nt_logo

Vulturing to trend randkowy, który stosują "sępy". Atakują ofiarę, kiedy jest najsłabsza

Agnieszka Miastowska

08 lipca 2022, 16:42 · 3 minuty czytania
"Vulture" znaczy sęp albo szakal, a obydwa zwierzęta mają ze sobą coś wspólnego. Są padlinożercami. Vulturing to więc trend randkowy, który jest tak "brudny", jak pochodzenie jego nazwy. Polega na zbliżeniu się do kogoś w momencie, gdy jego związek umiera, by zaatakować ofiarę, gdy ta jest "najsłabsza". Chociaż znajomi mężczyźni, którzy go stosują, wolą go podsumować hasłem: "w końcu chłopak nie ściana, można przesunąć".


Vulturing to trend randkowy, który stosują "sępy". Atakują ofiarę, kiedy jest najsłabsza

Agnieszka Miastowska
08 lipca 2022, 16:42 • 1 minuta czytania
"Vulture" znaczy sęp albo szakal, a obydwa zwierzęta mają ze sobą coś wspólnego. Są padlinożercami. Vulturing to więc trend randkowy, który jest tak "brudny", jak pochodzenie jego nazwy. Polega na zbliżeniu się do kogoś w momencie, gdy jego związek umiera, by zaatakować ofiarę, gdy ta jest "najsłabsza". Chociaż znajomi mężczyźni, którzy go stosują, wolą go podsumować hasłem: "w końcu chłopak nie ściana, można przesunąć".
  • Vulturing to trend randkowy, który często łączy się ze stalkowaniem. Najczęściej mężczyzna zainteresowany kobietą w związku śledzi jej media społecznościowe, by "wyczuć" moment, w którym w jej związku nastąpi kryzys.
  • Zjawisko wzięło swoją nazwę od angielskiego słowa vulture oznaczającego sępa lub szakala, bo polega na "krążeniu" dookoła cudzego związku i czekaniu aż ten "umrze".
  • Oto jak poznać podryw "na sępa".

Vulturing - gdy czekasz aż związek umrze

Każdy drapieżnik wie, że najlepiej zaatakować ofiarę, gdy ta jest samotna, słaba, nie ma siły na obronę. A jeśli sama nie jest, warto podejść ją na tyle blisko, by móc z dogodnej odległości obserwować, kiedy zostanie bez stada.

Krążyć wokół niej i w odpowiednim momencie zaatakować. Jak przekłada się to na związki? Jest kilka zachowań, które pozwolą ci poznać, że masz do czynienia z randkowym sępem, a może... sama stosujesz taką technikę?

Sęp umie wyczuć krytyczny moment

"Sęp" nie lata nad zdrowym zwierzęciem, wybiera takie, które niedługo padnie. Dlatego związkowy sęp nie zbliża się do świetnie prosperującej relacji w ich "złotym okresie". Zna sposób, by pojawić się w momencie, w którym w twoim związku zaczął się kryzys, w którym powiedziałaś swojemu partnerowi, że potrzebujesz przerwy. Gdy w twojej głowie zaczynają mnożyć się wątpliwości dotyczące twojego związku, on wyskakuje jak z pudełka.

Bombarduje zainteresowaniem

"Sępy" to często mężczyźni, których mogłaś znać jako singielka. Ale wtedy nie byli tobą zainteresowani. Teraz wracają i pokazują, że bardzo chcą poświęcić ci swój czas i zaangażowanie. Zrobią wszystko, by pokazać ci, że warci są zaryzykowania twojej (dogorywającej już) relacji. Bombardują cię zainteresowaniem i jednocześnie manipulują, sprawiając, byś uwierzyła, że twój partner przy nich wypada blado.

Lajkuje

"Sępy" często posługują się social mediami, by kontrolować, w jakiej fazie związku jest wybrana przez nich ofiara. Nie oznaczasz swojego faceta na zdjęciach? Dobry znak. Pozujesz odważniej? Może to już po zerwaniu?

Jeśli skasowałaś zdjęcia ze swoim chłopakiem - jesteśmy w domu! Można atakować i napisać. A wcześniej zasypać profil lajkami. Lepiej wybrać zdjęcia sprzed lat, by dać znać, że przeglądamy profil uważnie. To bezpieczny sposób, bo niewinny "lajk" pozwala wyczuć "sępowi", jaki stosunek ma do niego jego ofiara. Jeśli okaże odrobinę sympatii, można podjąć kolejny krok.

Jest znajomym, który nagle chce się spotkać

Możecie znać się od lat, być może byliście w bliższej niż przyjacielska relacji. Mimo tego "sęp" nie odzywał się do ciebie od lat lub od lat nie mógł się z tobą spotkać. Powodem może być to, że nie interesowała go relacja przyjacielska.

Gdy zorientował się, że twój związek dopiero co się rozpadł lub ma się ku upadkowi, nagle odzywa się z mocnym postanowieniem odnowienia kontaktu. To nie przypadek. Być może "sępowi" dopiero co rozpadł się związek, może czuje się samotny, a może od dawna czekał na twoje "selfie", by odezwać się z myślą, że być może dzisiaj już ma u ciebie szansę.

Kontaktuje się, gdy już masz kogoś nowego

"Sępom" zdarza się też przegapić moment rozpadu związku i odezwać się dopiero po czasie. Gdy zdążyłaś już pozbierać się po rozstaniu, przejść żałobę, przeczekać moment samotności i... poznać kogoś nowego. "Sęp" nadlatuje i przekonuje, że od dawna był tobą zainteresowany, ale z wielu powodów nie mógł się do ciebie odezwać. "Sępem" może być także twój były, który jest przerażony faktem, że znalazłaś sobie kogoś nowego.

Odrabia pracę domową

By "sęp" był skuteczny, musi jak najwięcej o tobie wiedzieć. Jego narzędzia to stalking oraz szukanie wspólnych znajomości. Skrupulatnie "odrabia pracę domową", przeglądając twoje relacje na mediach społecznościowych i dowiadując się, z kim spędzasz czas, co aktualnie cię interesuje i gdzie można cię spotkać. Możliwe, że spróbuje zaprzyjaźnić się z waszymi wspólnymi znajomymi lub przynajmniej podpyta, na jakim etapie jest twój związek.

Może też aktywnie śledzić konto twojego partnera/ex w social media, by z niego czerpać wiedzę na temat waszej relacji. "Sęp" uczy się szybko i jest świetnym obserwatorem. W rozmowie będzie pokazywał ci wszystkie swoje zalety i mocne strony, które (no co za przypadek!) będą zbudowane na podstawie wad twojego byłego faceta. Rozmawiając z tobą, będzie poszerzał skarbnicę informacji na twój temat.

Łowca i manipulator czy zakochany?

Czy uprawianie vulturingu jest nieetyczne? To zależy od intencji "łowcy". Być może osoba, która ma szczerze zamiary, wybierze ten sposób, by zbliżyć się do ciebie. Jednak "sęp" może być egoistą i manipulatorem, który doprowadzi do rozpadu cudzego związku po to, by zrealizować swój plan na "zdobycie ofiary". A trudno wtedy mówić o tym, że miał na myśli twoje szczęście.

Czytaj także: https://natemat.pl/414670,mezczyzni-wola-mlodsze-kobiety-zapytalam-facetow-o-roznice-wieku-w-zwiazku