Joanna Opozda
Joanna Opozda na zarobki nie może narzekać. Fot. VIPHOTO/East News
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
  • Kilka dni po przyjściu na świat Vincenta, do mediów trafiła szokująca wiadomość. Opozda jeszcze w czasie ciąży miała zostać sama. "Pudelek" donosił, że Królikowski zostawił ją dla innej kobiety.
  • Aktorka nie ukrywa, że musi teraz utrzymać siebie i dziecko. "Super Express" obliczył, na czym udaje jej się najwięcej zarobić.
  • Opozda wróciła do pracy po porodzie. "Sytuacja życiowa zmusiła mnie do tego"

    22 lutego Joanna Opozda urodziła swoje pierwsze dziecko - syna Vincenta. Aktorka doczekała się potomstwa z Antkiem Królikowskim. Szybko jednak okazało się, że świeżo upieczeni rodzice już nie są razem. Gwiazdor miał zostawić jeszcze ciężarną żoną dla innej kobiety.
    Kolejne tygodnie nie były były dla Opozdy spokojne. Mały Vincent zachorował i młoda mama musiała się z nim udać do szpitala. Relacjonowała wówczas, że malec "dostaje antybiotyk" i jego stan jest stabilny. Na początku kwietnia wróciła z nim do domu.
    Kiedy sytuacja zdrowotna Vincenta wróciła na dobre tory, aktorka pochwaliła się fanom, że kupiła mieszkanie. Zdradziła wówczas, że włożyła w nie wszystkie swoje oszczędności życia. – To taka inwestycja moich marzeń – wyznała. – Mam nadzieję, że tutaj w końcu zaznamy spokoju – zaznaczyła wymownie.
    Opozda na początku maja pierwszy raz od porodu pojawiła się na evencie i pozowała na ściankach. Wtedy też zdradziła, dlaczego zdecydowała się na powrót do pracy. – Bardzo bym chciała spędzać z synkiem cały swój czas. Niestety jest to niemożliwe. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do szybkiego powrotu do formy i pracy. Muszę zarabiać, żeby utrzymać rodzinę – przyznała.

    Ile zarabia Joanna Opozda?

    Okazuje się, że aktorka całkiem nieźle radzi sobie w sferze finansowej. Sporym źródłem dochodu jest dla niej Instagram. Jak zaobserwował "Super Express" tylko w ciągu ostatnich trzech tygodni na jej koncie pojawiło się pięć postów sponsorowanych.
    "Za jeden taki post Asia może otrzymywać nawet od 5 do 10 tys. zł. Dodajmy, że płacone ma również za 24-godz. relacje, których dodaje jeszcze więcej. Łatwo więc obliczyć, że w niecały miesiąc zarobiła około 50 tys. zł" – czytamy w tabloidzie.
    Warto jednak zaznaczyć, że są to raczej ogólne wyliczenia, a stawki i warunki każdej takiej współpracy najczęściej ustalane są indywidualnie.
    "Super Express" dowiedział się też, że do sądu trafiły już papiery rozwodowe Opozdy i Królikowskiego. "Para czeka na wyznaczenie pierwszego terminu. Niewykluczone, że wszystko może przeciągnąć się w czasie nawet o rok. Do tego czasu małżonkowie powinni ustalić kwestię opieki nad dzieckiem oraz sprawy majątkowe" – podano.