W audycji "Wojewódzki&Kędzierski" Rafał Trzaskowski wyznał, że był... "dupiarzem". Szczery wywiad wywołał lawinę reakcji i komentarzy w mediach społecznościowych. Jan Śpiewak wprost nazwał prezydenta Warszawy "prostakiem".
16 maja gościem podcastu "WojewódzkiKędzierski" był Rafał Trzaskowski. W trakcie wywiadu stwierdził wprost, że był "dupiarzem"
– Bawidamkiem? Kto tak teraz mówi? Chodziło o słowo "dupiarz" – żartował wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej
Po dwóch tygodniach występ polityka wywołał lawinę krytyki. Wszystko za sprawą krótkiego fragmentu o "dupiarzu"
Lawina krytyki pod adresem Trzaskowskiego. Poszło o "dupiarza"
Jak pisaliśmy w naTemat, Rafał Trzaskowskiwyjaśniał Wojewódzkiemu i Kędzierskiemu, dlaczego unika słowa bawidamek. – Bawidamkiem? Kto tak teraz mówi? Chodziło o słowo "dupiarz" – zaśmiał się. – I byłeś dupiarzem? – ciągnął Wojewódzki. – No oczywiście – odparł prezydent Warszawy.
Wywiad jednym pozwala bliżej poznać Rafała Trzaskowskiego, a innym znaleźć kolejne powody do krytyki. Fragment audycji z ostrym komentarzem udostępnił były kandydat na prezydenta Warszawy Jan Śpiewak.
"Nie wiem co mnie bardziej rozwala to, że prezydent Warszawy jest takim prostakiem, czy, że Onet uznał to za takie świetne i postanowił to wrzucić na TikToka?" – napisał. "Tryb: rubaszny wujo z wąsami mode on" – zażartowała Anna Maria Żukowska z Lewicy.
"Bez przesady, to są żarty. Nie ma co być pruderyjnym na siłę. Nie będę się burzyć na każdy tego typu żart. Są większe problemy na świecie" – odparła jedna z uczestniczek dyskusji. "Naprawdę w świecie opozycji takie podejście do kobiet jest powodem do dumy?" – zapytała posłanka PiS Małgorzata Golińska.
"Polska. Kraj, w którym liberalnemu politykowi z łatwością przychodzi powiedzieć publicznie dupiarz. A miesiącami nie wymawia skrótu LGBT" – podsumowała dziennikarka Oko.press Agata Kowalska.
Wiele wskazuje na to, że fragment o byciu "dupiarzem" może przylgnąć do wiceprzewodniczącego PO na dłużej. Jak pisaliśmy w naTemat, Donald Tusk stwierdził, że to właśnie Trzaskowski jest oczywistym kandydatem na prezydenta. Nie trzeba więc specjalnie przewidywać, po co może sięgnąć jego konkurencja w czasie kampanii wyborczej.
Nie tylko o "dupiarzu". Rafał Trzaskowski o "kopulodromie"
Randkowanie i kwestia powodzenia u kobiet to nie jedyny pikantny fragment podcastu. Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej opowiedział również o "kopulodromie" swojego przyjaciela, aktora Michała Żebrowskiego.
"Kopulodromem" określano dawne mieszkanie Michała Żebrowskiego, zlokalizowane na warszawskim Powiślu. – Na szczęście to było lata temu, ja już tego nie pamiętam – odparł Trzaskowski.
– Miałem też bardziej konserwatywne podejście do tego typu relacji. Innych kumpli zapraszał, żeby tam szaleć, a mnie, żeby tam o Szekspirze gadać. Nic z tego nie skorzystałem, z tej jego sławy – dodał.