Mistrzowie Polski ruszają na zakupy przed walką o Ligę Mistrzów. Miliony idą w ruch
Krzysztof Gaweł
27 maja 2022, 09:30·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 maja 2022, 09:30
Lech Poznań już w połowie czerwca pozna rywali w drodze do Ligi Mistrzów i musi zacząć się zbroić, bo droga do piłkarskiego raju będzie długa i bardzo ciężka. Na razie wyjaśniła się przyszłość większości piłkarzy mistrzów Polski, a trener Maciej Skorża czeka na 4-5 transferów do klubu. Władze zapewniają, że Kolejorz będzie jeszcze mocniejszy, a na celowniku jest zawodnik, który może pobić rekord transferowy PKO Ekstraklasy.
Reklama.
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach GoogleLech Poznań wygrał rozgrywki PKO Ekstraklasy i po raz ósmy został mistrzem Polski. Teraz przed władzami Kolejorza pracowity czas, bo drużynę trzeba odpowiednio wzmocnić przed walką o Ligę Mistrzów, która ruszy już na początku lipca. Kilku piłkarzy zapewne nie uda się zatrzymać przy Bułgarskiej, dla kilku już miejsca w składzie nie ma, a rywalizacja w pucharach zapowiada się naprawdę ciężko.
Z Lechem pożegnają się po sezonie m.in. Tomasz Kędziora i Dawid Kownacki, którzy grać chcą na zachodzie i szukają tam klubów. Do Legii Warszawa odchodzi Portugalczyk Pedro Tiba, a w składzie nie będzie przecież Jakuba Kamińskiego, który rusza na podbój Bundesligi. Kończy się też przygoda Mickeya van dan der Harta i Kolejorz będzie potrzebował bramkarza.
Na razie pozyskano napastnika GKS-u Katowice, 20-letniego Filipa Szymczaka. Kto będzie następny? Z pewnością potrzebny będzie golkiper, piłkarze linii defensywnej i środka pola, wsparcie przyda się też w ofensywie Mikaelowi Ishakowi. Latem mistrzowie Polski będą musieli pozyskać 4-5 piłkarzy, by wytrzymać tempo rywalizacji w pucharach oraz PKO Ekstraklasie, która wystartuje już 15 lipca.
Media spekulują o zaintersowaniu ze strony Lecha Poznań bramkarzem Piasta Gliwice Frantiska Placha, który ma też być na celowniku Legii Warszawa. Głośno może być o transferze 22-letniego Alfonso Sousy, ofensywnego zawodnika Belenenses SAD. Portugalski kierunek sprawdził się w ostatnich miesiącach w Kolejorzu, pytanie tylko, czy mistrzów stać będzie na transfer za ponad milion euro. Piłkarz raczej nie będzie kosztował 4 mln, bo jego zespół spadł z rozgrywek. Ale może pobić transferowy rekord naszej ligi.
Lech ma kupować i ma być mocniejszy, tak zapowiadał na koniec sezonu właściciel Piotr Rutkowski. Dotąd taie obietnice traktowano w jego przypadku z przymrużeniem oka, ale po ostatnim sezonie trzeba oddać mistrzom, że transfery rozegrali znakomicie. Jeżeli i w tym okienku się powiedzie, będziemy mieli powody do radości. Zwłaszcza pod kątem rywalizacji w eliminacjach LM, gdzie lekko nie będzie. A skład trzeba budować na jesień, gdy ruszą puchary.
Na razie poznaniacy poznali potencjalnych rywali w I rundzie kwalifikacji Champions League, gdzie nie będą rozstawieni. Mogą trafić na: Karabach Agdam (Azerbejdżan), Malmö FF (Szwecja), Łudogorec Razgrad (Bułgaria), Sheriff Tyraspol (Mołdawia), CFR Cluj (Rumunia), Bodø/Glimt (Norwegia), Ferencváros Budapeszt (Węgry), NK Maribor (Słowenia), Slovan Bratysława (Słowacja), HJK Helsinki (Finlandia), The New Saints (Walia), F91 Dudelange (Luksemburg), Zalgiris Wilno (Litwa), Lincoln Red Imps (Gibraltar), Shamrock Rovers (Irlandia). Losowanie drabinki już 14 czerwca.