Ljubow Panczenko całą wojnę spędziła w swoim domu w Buczy. Kobieta została w czasie rosyjskiej okupacji odcięta od jedzenia i innych niezbędnych do przeżycia rzeczy. Niestety zmarła.
"W imieniu całej społeczności Buczy składam szczere kondolencje rodzinie i przyjaciołom wspaniałej Ukrainki. Wciąż mamy jej prace oraz pamięć o niezłomnej postawie i miłości do Ukrainy w tych trudnych dla naszego narodu czasach" – napisał Anatolij Fedoruk, burmistrz Buczy, potwierdzając, że 85-latka nie przeżyła rosyjskiej okupacji.
"Nasza społeczność poniosła wielką stratę – Bucza i cała Ukraina zubożały o kolejny hojny, wyjątkowy talent" – dodał Fedoruk.
Całą wojnę kobieta spędziła w swoim domu w Buczy. W mieście doszło do przerażających wydarzeń, a cały świat obiegły fotografie, na których widać krzywdę, jaką rosyjscy żołnierze wyrządzili cywilom w tej ukraińskiej miejscowości.
Ljubow Panczenko była honorową obywatelką Buczy i nie opuściła swojej małej ojczyzny w najtrudniejszym czasie. Jak donoszą media, staruszka powoli umierała z głodu nie mając dostępu do najpotrzebniejszych produktów. Podczas jednego z ostrzałów rakieta trafiła w jej dom i wtedy wycieńczona Panczenko została przetransportowana do szpitala w Kijowie. Tam udzielono jej pomocy, ale niestety było już za późno i nie udało się uratować jej życia. Kobieta zmarła 30 kwietnia.
Media ukraińskie przypominają postać artystki, która swoimi pracami zasłynęła w latach 60., podczas odwilży po wystąpieniu Chruszczowa na XX zjeździe partii w 1956 r. Panczenko była jedną z tych, która w ówczesną sztukę tchnęła świeży powiew i energetyczne kolory, za co spotykały ją prześladowania, ponieważ w czasach sowieckich uważano taką twórczość za niedopuszczalną.
Artystka urodziła się 2 lutego 1938 r. we wsi Jabłonka (od 1966 r. w obrębie wsi Bucza, a obecnie jest to miasto Bucza) w obwodzie kijowskim. Pod koniec lat 50. ukończyła Kijowską Szkołę Sztuk Stosowanych (wydział haftu), a później pracowała w pracowni krawieckiej. W tym czasie zainteresowała się też linorytem. W latach 60. uczęszczała do Klubu Twórczości Młodzieży Współczesnej i została członkiem sekcji literackiej.
Największy talent Panczenko rozkwitł jednak, gdy pracowała w Instytucie Techniki Projektowania i Inżynierii. Była tam projektantką, stworzyła serię akwareli, modeli ubrań, wzorów haftów i obrazów. Wiele prac z jej haftami ukazało się w czasopiśmie "Kobieta Radziecka".
Warto dodać, że Ljubow należała do niestrudzonych obrończyń języka i kultury ukraińskiej. Malowała pisanki, haftowała stroje ludowe dla chórów i zbierała pieniądze na pomoc dla więźniów politycznych, którzy odbywali kary za "agitację i propagandę antysowiecką". Z jej udziałem odżyła w Kijowie tradycja kolęd i szopek.
KGB wielokrotnie próbowało złamać Ljubow, wzywano ją na przesłuchania i chciano wpłynąć na zmianę stylu. Nigdy im się to nie udało. Artystka nie zrezygnowała ze swoich autorskich i oryginalnych projektów, pomimo tego, że przez wiele lat jej prace były ukrywane i tropione przez funkcjonariuszy.
Honorowa obywatelka miasta, laureatka nagrody im. Wasyla Stusa (najwybitniejszego ukraińskiego poety II poł. XX wieku) i członkini Związku Ukraińskich Kobiet pomimo presji Kremla i cenzury zawsze walczyła o swoje i była wierna swojej sztuce.