Kapitalny mecz i triumf Huberta Hurkacza. Życiowy sukces Polaka w Rolandzie Garrosie
Krzysztof Gaweł
26 maja 2022, 16:33·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 26 maja 2022, 16:33
Hubert Hurkacz w drugiej rundzie Rolanda Garrosa zagrał kapitalnie, wygrał 6:1, 6:4, 6:2 z Włochem Marco Cecchinato i wypracował życiowy sukces w słynnej imprezie. Po raz pierwszy w karierze walczyć będzie o awans do rundy czwartej w Paryżu, a jego kolejnym rywalem będzie Belg David Goffin. W czwartek wrocławianin prezentował się na korcie wybornie.
Hubert Hurkacz kroczy włoską ścieżką od początku tegorocznegoRolanda Garrosa, we wtorek pokonał kwalifikanta Giulio Zeppieriego 7:5, 6:1, 7:5 i wreszcie przełamał niemoc w pierwszej rundzie turnieju w Paryżu, a już w czwartek na jego drodze stanął kolejny zawodnik z Italii, Marco Cecchinato. Faworytem był oczywiście rozstawiony z "12" wrocławianin, ale swoją sportową klasę musiał oczywiście zaprezentować na korcie.
Polak spokojnie otworzył spotkanie, dwa razy wygrał własny serwis, dołożył przełamanie i odskoczył na prowadzenie 3:1 w secie pierwszym. Rywal błyskawicznie stracił ochotę do gry, no nasz as dorzucił kolejne przełamanie (5:1), a poza tym trafiał niemal wszystko i rozdawał karty na korcie w sposób niekwestionowany. Wygrał seta efektownie 6:1, zajęło mu to raptem 23 minuty i trzeba powiedzieć, że Marco Cecchinato był po prostu bezradny.
Tak samo zresztą, jak na początku seta numer dwa. Polak szybko go przełamał, grał efektownie, znakomicie serwował i prowadził pewnie (2:0). Włoch walczył, wygrywał swoje kolejne gemy, ale strata wciąż wynosiła dwa punkty, co oznaczało rychły koniec drugiej odsłony spotkania (2:4). Znakomicie serwował "Hubi", kontrolował tempo gry, chodził odważnie do siatki i wymuszał błędy na oponencie. Grał jak mistrz. I partię drugą wygrał 6:4.
Pozostało postawić trzeci krok i nasz faworyt zabrał się do pracy od początku partii trzeciej. Przełamał włoskiego przeciwnika, wyszedł na prowadzenie 2:0, a po chwili było już 4:2. I wrocławianin naciskał na Włocha w gemie siódmym, który w zasadzie mógł rozstrzygnąć starcie na korzyść "Hubiego". Marco Cecchinato obronił trzy breaki, ale przy czwartym nie miał szans. Zrobiło się 5:2, a po chwili mecz dobiegł końca, Polak wygrał seta 6:2.
Hubert Hurkacz po raz pierwszy w karierze dotarł do trzeciej rundy Rolanda Garrosa i już teraz pisze historię swoich startów na Paryżu na nowo. Przez trzy lata przegrywał już w pierwszej rundzie, teraz zagra o miejsce w rundzie IV. A jego rywalem będzie groźny David Goffin. Belg prezentuje w tym roku naprawdę wysoką i równą formę, "Hubiego" czeka więc ciężka przeprawa. Starcie odbędzie się w piątek lub sobotę.
Wynik meczu II rundy Rolanda Garrosa:
Marco Cecchinato (Włochy) - Hubert Hurkacz (Polska) 1:6, 4:6, 2:6