nt_logo

Wzruszający post na Instagramie. Dziewczynka z "Listy Schindlera" prosi o pomoc dla Ukrainy

redakcja naTemat

02 maja 2022, 08:51 · 2 minuty czytania
Oliwia Dąbrowska wcieliła się w dziewczynkę w czerwonym płaszczyku w "Liście Schindlera" Stevena Spielberga. Teraz kobieta sama pomaga uchodźcom z Ukrainy i nawołuje do tego innych.


Wzruszający post na Instagramie. Dziewczynka z "Listy Schindlera" prosi o pomoc dla Ukrainy

redakcja naTemat
02 maja 2022, 08:51 • 1 minuta czytania
Oliwia Dąbrowska wcieliła się w dziewczynkę w czerwonym płaszczyku w "Liście Schindlera" Stevena Spielberga. Teraz kobieta sama pomaga uchodźcom z Ukrainy i nawołuje do tego innych.
Dziewczynka w czerwonym płaszczyku z "Listy Schindlera" zachęca do pomocy Ukrainy. Fot. kadr z filmu "Lista Schindlera"

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Oliwia Dąbrowska zagrała w filmie Stevena Spielberga "Lista Schindlera".
  • Kobieta wcieliła się w nim w słynną dziewczynkę w czerwonym płaszczyku.
  • Dąbrowska apeluje teraz za pośrednictwem swojego Instagrama o pomoc dla Ukrainy.

Dziewczynka w czerwonym płaszczyku prosi o pomoc

Oliwia Dąbrowska wcieliła się w dziewczynkę w czerwonym płaszczyku w "Liście Schindlera" Stevena Spielberga, gdy miała zaledwie trzy lata. Teraz jako dorosła kobieta nawołuje do pomocy Ukrainie.

Dąbrowska wstawiła na swój profil na Instagramie wzruszający wpis, w którym apeluje o wsparcie dla uchodźców. Na wstępie przypomniała o swojej najsłynniejszej roli.

"Ta mała dziewczynka w czerwonym płaszczu była ze mną przez całe moje życie. Nie myślałem o niej zbyt wiele, ukrywała się gdzieś w mojej głowie. Bawiłam się nią, gdy miałam zaledwie trzy latka. Mniej więcej od tamtej pory była ze mną w przedszkolu, w szkole, na lekcjach w szkole muzycznej, na uniwersytecie i w mojej pierwszej pracy" – opisywała.

Dalej 32-letnia kobieta relacjonowała spotkanie z dziećmi na granicy.

"I teraz. Poszła ze mną na granicę, do punktów przyjęć, gdzie zobaczyłam wiele małych dziewczynek w kolorowych płaszczykach. I wielu małych chłopców w kolorowych kurtkach. Te dzieci były takie smutne. Nie zdawały sobie sprawy z tego, co się wokół nich dzieje, nie wiedziały, co to jest wojna, co to oznacza dla ich rodzin. Były po prostu zagubione, przerażone, zestresowane i straumatyzowane" – czytamy we wpisie.

"Zdecydowałam się pomagać uchodźcom bez konkretnego powodu. Ale kiedy zaczęłam, kiedy zobaczyłam te małe dzieci, te oczy pełne desperacji, postanowiłam podzielić się z wami tym, co się dzieje" – tłumaczyła.

"Teraz, po ponad półtora miesiąca wojny i mojego wolontariatu, muszę poprosić was o pomoc. Wiecie, że ja i moja grupa daliśmy im wszystko, co mogliśmy - nasz czas, naszą energię, rzeczy i pieniądze. I będziemy to robić tak długo, jak będziemy mogli, tak długo, jak uchodźcy z Ukrainy będą tego potrzebować. Ale nie możemy tego robić bez waszego wsparcia. Proszę, wpłacajcie datki na moją zbiórkę lub wysyłajcie materiały pomocowe" – napisała na koniec i podała linka do zbiórki.

Postać dziewczynki w czerwonym płaszczyku przemierzającej krakowskie getto stała się tak słynna ze względu na to, że jej ubranie było jedynym kolorowym elementem w czarno-białym filmie.

Co ciekawe, w tej bohaterce rozpoznała się pisarka Roma Ligocka, która za namową Spielberga napisała opartą na swoich wspomnieniach książkę "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku".

Może Cię zainteresować również: