Agnieszka Kaczorowska o oskarżeniach w kierunku Jana Klimenta.
Agnieszka Kaczorowska o oskarżeniach w kierunku Jana Klimenta. Fot. VIPHOTO/East News // Fot. Adam Jankowski/REPORTER

Kilka dni temu Sylwia Lipka, która brała udział w "Tańcu z gwiazdami", wyznała, że za kulisami Jan Kliment w bardzo przykry sposób komentował jej wygląd i wagę. Potem o zachowaniu tancerza opowiedziały jego byłe partnerki z tanecznego show. Teraz głos zabrała też Agnieszka Kaczorowska.

REKLAMA
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Lipka o zachowaniu Klimenta za kulisami. Padły przykre słowa

Przypomnijmy, że Sylwia Lipka brała udział w jedenastej edycji "Tańca z gwiazdami" i tańczyła w parze z Rafałem Maserakiem. Ostatnio na swoim TikToku zdobyła się na szczere wyznanie.
Influencerka powiedziała, że jeden z tancerzy za kulisami rzucił niewybredny komentarz na temat jej wagi. Dodajmy, że Lipka swego czasu zmagała się z anoreksją. Początkowo nie ujawniła, o kogo chodzi, jednak w rozmowie z "Pudelkiem" zdradziła, że sprawcą całego zamieszania jest Jan Kliment.
– Jedna z uczestniczek mówi: 'Jejku ja to bym mogła przybrać troszkę na wadze, bo jestem taka chudziutka jak wieszak'. I absolutnie mnie to nie dotyczyło, ale jeden z tancerzy się odezwał i powiedział: 'Ty, to Sylwia ci odda, ona jest taka gruba, że jeszcze jej zostanie'. Muszę wam powiedzieć, że wtedy wpadłam w histerię najzwyczajniej w świecie. Nie wiedziałam co mam zrobić, zaczęłam płakać, krzyczeć i mówić mu, że nigdy ma nie komentować mojego wyglądu. A to był facet, który miał, no nie wiem, ponad 50 lat, stary dziad – opowiadała.
Kliment miał też zakpić z wyglądu Julii Wieniawy. – Przy mnie raz zwrócił uwagę Julii Wieniawie, że wystaje jej 'brzuszek' w obcisłej, białej sukience. Zwróciła mu uwagę, że ma nigdy nie wypowiadać takich uwag w stronę kobiety – dodała Lipka.
Sam zainteresowany nie zdecydował się jak dotąd skomentować tej sprawy. Jednak w obronie tancerza stanęły jego byłe partnerki z "TzG". Monika Miller, Beata Tadla, Natasza Urbańska i Ania Wyszkoni nie miały zarzutów, co do jego postawy.

Kaczorowska zabrała głos w sprawie afery z Klimentem

Kaczorowska współpracowała z Klimentem przy okazji kilku edycji polsatowskiego show. Teraz też zdecydowała się udzielić komentarza w sprawie zarzutów Sylwii Lipki.
– Myślę, że Janek nie wiedział, z czym zmaga się dana osoba. Jeśli ktoś się z czymś zmaga, to nie chodzi z tym wywieszonym na transparencie. To, co jest takim tematem popularnym w mediach, to kultura wykluczenia. Jeżeli ktoś popełni jeden błąd, komuś się coś nie spodoba i wszyscy na tę jedną osobę się rzucają. Chcemy ją wykluczyć ze świata, z życia i spływa na taką osobę hejt. Jedni nakręcają drugich – oceniła Kaczorowska dla "Plotka".
– Ja nie chcę oceniać zachowania, trzeba zawsze znać szerszy kontekst danej sytuacji. Ja w tym przypadku nie znam, choć wiem, o co pytasz i wypowiedź jednej osoby nie daje nam pełnego kontekstu, obu? Już większy. Trzeba się zastanowić nad sobą – powiedziała tancerka.
Przyznała, że sama wielokrotnie padła ofiarą podobnych uwag. – Ja miałam bardzo dużo takich sytuacji w swoim życiu. Miałam znacznie więcej kilogramów, ważyłam 15 kilogramów więcej. Ludzie mi to mówili. I na planie zdjęciowym i na eventach – zdradziła.
– Poza tym przeczytałam o sobie mnóstwo artykułów, że chyba jestem w ciąży, choć wcale w niej wówczas nie byłam, bo przytyłam. Ja nie zmienię świata, nie zmienię środowiska i ludzi. Jedyne, kogo mogę zmienić, to siebie. Było mi przykro, ale byłam na innym etapie świadomości. Zaczęłam nad tym pracować, akceptować i budować poczucie własnej wartości i kochać siebie – podsumowała artystka.
Czytaj także: