Łomża Vive Kielce wygrała pierwszy ćwierćfinał LM, awans jest bardzo blisko
Łomża Vive Kielce wygrała pierwszy ćwierćfinał LM, awans jest bardzo blisko Fot. EHF Champions League

Szczypiorniści Łomży Vive Kielce przerwali passę porażek z francuskim Montpellier Handball, ograli rywali na ich terenie 31:28 (16:12) i są o krok od awansu do półfinału EHF Champions League. Mistrzowie Polski mają rewanż na swoim terenie, mają losy rywalizacji we własnych rękach i będą faworytem do występu w Final 4. Mecz numer dwa już 18 maja w hali Legionów.

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Szczypiorniści Łomży Vive Kielce w czwartek rozpoczęli decydującą batalię o awans do najlepszej czwórki Ligi Mistrzów. Walkę w ćwierćfinale rozpoczęli od wyjazdu do Francji, gdzie zawsze ciężko im się grało, a gdzie czekali gracze Montpellier Handball, czyli drużyna, która jest szczególnie niewygodna dla ekipy Tałanta Dujszebajewa. Francuzi mierzyli się z mistrzami Polski dziesięć razy i wygrali sześć spotkań, w tym trzy ostatnie. Nasz zespół przed rewanżem w hali Legionów chciał wypracować na gorącym terenie w Oksytanii dobry wynik.

Pojedynek rozpoczął się od wyrównanej gry z obu stron i świetnych rzutów Igora Karacicia i Dylana Nahi w ofensywie. Kielczanie wzmocnili obronę, dwa razy świetnie w kontrach spisał się Daniel Dujshebaev i zrobiło się 7:4 dla mistrzów Polski. Niestety udany kwadrans gry zamknęli nasi szczypiorniści ostrym faulem i czerwoną kartką dla "Daniego", który musiał niepocieszony zejść z parkietu, a grał naprawdę świetnie.

Trener Tałant Dujszebajew poprosił o przerwę, przebudował ustawienie w defensywie i uprzedził swoich ludzi, żeby uważali na akcje Montpellier. Znakomicie w bramce spisywał się Andreas Wolff, jego koledzy w ataku robili swoje i mistrzowie Polski utrzymywali przewagę dwóch-trzech bramek nad ekipą z Francji (11:8). A gdy na ławkę kar powędrował Diego Simonet, zrobiło się dużo miejsca, a Alex Dujshebaev zaraz dwa razy trafił w kontrze (13:9).

Do przerwy Łomża Vive Kielce miała w Montpellier znakomity rezultat, mistrzowie Polski mieli jeszcze rzut karny, który wykorzystał Arkadiusz Moryto i dzięki temu prowadzili po znakomitej grze 16:12. Wykonali w ten sposób pierwszy ważny krok w stronę półfinału LM, ale przed nimi było jeszcze 30 minut twardej walki na terenie rywala, który był wyraźnie podrażniony przewagą polskiej ekipy.

Ekipa Montpellier ruszyła mocno do walki w drugiej połowie i krok po kroku pracowała, by odrobić straty, Zespół do walki poderwali Hugo Descat i Diego Simonet, w pewnym momencie zrobiło się już 16:18, a potem tylko 21:22, ale kielczanie odpowiedzieli znakomitymi kontrami, które kończył z zimną krwią Alex Dujshebaev (22:24). Do końca spotkania pozostał kwadrans, polska ekipa kontrolowała mecz.

A jeszcze wspaniałą akcję wykonał Dylan Nahi, który wypracował rzut karny i dwie minuty kary dla Kylliana Villeminota. Najlepszy zawodnik Montpellier powędrował na ławkę kar, ale Arkadiusz Moryto niestety nie trafił z siedmiu metrów. Ale zaraz kolegę wyręczyli Igor Karacić i Artem Karalek, przewaga kielczan wzrosła do trzech bramek (26:23), bezcenna wygrana była o krok. I choć znakomicie grał w bramce miejscowych Marin Sego, wygrana powędrowała do mistrzów Polski.

W samej końcówce nasz zespół nie pozwolił rywalom na rozwinięcie skrzydeł. Arkadiusz Mortyo wyrwał piłkę... Igorowi Karaciciowi i podwyższył na 30:26. Francuzi jeszcze próbowali zmniejszyć straty, żeby przed rewanżem mieć większe szanse na awans, ale udało im się odrobić jedną bramkę. Łomża Vive wygrała 31:28, ma znakomitą zaliczkę przed rewanżem i wykonała pierwszy krok w stronę półfinału rozgrywek.

Rewanżowe starcie Łomża Vive Kielce - Montpellier Handball odbędzie się już w środę 18 maja o godzinie 20:45. Jeżeli mistrzowie Polski obronią przewagę wypracowaną w Oksytanii, awansują do Final Four EHF Champions League, które odbędzie się w dniach 18-19 czerwca w Lanxess Arenie w Kolonii.

Montpellier Handball – Łomża Vive Kielce 28:31 (12:16)

Montpellier HB: Sego, Bolzinger, Bennefoi – Berthier, Simonet, Villeminot, Descat, Pellas, Bataille, Panić, Lenne, Moscariello, Porte, Wallinius, Duarte, Nacinović

Łomża Vive Kielce: Wolff, Kornecki – Vujović, Sanchez-Migallon, Sićko, A. Dujshebaev, Tournat, Karacić, Kulesz, Moryto, D. Dujshebaev, Thrastarson, Paczkowski, Gębala, Karalek, Nahi.

Czytaj także: