Od wielu lat portugalskie władze bagatelizowały działalność rosyjskich agentów na terenie kraju – alarmują media z Półwyspu Iberyjskiego. Jak przekazała telewizja SIC Noticias, powiązana z Kremlem organizacja zrzeszająca Rosjan w Portugalii miała dostęp do poufnych danych, również na temat uchodźców z Ukrainy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zdaniem portugalskich mediów aktywność rosyjskich szpiegów w tym kraju jest bardzo duża. Dziennikarze wskazują, że ten temat był przez lata ignorowany przez władze
Organizacja powiązana z Kremlem miała dostęp do poufnych danych Ukraińców – poinformowała stacja SIC Noticias
Jeden z portali zarzuca ponadto reprezentowanej w parlamencie Portugalskiej Partii Komunistycznej, że ta pozostaje na usługach Moskwy
Media z Półwyspu Iberyjskiego alarmują, że aktywność rosyjskich szpiegów w Portugalii jest bardzo duża. Wskazują przy okazji, że ten temat przez lata był bagatelizowany przez władze, a sprawa stała się "newralgiczna" wraz z agresją Rosji na Ukrainę.
Media: Portugalia to "raj dla rosyjskich szpiegów"
Serwis zarzuca ponadto reprezentowanej w parlamencie Portugalskiej Partii Komunistycznej, że ta pozostaje na usługach Moskwy. Komentatorzy telewizji SIC Noticias uważają z kolei, że "aktywność wywiadowcza Rosjan w Portugalii jest bardzo duża i to od wielu lat".
Portugalska stacja zwróciła ostatnio uwagę na zbyt wysoką jak "na tak peryferyjny kraj jak Portugalia" liczbę pracowników rosyjskiej ambasady w Lizbonie.
"Jest tutaj ponad 50 osób, podczas gdy my mamy w Rosji zaledwie 10 pracowników dyplomatycznych. Ci zatrudnieni u nas Rosjanie nie przyjechali raczej, aby grać w golfa w Cascais" – ocenia SIC Noticias.
Organizacja powiązana z Kremlem miała dostęp do poufnych danych?
Stacja informuje także o wynikach śledztwa ws. organizacji Edinstvo, powiązanej z Kremlem grupie zrzeszającej Rosjan w Portugalii. Dotychczasowe działania potwierdziły, że rosyjska organizacja korzystała m.in. z bazy danych rządowego Instytutu Zatrudnienia i Szkolenia Zawodowego (IEFP) w Lizbonie. IEFP, jak podaje SIC Noticias, posiada informacje dotyczące pracowników i bezrobotnych w Portugalii.
Według stacji członkowie Edinstvo mogli korzystać z poufnych danych portugalskich władz już od 2009 roku. Zainteresowanie rosyjskim stowarzyszeniem pojawiło się po doniesieniach ambasady Ukrainy i Stowarzyszenia Ukraińców w Portugalii. Zgłosiły one służbom, że kilka portugalskich gmin miało korzystać z pomocy Rosjan podczas przyjmowania uchodźców z Ukrainy.
W trakcie rozmów z uchodźcami osoby powiązane z Kremlem, jak twierdzi SIC Noticias, miały wypytywać o informacje dotyczące członków rodzin uciekinierów wojennych, miejsca ich pobytu, a także kopiować ich dokumenty.
W połowie marca rząd Antonia Costy ogłosił, że Roman Abramowicz zostanie objęty przez Portugalię sankcjami. W ubiegłym roku rosyjski oligarcha uzyskał portugalskie obywatelstwo. Rząd w Lizbonie zapowiedział ponadto, że zmieni przepisy, aby utrudnić oligarchom z Rosji nabywanie portugalskiego paszportu.