Gdy na świat przychodziła Klara Lewandowska, media okrzyknęły ją żartobliwie mianem "royal baby". Szybko okazało się, że nie do końca na wyrost, bowiem pierworodna córka Anny i Roberta Lewandowski od początku budziła wielkie zainteresowanie. Dziś Klara ma już 5 lat i 2-letnią siostrę Laurę, a rodzice coraz chętniej wypowiadają się o charakterach i zainteresowaniach córek.
Reklama.
Reklama.
Anna i Robert Lewandowscy poznali się w 2007 roku na obozie sportowym, a sześć lat później zostali małżeństwem
W 2017 roku na świecie pojawiło się ich pierwsze dziecko - 5-letnia dziś Klara Lewandowska
Laura Lewandowska urodziła się w maju 2020 roku w Niemczech
Lewandowscy długo nie pokazywali twarz swoich córek, co zmieniło się dopiero niedawno
W rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim, Robert Lewandowski opowiedział m.in. o tym, na jakie dziewczynki wyrastają jego córki
W swoim ostatnim wywiadzie Robert Lewandowski był zaskakująco otwarty. Mówił między innymi o tym, że po śmierci ojca czuł, że musi szybko wydorośleć - miał 16 lat i czuł się odpowiedzialny za mamę i siostrę. Dodał też, że gdy zaczął zyskiwać sławę i zarabiać większe pieniądze, w jego otoczeniu pojawiło się sporo osób, którym nie powinien był ufać.
Jak wspominał, na kilka lat zamknął się w sobie i trudno było otworzyć mu się na ludzi. Ciepła i okazywania emocji uczył się od swojej żony Ani, jednak dopiero to przyjście na świat ich pierwszej córki sprowokowało większą zmianę w tym aspekcie. Robert Lewandowski stwierdził, że Laura obudziła w nim pokłady empatii, które wcześniej podziwiał u swojej żony.
Lewandowski powiedział też dziennikarzom, że mimo faktu, że dziewczynki mają dopiero po 5 i 2 lata, już teraz wyraźnie widzą z żoną, jak odmienne charakterologicznie są jego córki.
- Zupełnie się różnią. Starsza (Klara - przyp. red.) jest pełna energii, chętna do poznawania świata. Młodsza, Laura, wie, czego chce. Obie są uparte, ale jednak u Laury bardziej widać takie "szefostwanie". Klara jest za to bardziej emocjonalna - mówił kapitan reprezentacji Polski.
Wspomniał też o tym, że nawet "droga na świat" dziewczynek diametralnie się różniła:
- Klary poród trwał 28 godzin, a u Laury 28 minut. To był bardzo ciężki poród, nawet z zagrożeniem życia. To nie były łatwe momenty. I myślę, że dzieci kilka lat od urodzenia mogą czuć, że ten poród nie należał do najłatwiejszych - opowiadał Wojewódzkiemu i Kędzierskiemu.
Robert Lewandowski przyznał, że starsza z jegoi córek zaczyna już zadawać rodzicom trudne pytania - ostatnio dziewczynka pytała go, dlaczego dziewczynki sikają na siedząco, a chłopcy na stojąco. Piłkarz przyznał, że tego typu pytania bywają wyzwaniem dla rodzica, ale też, że nie ma zamiaru uciekać od tego typu rozmów z córkami.