Johnny Depp nie chce 10 mln od Amber Heard? "Nigdy nie chodziło o pieniądze"
redakcja naTemat
10 czerwca 2022, 10:47·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 10 czerwca 2022, 10:47
"Proces dekady" zakończył się na korzyść Johnny'ego Deppa. Amber Heard ma zapłacić byłemu mężowi za zniesławienie ponad 10 mln dolarów. Prawniczka aktorki przekazała, że jej klientki nie stać na tak wysokie odszkodowanie. Zespół Deppa zasugerował, że aktor może nie wziąć pieniędzy w ogóle.
Zgodnie z wyrokiem sądu Amber Heard powinna zapłacić Johnny'emu Deppowi 10 mln dolarów
Prawniczka znanej z "Aquamana" aktorki przekazała, że jej klientki nie stać na wypłacenie tak wysokiego odszkodowania
Benjamin Chew z zespołu Deppa zasugerował, że gwiazdor "Piratów z Karaibów" może wcale nie chcieć pieniędzy od byłej żony
Johnny Depp nie weźmie pieniędzy od Amber Heard?
Amber Heard początkowo miała zapłacić byłemu mężowi 15 mln dolarów. Kwota odszkodowania ostatecznie została jednak zmniejszona (zgodnie z przepisami stanu Virginia, dotyczących kar pieniężnych za zniesławienie) do 10,35 mln dolarów. Prawniczka aktorki znanej z "Aquamana" oficjalnie oświadczyła, że jej klientki nie stać na wypłacenie takiej sumy.
Johnny Depp nie odniósł się do tej kwestii osobiście, jednak sprawę skomentował jego prawnik Benjamin Chew. Członek zespołu gwiazdora "Piratów z Karaibów" gościł w programie Good Morning America, w którym jego gospodarz George Stephanopoulos zapytał go, czy Deppa zadowoliłby sam wyrok bez wypłacenia odszkodowania pieniężnego.
– Oczywiście nie mogę ujawnić komunikacji na linii prawnik-klient, ale jak zeznał pan Depp oraz my wyjaśniliśmy w naszych mowach końcowych, w tej sprawie nigdy nie chodziło o pieniądze dla pana Deppa – przekazał. – Chodziło o przywrócenie mu reputacji, a to się udało – dodał.
Słowa Chewa sugerują, że Depp być może pójdzie na ugodę z byłą żoną i ta nie będzie musiała mu płacić odszkodowania.
Depp po "procesie dekady"
Johnny Depp bez wątpienia świętuje po zakończeniu "procesu dekady". Aktor założył nawet TikToka, gdzie już udostępnił swój pierwszy filmik, który trwa 30 sekund. Najpierw widzimy na nim krótkie ujęcia jego fanów, którzy tłumnie towarzyszyli mu w drodze na kolejne rozprawy z Amber.
W dalszej części wideo Depp pokazał od kulis, jak realizuje się także jako muzyk, bowiem ostatnio nawiązał współpracę z Jeffem Beckiem. Panowie szykują razem album, który ma się ukazać już w lipcu 2022 roku. Opis, który znalazł się pod filmikiem, był także istotną częścią całego wpisu.
"Byliśmy wszędzie razem, widzieliśmy wszystko razem. Szliśmy razem tą drogą. Zrobiliśmy razem właściwą rzecz, wszystko dlatego, że wam zależało. A teraz wszyscy razem ruszymy do przodu. Jesteście, jak zawsze, moimi pracodawcami i po raz kolejny muszę wam podziękować. Więc dziękuję" - napisał.