Prezydent Gdańska wraz z radą nadzorczą tamtejszego Zakładu Utylizacyjnego odwołali prezesa spółki Michała Dziobę. Ze stanowiskiem pożegnał się również Wojciech Głuszczak, który zajmował się sprawami ekonomiczno-finansowymi. W ten sposób miasto chce rozwiązać problem odoru, który skutecznie wpływa na komfort życia mieszkańców i turystów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W 2017 roku Michał Dzioba przejął stanowisko prezesa Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku, zastępując Wojciecha Głuszczaka. Przed urzędnikami miejskimi stanęło nie lada wyzwanie – uwolnić Gdańszczan od uciążliwego odoru
Po pięciu latach problem wciąż doświadcza wielu mieszkańców. Za sprawą prezydentki Aleksandry Dulkiewicz i Rady Nadzorczej ZU ze stanowisk odwołano zarówno Dziobę, jak i Głuszczaka
Funkcję prezesa przejął dotyczczasowy wiceprezes Grzegorz Orzeszko. Czy kolejna zmiana spośród tych samych pracowników tym razem doprowadzi do wyeliminowania odoru ze stolicy Pomorza?
Kolejne zmiany w Gdańsku. Czy tym razem uda się zwalczyć odór?
W 2017 roku Gdańsk dokonał zmian w Zakładzie Utylizacyjnym na Szadółkach, by wreszcie rozwiązać problem smrodu. Przed Michałem Dziobą stanęły także zadania budowy rentownej spalarni, nowej kompostowni oraz prowadzenie dialogu z lokalną społecznością.
– Ograniczyć uciążliwości zapachowe, unowocześniać i rozwijać instalację oraz organizację, a także doprowadzić do budowy spalarni odpadów. Gdański zakład jest jednym z największych w kraju i stanowi rzeczywiście wyzwanie – powiedział pięć lat temu były już prezes.
Po latach problem odoru wciąż doświadcza mieszkańców Gdańska. Jak przekazał serwis trojmiasto.pl, tym razem dokonano zmiany nie tylko na stanowisku prezesa. Odwołano także byłego prezesa, który dotychczas zajmował się kwestiami ekonomiczno-finansowymi.
Teraz obowiązki Dzioby przejął jego zastępca Grzegorz Orzeszko. Dotychczas zajmował się kwestiami technicznymi. Jak przytacza trojmiasto.pl, według władz Gdańska, ta zmiana umożliwi maksymalne zredukowanie odoru.
Michał Dzioba zajmował się restrukturyzacją zakładów gospodarowania odpadami w Otwocku, Kamieńsku i Mażanach pod Kętrzynem. Był także wieloletnim dyrektorem generalnym Grupy Amest.
Deklaracje miasta na przestrzeni pięciu nie zmieniły się znacznie. – Spółka musi włożyć maksimum wysiłku w realizację programu redukcji uciążliwości zapachowych i wszystkie działania mają być temu podporządkowane – powiedziała, cytowana przez portal trojmiasto.pl Aleksandra Dulkiewicz.
Nowy prezes Grzegorz Orzeszko przez lata pracował dla Grupy Lotos. Z gdańskim zakładem utylizacyjnym jest związany od czerwca 2021 roku. Jest również ekspertem ds. gospodarowania odpadami oraz ochrony środowiska.