Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

• Za nami wielka impreza Polsatu. Sopocki SuperHit Festiwal 2022 zgromadził przed telewizorami miliony widzów
• Podczas drugiego dnia wystąpiła dwukrotnie 14-letnia Viki Gabor. Pod filmkiem z jej show pojawiło się mnóstwo hejtu
• Internauci nie pierwszy raz skrytykowali ją ostro za wygląd. Nie szczędzili też przykrych słów, jeśli chodzi o wykonanie jej nowej piosenki

Viki Gabor, która 10 lipca 2022 roku skończy 15 lat, jest jedną z najpopularniejszych młodych wokalistek w Polsce. Najpierw pokazała, na co ją stać w "The Voice Kids", a potem na konkursie Eurowizji Junior w 2019 roku, gdzie z kawałkiem "Superhero" uplasowała się na pierwszym miejscu.

Gabor idzie za ciosem i intensywnie rozwija swoją karierę muzyczną - na koncie ma hit "Ramię w ramię" nagrany z Kayah oraz uczestnictwo w 16. edycji programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Nic dziwnego, że produkcja Polsatu zadbała o to, aby pojawiła się na scenie podczas 2. dnia Polsat SuperHit Festiwalu.

Viki Gabor ponownie krytykowana. Pod ostrzałem po występie na Polsat SuperHit Festiwal

Otóż w sobotę (21 maja) zaprezentowały się tam takie postacie jak Ralph Kamiński, Beata Kozidrak i Bajm czy Dawid Kwiatkowski. Odbył się też jubileuszowy recital Dody. Viki pojawiła się tego dnia na scenie dwukrotnie - raz w duecie z Kayah, a raz w towarzystwie DJ'a Gromee i tancerzy z nowy utworem pt. "Worth It".

Pod filmikiem z występem Gabor, który został zamieszczony na Facebooku oraz YouTubie, pojawiło się wiele krytycznych głosów wobec jej wokalu. "Moim zadaniem wykonanie okropne"; "No tak zamiotła, że moje uszy nie mogą dojść do siebie"; "Viki tak dukała do tego mikrofonu, że ciężko ją było zrozumieć" – pisano.

Tymczasem z informacji przekazanych przez kanał "Tylko Muzyka" na YouTube wynika, że 14-letnia gwiazda wyszła na scenę z gorączką i zapalniem gardła. Ale nie tylko występ młodej artystki nie przypadł do gustu widzom. Już od kilku miesięcy, gdy Viki coś publikuje, w sekcji komentarzy aż wrze od przykrych słów. Tak było i teraz:

"Dziewczynka, która udaje kobietę po 30, z której ktoś na siłę robi maszynkę do zarabiania pieniędzy. Co ci rodzice mają w głowach, by tak krzywdzić własne dziecko?"; "Ona ma niespełna 15 lat, a przez ten makijaż i w ogóle wygląda na co najmniej 25"; "Przecież to jest jeszcze dziecko. Do czego ten świat zmierza?"; "Glonojad" – reagowano ostro na jej stylizację i makijaż na sopockim festiwalu.

Viki Gabor mierzy się z falą negatywnych komentarzy od dawna i choć teraz po imprezie Polsatu jeszcze nie odpowiedziała na nie, to jakiś czas temu mówiła w jednym z wywiadów, jak odbiera takie słowa.

"Pojawia się wiele komentarzy, że ubieram się niestosownie, jak na mój wiek. Ja tak nie myślę, moi rodzice tak nie myślą, ludzie, wokół których obracam się na co dzień, też tak nie myślą" – oznajmiła w rozmowie z Plejadą.

"Nie wiem, co mogłoby być takie wyzywające w moim wyglądzie. Zarówno na scenę, jak i po prostu na co dzień, ubieram się jak typowa nastolatka. Czerpię ze stylu lat 80., 90., lubię oversize, trochę jak chłopak. Nie pokazuję ciała, nie pokazuję niczego, co mogłoby być nie ok w moim wieku. Moi rodzice też uważają, że ubieram się odpowiednio, gdyby było inaczej, na pewno by zareagowali. W mojej rodzinie takie rzeczy by nie przeszły" – zapewniła.