Kolejna tragedia w rodzinie Nick'a Cave'a. W poniedziałek 9 maja artysta potwierdził doniesienia o śmierci syna Jethro Lazenby'ego, modela i fotografa. 31-latek był niedawno aresztowany za pobicie własnej matki. Przed siedmioma lat w wypadku zginął inny syn muzyka, 15-letni Arthur.
W poniedziałek 9 maja zagraniczne media obiegła informacja o tym, że najstarszy syn Nicka Cave'a, Jethro Lazenby nie żyje. Niestety doniesienia okazały się prawdziwe, co tego samego dnia potwierdził w oficjalnym komunikacie sam muzyk.
"Z ogromnym smutkiem przyznaję, że mój syn Jethro nie żyje" – przekazał australijski piosenkarz. Jednocześnie zaapelował o uszanowanie prywatności rodziny i nie drążenie sprawy. Póki co przyczyny śmierci Jethro Lazenby'ego nie zostały ujawnione.
Należy wspomnieć, że 31-latek został zwolniony z więzienia dwa dni przed śmiercią po odbyciu kary za napaść na swoją matkę, australijską modelkę Beau Lazenby. Media pisały, że miała być to "bójka o papierosy".
Ponadto The Daily Mail doniósł, że Lazenby, który był również związany z show-biznesem, cierpiał na problemy zdrowotne, a jego prawnik Sean Ghattas oznajmił w sądzie, że zdiagnozowano u niego schizofrenię.
Jethro Lazenby był najstarszym australijskiego artysty ze związku z Beau Lazenby. Urodził się w 1991 roku w Melbourne. Co ciekawe, chłopak poznał swojego ojca, kiedy miał około 8 lat. Wcześniej mieszkał z mamą.
Jako 17-latek Jethro zagrał w filmie "Corroboree". Mając 21 lat, wystąpił zaś u boku Isabelle Huppert w filmie "My Little Princess" w reżyserii Evy Ionesco. Mężczyzna miał problem z agresją i kontrolowaniem silnych emocji. W 2018 roku było głośno o tym, że pobił swoją partnerkę. Wówczas trafił za kratki.
Na początku bieżącego roku doszło do wspomnianej wyżej przepychanki między 31-latkiem a jego matką. Kopnął ją w twarz. Na początku maja wyszedł z aresztu za kaucją. Niebawem miał stanąć przed sądem za ten wybryk.
Nick Cave doczekał się czterech synów. Pierwszy był Jethro, potem zaledwie 10 dni po nim urodził się kolejny Luke, będący owocem związku muzyka z jego żoną, brazylijską dziennikarką Viviane Carneiro.
Następnie z kolejną żoną, Susie Bick spłodził bliźniaki - w 2000 roku urodzili się Earl i Arthur. W 2015 roku wydarzyła się wielka tragedia. 15-letni Arthur zginął. Nie przeżył upadku z klifu we wsi Ovingdean, zlokalizowanej nieopodal angielskiego Brighton. Chłopak miał być pod wpływem LSD.
Warto nadmienić, że na krążku "Ghosteen" z 2019 roku ukazały się piosenki, których słowa nawiązują do tragicznej śmierci syna wokalisty. "Każdy kogoś traci. Dużo czasu minie, nim odnajdziemy spokój" – śpiewał Australijczyk.