Ukraińcy od długiego czasu proszą Zachód o wsparcie w postaci wyrzutni rakiet. W Waszyngtonie zapadła kluczowa decyzja w tej sprawie. Według "New York Times" Joe Biden miał wydać zgodę na przekazanie Ukrainie zaawansowanych systemów rakietowych. Rosja już się odgraża i twierdzi, że pozwoli to "atakować rosyjskie miasta".
Po trzech miesiącach wojny rosyjskie wojsko zaczyna sukcesywnie zajmować kolejne terytoria na wschodzie Ukrainy
Ukraińskie siły zbrojne nie są w stanie skutecznie odpierać ataków bez zaawansowanego sprzętu
Dlatego od długiego czasu proszą Zachód o wsparcie w postaci wyrzutni rakiet
Wsparcia dla Ukrainy zza oceanu
Od początku wojny w Ukrainie Zachód organizuje pomoc finansową i militarną dla zaatakowanego przez Rosję kraju. Jednak wraz z rozwojem walk Ukraińcy potrzebują więcej bardziej zaawansowanego sprzętu. Joe Bidenpodpisał w pierwszej połowie maja ustawę pozwalającą na szybszy transfer przez USA pomocy militarnej dla Ukrainy. Ustawa likwiduje ograniczenia prawne w przekazywaniu Ukrainie i krajom Europy pomocy wojskowej.
Dodatkowo według "New York Times"Biden miał wydać zgodę na przekazanie Kijowowi zaawansowanych systemów rakietowych. Jest to bardzo ważna decyzja z perspektywy Ukrainy, bo jest to sprzęt najbardziej potrzebny do skutecznego odpierania ataków nieprzyjaciela.
Wyrzutnie rakiet mają dać wyraźną przewagę nad Rosjanami. Pentagon nie skomentował jeszcze tych doniesień. Jednak amerykańskie media podają, że informacja ma być oficjalnie potwierdzona w przyszłym tygodniu.
Przewaga Ukraińców nad Rosjanami
Amerykański system rakietowy dzięki precyzji i dalekiemu zasięgowi ma dać wyraźną przewagęUkrainie. Obecnie główne walki toczą się na wschodzie tego kraju. Rosjanie zdobywają kolejne tereny w Donbasie, stosując taktykę zmasowanych ostrzałów artyleryjskich i rakietowych.
Ukraina nie jest w stanie odpowiedzieć na nie bez odpowiedniego sprzętu, dlatego są oni zmuszeni do opuszczenia ostrzeliwanych pozycji i wycofania się. Amerykańskie systemy rakietowe dałyby przewagę, bo mają większy zasięg od artylerii.
Jeśli rzeczywiście taki sprzęt trafiłby do Ukrainy, to żołnierze mogliby z bezpiecznej odległości ostrzeliwać rosyjskie pozycje, a także wykorzystać mobilne systemy rakietowe do ofensywy i odbycia terytorium. "New York Times" nie potwierdził dokładnie, jaki typ broni dostanie Ukraina, ale prawdopodobnie będą to systemy M270 MLRS i M142 HIMARS. Maksymalny zasięg tych wyrzutni to 300 km.
Nerwowa reakcja Rosji
Nowoczesne wyrzutnie rakiet mogłyby zmienić losy tej wojny. Moskwa zdaje sobie z tego sprawę, dlatego już odgraża się, że USA przekroczy w ten sposób "czerwoną linię". Amerykańska administracja wcześniej obawiała się, że Rosja może uznać taki transfer za działanie prowokacyjne, ale strona rosyjska już wcześniej wypowiadała się w podobnym tonie, przy dostawie innych rodzajów broni i amunicji.
Jak informuje "New York Times" ambasador Rosji w Stanach ZjednoczonychAnatolij Antonow stwierdził, że działania Amerykanów grożą nieprzewidywalnymi konsekwencjami dla globalnego bezpieczeństwa.
– Istnieje ryzyko, że takie środki zostaną umieszczone w pobliżu granic Rosji i Ukraińcy będą w stanie uderzyć w rosyjskie miasta. Taka sytuacja jest dla nas nie do przyjęcia - stwierdził Antonow.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.