Michał Koprowski
Szwecja i Finlandia oficjalnie złożyły wnioski o przystąpienie do NATO. Ambasadorzy krajów w środę przekazali niezbędne dokumenty sekretarzowi generalnemu Sojuszu Północnoatlantyckiego. Następnie rozpoczęło się oficjalne spotkanie Jensa Stoltenberga z przedstawicielami obu państw.
Jak podaje agencja Reutera, złożony wniosek ma zostać rozpatrzony przez 30 państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego, co może zając około 14 dni. Natomiast, cały proces akcesyjny trwa zazwyczaj do roku.
– Członkostwo w NATO wzmocni bezpieczeństwo Szwecji, ale także regionu Morza Bałtyckiego, a to, że aplikujemy razem z Finlandią, oznacza, że możemy przyczynić się do bezpieczeństwa w Europie Północnej – oznajmiła premier Szwecji Magdalena Andersson.
Sauli Niinisto podkreślił, że za sprawą Traktatu Północnoatlantyckiego "państwa nordyckie staną się bezpieczniejsze". – Będzie wyróżniać nas nie tylko demokracja, dobrobyt i poszanowanie praw człowieka, ale też bezpieczeństwo – stwierdził prezydent Finlandii.
Przedstawiciele państw składających wnioski wskazali również, że obecność Szwecji i Finlandii w NATO sprawi, że w Sojuszu "powstanie nowy nordycki blok". Finlandzki prezydent wspomniał o rosyjskich groźbach, że przystąpienie tych dwóch państw do sojuszu spotka się z reakcją. – Teraz wygląda na to, że tak się nie stanie, choć nie można wykluczyć zagrożeń hybrydowych – zauważył Sauli Niinisto.
Przeczytaj także: Zaskakujące stanowisko Putina. Tak zareagował na rozszerzenie NATO o Finlandię i Szwecję
Prezydent Finlandii odniósł się również do swojej wcześniejszej rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem. Niinisto oznajmił, że prezydent Rosji przyjął informację o planach Finlandii w kierunku Sojuszu "chłodno i ze spokojem", a proces decyzyjny wstąpienia swojego kraju do NATO określił jako "triumf demokracji".
Nie zabrakło również komentarza w sprawie Turcji, która poinformowała o swoich zastrzeżeniach w kwestii przystąpienia Szwecji i Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego, argumentując, że państwa te są wsparciem dla kurdyjskich separatystów. – Ankara nie powinna stanąć na naszej drodze do Sojuszu – oznajmił Niinisto.
W czwartek przywódcy złożą wizytę w Waszyngtonie, gdzie spotkają się prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem. Wśród omawianych tematów ma znaleźć się oczywiście stanowisko Turcji, ale również kalendarium przyjęcia do organizacji i zadeklarowana pomoc USA w przypadku wystąpienia agresji ze strony Rosji podczas rozpatrywania dokumentów.