Po tym jak wielu Ukraińców przyjechało do Trójmiasta po wybuchu wojny, lokalne władze zdecydowały się, zaoferować na początku uchodźcom darmowe przyjazdy komunikacją miejską. Od 1 maja to się zmieniło. Ukraińcy zaczęli jednak dostawać mandaty, gdyż zazwyczaj nie wiedzą o tej zmianie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Po tym jak wybuchła wojna w Ukrainie bardzo wielu uchodźców znalazło schronienie w Polsce
Zaoferowano im wiele ulg, jak m.in. darmowe przejazdy komunikacją miejską
Obecnie niektóre miasta rezygnują z tych ułatwień, ale Ukraińcy tego nie wiedzą
Tak jest na przykład w Trójmieście, gdzie wielu uchodźców dostało już z tego powodu mandaty
Przypomnijmy, że darmowe przejazdy dla Ukraińców w Trójmieście wprowadzono pod koniec lutego. Jednak wraz z początkiem maja bezpłatne przejazdy w Gdańsku, Gdyni, Sopocie i kilku innych okolicznych miastach przestały obowiązywać w części pojazdów komunikacji miejskiej.
Koniec z darmowymi przejazdami dla Ukraińców w Trójmieście
– Uprzejmie informujemy, iż od 1 maja 2022 r. w komunikacji miejskiej na obszarze Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, organizowanej przez Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku, Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni i Urząd Miejski w Wejherowie, przestają obowiązywać bezpłatne przejazdy dla migrantów wojennych z Ukrainy – poinformowali przedstawiciele Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej.
Uchodźcy nadal za darmo pojadą pociągami SKM, Polregio i Intercity. Ulgę przedłużono w tym przypadku do 31 maja. Jednak Ukraińcy najczęściej podróżują w Trójmieście komunikacją miejską. Z tego powodu wielu z nich dostaje mandaty, gdyż nie wiedzą, że nie ma już darmowych biletów.
Uchodźcy dostają mandaty, bo nic nie wiedzą o zmianach
Sprawę opisały lokalne media. Jeden z czytelników portalu trojmiasto.pl zwrócił uwagę na brak dodatkowych informacji dla obywateli Ukrainy.
"Ta pomoc była potrzebna w pierwszych tygodniach po szoku związanym z wybuchem wojny i ucieczką spod rosyjskich bomb i rakiet. Dzisiaj jednak się skończyła i nie oceniam tego krytycznie. Ci uchodźcy, którzy zostali w Trójmieście, mieli czas, by jakoś ogarnąć swoje sprawy i dowiedzieć się, jak działa komunikacja. Wiem, że wielu z nich trudno związać koniec z końcem, ale bilety nie są w końcu przesadnie drogie" - napisał Stanisław, czytelnik portalu trojmiasto.pl.
Inni mieszkańcy Trójmiasta przypominają, że konieczne jest umieszczanie informacji w języku ukraińskim. To pomogłoby Ukraińcom i wiedzieliby już, że muszą mieć bilet.
"Widziałem takie sytuacje już ze trzy razy, więc w skali Trójmiasta musiało być ich znacznie więcej. Uważam, że potrzebna jest wyraźna informacja po ukraińsku w pojazdach i na przystankach, że darmowych przejazdów już nie ma. Nie byłoby kłopotu, a także niesmaku, który może się pojawić, gdy zaskoczeni uchodźcy traktowani są jako potencjalni oszuści" - napisał kolejny czytelnik portalu.
Pomoc dla Ukraińców
Zmiana dotycząca darmowych przejazdów autobusami, tramwajami i trolejbusami nie oznacza, że kończy się pomoc dla Ukraińców, którzy w związku z wojną schronienie znaleźli w Trójmieście. Samorządowcy zapewniają, że aktywna pomoc trwa cały czas.
"W Gdańsku, gdzie rozpoczęła się najstraszniejsza z wojen, II wojna światowa, jak nikt inny, jesteśmy zobowiązani głośno krzyczeć, że wojna jest złem! Drodzy ukraińscy przyjaciele, słyszymy, że się nie poddajecie i wspieramy was. Wierzymy, że wytrwacie. Wierzymy, że wasze wieloletnie wysiłki i bezkompromisowa postawa zwyciężą. Myślami i sercem jesteśmy z Wami" – zapewniała prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Dla uchodźców w Gdańsku zorganizowano m.in. wiele punktów pomocowych i programów, aby ułatwić im start w "nowym życiu". Samorządowcy w Trójmieście zorganizowali m.in. punkty noclegowe i wyżywienie, zapewnili też choćby edukację i opiekę dzieciom, które uciekły przed wojną.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.