Reklama.
Nowy tablet Microsoftu miał rzucić wyzwanie Apple'owi. Surface z systemem operacyjnym Windows RT i dołączoną klawiaturą może równie dobrze służyć za laptopa. Jest większy niż przeciętny tablet, lecz zbyt mały, jak na komputer. O ile pod względem technicznych parametrów nie można mu wiele zarzucić, to rewolucji na rynku tabletów raczej nie zrobi, a szefowie Apple mogą spać spokojnie. Z powodu wygórowanych cen.
Microsoft na tym nie poprzestał. Przed kilkoma dniami ogłosił ceny ulepszonej wersji swojego tabletu - czyli Surface Pro, który powszechnie w sprzedaży dostępny będzie od stycznia przyszłego roku. Koszt wersji z 64 GB pamięcią wewnętrzną to 899 dolarów. Pod względem ekonomicznym deklasuje Microsoft w starciu z iPadem Apple'a.
Przeczytaj też; Twórcy Counter-Strike'a oceniają: Windows 8 to katastrofa
Jakby tego było mało, Microsoft po raz kolejny strzelił sobie w stopę ogłaszając, że czas działania baterii w swojej ulepszonej perełce to jedynie połowa tego, co oferuje wersja podstawowa - Surface RT (8 godzin czytania, 7,5 godziny wideo). Jak podaje "The Huffington Post", iPad w tej rywalizacji, podobnie jak w cenowej, wypada lepiej od Surface RT, a co dopiero Surface Pro. Produkt Apple'a bowiem, zgodnie z zapewnieniami producenta ma wytrzymać 10 godzin bez dostępu do stałego źródła zasilania. Microsoft miał zatrząść imperium Apple'a, którego szefostwo, jeśli się trzęsie, to tylko ze śmiechu.