Andrzej Duda bezlitośnie skrytykował w "Bild" Macrona i Scholza za rozmowy z Putinem
Andrzej Duda bezlitośnie skrytykował w "Bild" Macrona i Scholza za rozmowy z Putinem Fot.: Piotr Molecki/East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Andrzej Duda, komentując rozmowy Scholza i Macrona prowadzone z Putinem oświadczył, że jest nimi "zdumiony"
  • Zdaniem prezydenta Polski, jest część gospodarki niemieckiej, która "w ogóle nie przejmuje się tym, co dzieje się z Ukrainą i Polską"
  • Duda nie szczędził słów krytyki, kiedy dziennikarz "Bild" zadał mu pytanie o to, co sądzi na temat postawy Scholza i Macrona argumentujących, że rozwiązanie konfliktu w Ukrainie może nastąpić tylko na drodze negocjacji. Odparł, że dziwią go "wszystkie rozmowy prowadzone z Putinem".

    - Co osiągają? Legitymizują one jedynie osobę, która jest odpowiedzialna za zbrodnie popełniane przez armię rosyjską w Ukrainie. On jest za to odpowiedzialny. To on podjął decyzję o wysłaniu tam wojsk. Podlegają mu dowódcy. Czy ktoś tak rozmawiał z Adolfem Hitlerem podczas II wojny światowej? Czy ktoś powiedział, że Adolf Hitler musi zachować twarz? Że powinniśmy postępować w taki sposób, aby nie upokarzać Adolfa Hitlera? - pytał.

    "Część Niemców chce robić interesy z Rosją"

    Zwrócił również uwagę, że jest część gospodarki niemieckiej, która "w ogóle nie przejmuje się tym, co dzieje się z Ukrainą" i Polską.

    - Przepraszam, być może niektórzy w Niemczech poczują się urażeni: jest część gospodarki niemieckiej, która w ogóle nie przejmuje się tym, co dzieje się z Ukrainą, co dzieje się z Polską. Mówią: chcemy robić interesy, zarabiać pieniądze. Chcemy móc robić interesy z Rosją, chcemy sprzedawać nasze produkty. Chcemy kupować tani gaz i importować ropę - zauważył.

    "W Polsce mamy czołgi Leopard w starszych wersjach"

    Duda zauważył także, że Polska nie spodziewała się "najnowocześniejszej broni, czołgów Leopard II z Niemiec".

    - Błędna jest informacja, że spodziewalibyśmy się najnowocześniejszej broni, czołgów Leopard II. (...) Dla nas to naturalne, że za stare radzieckie czołgi, których dostarczyliśmy na Ukrainę 240, dostaniemy z Niemiec kilka czołgów Leopard, a nie te najnowocześniejsze. W Polsce mamy czołgi Leopard w starszych wersjach. Dzięki tej pomocy chcieliśmy nieco uzupełnić ten zasób - wyjaśnił.

    Scholz: "Nikt nie realizuje dostaw na taką skalę jak Niemcy"

    Olaf Scholz zaprzeczał w środę podczas konferencji w Wilnie, że Niemcy opóźniają dostawy broni dla ukraińskiej armii oraz że sprzeciwiają się sankcjom dla Rosji.

    - Dziękuję za to pytanie, ponieważ daje mi ono możliwość skorygowania błędnego wrażenia. Faktem jest, że Niemcy są jednym z najważniejszych militarnych pomocników Ukrainy. Nikt nie realizuje dostaw na taką skalę, jak Niemcy – powiedział jednemu z dziennikarzy zadających pytania.

    Czytaj także: