logo
KE mogłaby już zatwierdzić KPO, ale nie ma potwierdzenia Warszawy. Fot. Piotr Molecki/East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Krajowy Plan Odbudowy nadal nie jest zatwierdzony dla Polski. Okazuje się, że KE jest w stanie to zrobić jak najszybciej, ale czeka na sygnał z Warszawy
  • Źródło RMF FM w Brukseli twierdzi, że przeszkodą ma być sytuacja w rządzie, a dokładnie konflikt ze Zbigniewem Ziobrą
  • Informuje o tym radio RMF FM. "Wtedy Komisja byłaby gotowa iść do przodu" – przekazała radiu rzeczniczka KE Veerle Nuyts. Warunkiem jest jednak potwierdzenie ze strony Polski. Taki sygnał jednak nie napłynął jeszcze z Warszawy.

    KPO to aż 36 miliardów euro

    Przypomnijmy, że Krajowy Plan Odbudowy to aż 36 miliardów euro. Jak czytamy, KE odblokuje KPO jak tylko uzyska sygnał, że polski rząd zgadza się z uzgodnionymi tzw. kamieniami milowymi i celami.

    "Teraz czekamy na potwierdzenie przez Polskę, że zgadza się z tymi kamieniami milowymi i celami. Wtedy Komisja byłaby gotowa iść do przodu" – przekazała rzeczniczka KE.

    Kamienie milowe ws. polskiego KPO to: likwidacja Izby Dyscyplinarnej, reforma systemu dyscyplinarnego sędziów i przywrócenie do orzekania sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem.

    Konflikt w rządzie stoi na drodze do zatwierdzenia KPO

    "Współpracowaliśmy z Polską nad kamieniami milowymi i celami we wszystkich trzech punktach i jesteśmy zadowoleni z wyniku naszych rozmów" – poinformowała rzeczniczka Komisji.

    Nieoficjalnie jednak dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginion usłyszała, że Bruksela nie musi nawet czekać na przyjęcie przez Sejm nowelizacji ustawy o SN, gdyż i tak likwidacja Izby Dyscyplinarnej jest już zapisana jako warunek wypłaty pierwszej transzy pieniędzy.

    "Najwyraźniej chodzi już tylko o sytuację wewnątrz polskiego rządu" – powiedziało dziennikarce nieoficjalne źródło w Brukseli. Chodzi o spór pomiędzy Zbigniewem Ziobrą a resztą Zjednoczonej Prawicy.

    Przypomnijmy, że kilka dni temu szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot ujawnił, że dochodzą do niego informacje o politycznych planach Solidarnej Polski. Mowa o możliwym samodzielnym starcie koalicjanta Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach parlamentarnych. – Rokuje to jak rokuje – skomentował w rozmowie z Interią.

    Czytaj także: