Influencerka Stephanie Matto znalazła nietypowy sposób na powiększenie swojego majątku. Postanowiła sprzedawać swój pot z piersi w słoikach. To szokujące, ile w ten sposób zarabia dziennie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Stephanie Matto wpadła na nietypowy pomysł, jak się wzbogacić
Influencerka oferuje swój pot z piersi. Wydzielinę sprzedaje w słoiczkach
Dziennie zarabia na tym nawet kilka tysięcy dolarów
Stephanie Matto jest influencerką i modelką o czesko-amerykańskim pochodzeniu. Na Instagramie śledzi ją 300 tys. internautów, natomiast na TikToku udało jej się uzbierać aż 120 tys. obserwatorów.
31-latka jest też założycielką platformy z treściami dla dorosłych Unfiltrd. Ma za sobą występ w programie "Wiza na miłość" (90 Day Fiance).Celebrytka postanowiła wykorzystać swoje "pięć minut" i przekuć w zysk, ale znalazła na to zaskakujący sposób.
Influencerka zarabia sprzedając swój pot
Influnecerka wymyśliła, że będzie sprzedawać pot ze swoich piersi. -To będzie gorące lato, a moje piersi się pocą, więc czemu by na tym nie zarobić? - tłumaczyła zachwycona swoją pomysłowością.
Jej "stanowisko pracy" znajduje się przy basenie. Kobieta wyleguje się na leżaku tak, aby jej dekolt oświetlały promienie słoneczne. Jak sama przekonuje, w słoneczny dzień może "wyprodukować" nawet jeden słoiczek potu w ciągu 15 minut. Musi przy tym ciągle się nawadniać.
Przyznała, że jest w stanie zgromadzić nawet 10 takich słoiczków dziennie. Za jeden liczy sobie aż 500 dolarów. Wychodzi na to, że może zarobić nawet - po przeliczeniu - 21 tysięcy złotych w jeden dzień.
"Lubię myśleć o sobie, że zbieram z pot ze swoich piersi, tak jak zbiera się syrop z drzewa klonowego. (...) Uwielbiam wylegiwać się przy basenie, ale nie dajcie się zwieść, że jest to łatwa praca. (...) Jestem dumna ze swoich piersi. Kiedy sprzedaję pot swoim fanom, nawiązuję z nimi tak bliską więź, jak to tylko możliwe" - przekonuje influencerka.
To nie pierwszy jej kontrowersyjny sposób na zarobek. Co wcześniej sprzedawała Stephanie Matto?
Nie jest to jednak pierwszy kontrowersyjny sposób celebrytki na zarabianie pieniędzy. Wcześniej Stephanie sprzedawała swoje gazy w słoiku. Wówczas zmieniła dietę i jadła głównie warzywa strączkowe oraz dużo białka.
Udało jej się zarobić blisko milion złotych. Potem musiała zrezygnować z tej formy działalności, gdyż jej organizm odmówił współpracy przy śmierdzącym procederze. Pewnego dnia trafiła do szpitala z objawami zawału.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.