Do trzech razy sztuka - to powiedzenie zdecydowanie sprawdziło się w przypadku miłosnej drogi Krzysztofa Ibisza. Gwiazdor Polsatu znalazł szczęście u boku Joanny Kudzbalskiej, która dała się poznać widzom drugiej edycji "Top Model". Niedawno żona prezentera otworzyła się w wywiadzie na temat zupełnych początków ich znajomości. Z jej wyznań wynika, że Ibisz nie zapowiadał się na właściwego wybranka na całe życie.
Ostatnio zaś w rozmowie z magazynem "Pani" Kudzbalska-Ibisz wróciła pamięcią do początków ich znajomości. "Szkoda czasu na kogoś, kto mnie nie słucha" – stwierdziła gorzko
Żona Krzysztofa Ibisza opowiedziała o kulisach pierwszych randek z gwiazdorem Polsatu
Krzysztof Ibisz i Joanna Kudzbalska w ubiegłe lato powiedzieli sobie "tak", podczas prywatnej ceremonii. Początkowo prezenter i kobieta, którą można kojarzyć z "Top Model", kryli się ze swoim uczuciem.
Wybranka gwiazdora Polsatu zmieniła profesję już dawno temu, porzucając modeling na cześć studiów medycznych w Barcelonie. Aktualnie Kudzbalska-Ibisz spełnia się bowiem jako lekarka w jednym z warszawskich szpitali powiatowych.
Ponad dwie dekady różnicy w wieku nie przeszkadzają Ibiszowi i jego ukochanej, aby dobrze się dogadywać. Prezenter ma też pokojowe relacje z byłymi małżonkami. Przypomnijmy, że jego pierwszą żoną była Anna Zajdler, z którą doczekał się syna Maksymiliana (obecnie 23 lata), drugą zaś Anna Nowak, z którą również ma syna, Vincenta (obecnie 16 lat).
O swoim podejściu do wspólnych spotkań Kudzbalska-Ibisz opowiedziała ostatnio na łamach magazynu "Pani". "Nie przestraszyłam się, że to jego trzecie małżeństwo. Staramy się mieć dobre relacje z poprzednimi żonami i z dwoma synami Krzysia. Czasem jadamy razem obiady, spędzamy święta" – zdradziła.
"Pomaga to, że nie zbudowaliśmy swojego szczęścia na ich nieszczęściu. Nie ja byłam przyczyną rozstań" – podkreśliła ukochana dziennikarza. Kudzbalska-Ibisz rzuciła światło na to, jak wyglądały ich miłosne początki.
"Spotkaliśmy się w lutym 2020 roku. Rozpoznałam go po głosie: charakterystycznym, bardzo męskim, miłym dla ucha. On, mimo że po treningu, był stylowy i elegancki. Zdziwiłam się, że podszedł" – wspominała.
"Gdy powiedziałam mu, że ćwiczę jogę bikram, poprosił o podanie mojego konta na Instagramie. Wkrótce napisał z zaproszeniem na kawę" – dodała. Co ciekawe, pierwsze randki pary wcale nie należały do super udanych w odczuciu kobiety. Miała poczucie, że Ibisz jej nie słucha.
"Krzysiek myślami błądził gdzieś indziej. Chyba ze trzy razy pytał, kiedy mam urodziny, wciąż zapominając o odpowiedzi. Pomyślałam, że szkoda czasu na kogoś, kto mnie nie słucha" – skwitowała. Ze spotkania na spotkanie było jednak coraz lepiej. Zakochali się w sobie z wzajemnością.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.