Julia Wieniawa zdobyła się na szczere wyznanie. Celebrytka pokazała swoje zdjęcie, na którym jest zapłakana. "Nie zawsze jest cukierkowo, jak się wydaje na Instagramie" - napisała i zdradziła, co się z nią teraz dzieje.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Niespodziewanie na koncie Julii Wieniawy pojawiło się czarno-białe ujęcie. Gwiazda pokazała swoją twarz we łzach i wyznała, że przeżywa trudne chwile
Celebrytka nie ukrywa, że "stres, niewyspanie i presja nałożona przez samą siebie" tym razem poważnie dały jej się we znaki
"Czasem trzeba sobie popłakać, żeby się oczyścić, a potem dalej walczyć o swoje" - poradziła
Julia Wieniawa na przestrzeni ostatnich kilku lat stała się jedną z najpopularniejszych gwiazd w Polsce. Mimo młodego wieku ma już na swoim koncie wiele artystycznych projektów. Ambitna 23-latka realizuje się dziś jako aktorka, influencerka, bizneswoman, a także piosenkarka - to właśnie tej funkcji poświęca ostatnio najwięcej czasu. Przygotowuje się do wydania debiutanckiej płyty. A już w najbliższy piątek (3 czerwca) zaśpiewa na Orange Warsaw Festival.
Występ na jednym z największych polskich festiwali z pewnością jest dla niej ważnym wydarzeniem. W ostatnich dniach na InstaStory celebrytka relacjonowała, jak przygotowuje się do koncertu. Publikowała kadry z prób i przedstawiła też członków zespołu, który będzie jej towarzyszył na scenie.
Julia Wieniawa przyznaje, że "ma doła". Dodała szczery wpis
Jednak jedna z jej relacji była całkiem inna. Wieniawa otworzyła się przed fanami. Wstawiła swoje zdjęcia, na którym płacze i przyznała, że na ten stan wpłynęło wiele czynników, między innymi jej problemy z tarczycą.
"Stres + niewyspanie + presja nałożona przez samą siebie + moja wspaniała tarczyca + ogrom bodźców = sinusoida emocjonalna" - wymieniała. Wieniawa przyznała, że jej też po prostu zdarzają się gorsze dni. Jednocześnie zaznaczyła, że przecież chwilę zwątpienia są czymś normalnym.
"Wstawiam tylko po to, żebyście wiedzieli, że nie zawsze jest cukierkowo, jak to się wydaje na Instagramie, i jeśli też macie czasem wszystkiego dość i łapiecie doła - it's ok, it's normal" - dodała.
Na koniec poradziła fanom, aby pozwolili sobie czasem na chwilę słabości i łzy. "Przyjmijcie to i nie walczcie z tym. Czasem trzeba sobie popłakać, żeby się oczyścić, a potem dalej walczyć o swoje" - napisała.
Przypomnijmy, że Julia Wieniawa największą popularność zdobyła dzięki serialowi "Rodzinka.pl", w którym wcieliła się w postać Pauli. Produkcja otworzyła przed nią drzwi do kariery w show-biznesie.
Zaczęła dostawać coraz to nowe propozycje. Zagrała w filmach Patryka Vegi, takich jak "Small World", czy "Kobiety mafii", a także w polskim horrorze "W lesie dziś nie zaśnie nikt".
Wydała kilka singli m.in. "Nie muszę" czy "Zabierz tę miłość", który nagrała w duecie z Maciejem Musiałowskim. Zadebiutowała też na deskach teatru w spektaklu "Dom Lalki". Wystąpiła w "Tańcu z Gwiazdami", gdzie zajęła drugie miejsce. Celebrytka założyła również swoją markę z kosmetykami "Jusee", jednak sprzedała w niej udziały. Jest także współwłaścicielką marki odzieżowej "Lemiss".
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.