logo
Prezes PiS Jarosław Kaczyński chce założyć uniwersytet. Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • W środę 11 maja w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej odbyła się narada z udziałem najważniejszych polityków partii
  • "Super Express" dotarł do szczegółów zakulisowych rozmów
  • Jednym z pomysłów Kaczyńskiego jest utworzenie uniwersytetu, który będzie kuźnią przyszłych członków Prawa i Sprawiedliwości
  • Spotkanie przy Nowogrodzkiej

    Jak donosi "Super Express" dwa dni temu odbyła się tajna narada kierownictwa partii na czele z Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim. Później w siedzibie przy ul. Nowogrodzkiej władze partii spotkały się z członkami klubu. Podczas zebrania padł szereg postulatów, jednak najciekawszy był ten o założeniu partyjnego uniwersytetu.

    Podczas półgodzinnego przemówienia prezes mobilizował posłów do jeszcze bardziej wytężonej pracy. Zachęcał do wzmożonej aktywności w mediach społecznościowych, zauważył, że członkowie Solidarnej Polski znacznie lepiej radzą sobie w social mediach i nakazał brać z nich przykład.

    Nowy plan Kaczyńskiego – partyjny uniwersytet

    Jedne z rozmówców "Super Express" zdradził też, że Kaczyński przygotowuje plan stworzenia partyjnego uniwersytetu, który będzie szkolił kadry działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Nie padły jednak żadne konkrety, jeśli chodzi o szczegóły tego projektu ani przybliżonego terminu realizacji. Co ciekawe, rozmówca tabloidu, polityk Zjednoczonej Prawicy pochwalił pomysł prezesa. Jego zdaniem taki uniwersytet jest bardzo potrzebny. – Ideę powstania uniwersytetu partyjnego jak najbardziej popieram – zapowiedział.

    Podobnego zdania był cytowany przez tabloid politolog z Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach. Stwierdził on, że "Kaczyński najwyraźniej wyczuł, że ma słabe partyjne kadry, które kierują się interesem ekonomicznym, i musi coś z tym zrobić." A sam pomysł utworzenia takiego uniwersytetu uważa za świetny.

    Kaczyński zniknie na chwilę z rządu?

    Podczas narady poruszono również inne ważne kwestie. Zadeklarowano między innymi pełne poparcie PiS dla ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry w kontekście zgłoszonego przez KO wotum nieufności.

    W szeregach PiS widać też pełną mobilizację przez wyborami parlamentarnymi, które odbędą się jesienią 2023 roku. Zjednoczona Prawica chce rządzić kolejną kadencję, dlatego prezes Kaczyński zaapelował do posłów o wytężoną pracę. Sam też nie zamierza próżnować. Zapowiedział, że od czerwca zajmie się w stu procentach partią, szykując ją na wybory. Przekazał, że jeśli "wojna się uspokoi" to za kilka tygodni odejdzie z rządu, żeby w stu procentach poświęcić się partii.

    Czytaj także: