nt_logo

Górniak w zaskakującym wyznaniu. "Okłamałam całą Polskę. Po 15 latach powiem prawdę"

Weronika Tomaszewska

01 czerwca 2022, 13:07 · 3 minuty czytania
Elżbieta Zapendowska w jednym z ostatnich wywiadów nie szczędziła krytyki pod adresem Edyty Górniak. Tymczasem piosenkarka postanowiła dosadnie jej na to odpowiedzieć. Przy okazji zdobyła się na zaskakujące wyznanie. - Okłamałam całą Polskę, mówiąc, że Ela Zapendowska nauczyła mnie śpiewać. To jest nieprawda. Chciałam jej po prostu pomóc - wyjawiła.


Górniak w zaskakującym wyznaniu. "Okłamałam całą Polskę. Po 15 latach powiem prawdę"

Weronika Tomaszewska
01 czerwca 2022, 13:07 • 1 minuta czytania
Elżbieta Zapendowska w jednym z ostatnich wywiadów nie szczędziła krytyki pod adresem Edyty Górniak. Tymczasem piosenkarka postanowiła dosadnie jej na to odpowiedzieć. Przy okazji zdobyła się na zaskakujące wyznanie. - Okłamałam całą Polskę, mówiąc, że Ela Zapendowska nauczyła mnie śpiewać. To jest nieprawda. Chciałam jej po prostu pomóc - wyjawiła.
Edyta Górniak odpowiada na krytykę Elżbiety Zapendowskiej. fot. Mariusz Grzelak/REPORTER // fot. Adam Jankowski/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Elżbieta Zapendowska w podcaście "WojewódzkiKędzierski" ostro podsumowała muzyczne dokonania Edyty Górniak i jej syna Allana Krupy
  • Diwa w mocnych słowach skomentowała jej wypowiedź. Ujawniła, że słynna specjalistka od emisji głosu wcale nie nauczyła jej śpiewać

Zapendowska ostro o Górniak

Elżbieta Zapendowska przez lata była jurorką w muzycznych programach. Dała się poznać jako osoba, która nie boi się mówić tego, co myśli. Kilka tygodni temu wystąpiła w podcaście "Wojewódzki&Kędzierski". Nauczycielka emisji głosu podczas rozmowy ostro podsumowała kariery muzyczne Edyty Górniak i jej syna Allana Krupy.

– Ma 18 lat i parcie na szkło pewnie. Bardzo chce robić to, co zaczął. Nie wiem, czy go rynek nie zabije, bo są lepsi. Ale też ma 18 lat i wychował się w takich warunkach, w jakich się wychował. Przy takiej matce, która plecie takie bzdury, że pół świata się śmieje – stwierdziła Zapendowska.

Na pytanie dziennikarzy, co poszło nie tak w karierze Górniak, Zapendowska odpowiedziała: – Wszystko.

Zarzuciła piosenkarce hipokryzję i instrumentalne traktowanie innych muzyków. – Oprócz warunków (wokalnych – przyp. red.) już wszystko zaczyna więdnąć. (...) Biedna dziewczyna, która się zapędziła w jakieś samouwielbienie. Wiem, jak ona nie szanowała ludzi. Jeżeli ja jadę na koncert Edyty i ona mnie wywołuje z rzędu, a muszę stanąć i się ukłonić... ja tego nie znoszę (...). Nie wiem, co jej się w głowie tam stało, pod tą kopułką wydarzyło się tyle rzeczy, których nie da się odkręcić – oceniła.

Górniak odpowiada Zapendowskiej. Zdobyła się na szokujące wyznanie. "Okłamałam całą Polskę"

Na te słowa postanowiła zareagować Edyta Górniak. W najnowszej rozmowie z portalem "Jastrząb Post" wyznał, że przez lata kłamała mówic, iż to jurorka "Idola" nauczyła ją śpiewać.

- Nigdy nie chciałam tego mówić. Mam kilka takich tajemnic, jeśli chodzi o show-biznes. Ela mi kiedyś pomogła i ja postanowiłam za tą jedną pomoc też jej pomóc. Moja pomoc polegała na tym, że ja okłamałam całą Polskę, mówiąc, że Ela Zapendowska nauczyła mnie śpiewać. To jest nieprawda. Chciałam jej po prostu pomóc - powiedziała.

- Pojawiła się możliwość pracy w teatrze dramatycznym i mogłam zacząć spełniać swoje marzenia dziecięce i rozwijać się, to żyłam w bardzo restrykcyjnych warunkach. W takim domu, w którym zupełnie nie było przestrzeni na dzieciństwo. Wiedziałam, że to będzie bardzo trudna przeprawa, żeby przekonać moich rodziców, żebym ja mogła przenieść się do innego miasta i rozpocząć pracę - wspomniała.

- Ela rozpoznała mój talent. Ona zrobiła wtedy bardzo ważną rzecz, bo przekonała moich rodziców, że warto puścić mnie do Warszawy (...) Natomiast ja za to dedykowałam jej moją pierwszą płytę "Dotyk" - dodała.

- Wtedy żył jeszcze mój śp. menadżer Wiktor. Ja chciałam Eli pomóc. Poprosiłam go, żeby on dał jej pracę przy "Metrze". Żeby ona robiła rozśpiewki z fortepianem. Mimo że mieliśmy nauczycieli, to przekonałam Wiktora. Więc on ją ściągnął z Opola do Warszawy, dał jej mieszkanie, za które płacił, dał jej pracę – zarabiała i miała pełną opiekę mojego menadżera, a ja wszystkich przekonywałam, że to Ela mnie nauczyła śpiewać. To jest nieprawda - podkreśliła.

Na zakończenie swojej wypowiedzi Górniak przyznała, że zarówno ona jak i jej syn "nie wzięli sobie do serca" ostatnich słów krytyki Zapendowskiej. - Z całym szacunkiem, to nie jest dla mnie autorytet, jeśli chodzi o uwagi techniczno-wokalne - stwierdziła.

Czytaj także: https://natemat.pl/411361,gorniak-zareagowala-na-krytyke-zapendowskiej-co-powiedziala