do towarzystwa w Dubaju, a następnie werbuje polskie miss i celebrytki. W obsadzie filmu znaleźli się m.in. Paulina Gałązka, Katarzyna Figura, Katarzyna Sawczuk. Olga Kalicka, Giulio Berruti, Jan Englert oraz Józef Pawłowski. Doda promowała film już w czerwcu zeszłego roku piosenką "Don't wanna hide".
"W innych rękach "Dziewczyny z Dubaju" mogłyby być filmem nastawionym na "gołe cycki" i szokowanie widza. Bohaterki łatwo można byłoby uprzedmiotowić i zepchnąć do roli seksownego rekwizytu lub bezbronnych ofiar. Ale nie w rękach Marii Sadowskiej. Reżyserka znakomitej "Sztuki kochania. Historii Michaliny Wisłockiej" stawia na kobiecą perspektywę i oddaje głos swoim bohaterkom" – czytamy w recenzji autorstwa Oli Gersz z redakcji naTemat.
Polski film miał kinową premierę 26 listopada minionego roku. Po prawie 5 miesiącach od ukazania się ekranizacji na dużym ekranie "Dziewczyny z Dubaju" trafią na platformę CANAL ONLINE. Data premiery tytułu w serwisie VOD to 29 kwietnia.
Warto dodać, że film produkcji Dody i Emilia Stępnia obejrzało w kinach ponad milion osób. Co więcej, dramat przez około sześć tygodni znajdował się w czołówce Box Office, a przez cztery tygodnie zajmował tam pierwsze miejsce.
Czytaj także:
Kontrowersje wokół "Dziewczyn z Dubaju"
Premiera „Dziewczyn z Dubaju” zbiegła się w czasie ze śledztwem w sprawie spółki Emila Stępnia i Dody. Przypomnijmy, że we wtorek (30 listopada 2021 roku) do mediów napłynęła informacja o tym, że znana wokalistka Dorota Rabczewska usłyszała zarzuty w śledztwie, które dotyczy jej byłego męża Emila S. Redakcja RMF FM doniosła wówczas, że gwiazda jest "podejrzana o pomocnictwo do przestępstwa z artykułu 300 kodeksu karnego, mówiącego o udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli".
Czytaj także:
Wokalistka zaapelowała o niepowielanie fałszywych informacji przez media. Nowe oświadczenie opatrzyła zdjęciem nieprzyjemnej wiadomości, którą otrzymała od internauty. "Pragnę jednoznacznie i definitywnie rozwiać wszelkie wątpliwości na podstawie oświadczenia, które wydała również prokuratura" – napisała na wstępie.
"1-Nie zostałam zatrzymana przez policję, tylko dobrowolnie zgłosiłam się na prokuraturę i sama z niej wyszłam. 2-Nie mam policyjnego dozoru trzy razy w tygodniu" – zapewniła.
"3-Nie mam zarzutów przywłaszczenia MIENIA (Nonstop wrzucacie mnie do jednego worka w artykułach z Emilem Stępniem, a po rozwodzie jesteśmy oddzielnymi jednostkami i APELUJE O NIE przypisywanie mi jego intencji czy świadomości w 2019 roku do czego zostałam wykorzystana!)" – kontynuowała (pisownia oryginalna).
"4- mam zarzut pomocnictwa mojemu ex mężowi w formalnym uczestnictwie w spółce na terenie Malty. 5- mam czyste sumienie, bo już przed zarzutem zrobiłam wszystko, by pomóc syndykowi przejąć konto spółki i środki dla wierzycieli. Mam nadzieję, że pomogłam chociaż tak" – dodała.