Biało-Czerwoni mocno namieszali w grupie Ligi Narodów. Mamy szansę nawet na półfinał

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Polscy piłkarze zremisowali z Holandią w Rotterdamie 2:2 (1:0) w meczu 3. kolejki grupy 4 dywizji A Ligi Narodów, a to oznacza, że nadal plasujemy się na trzecim miejscu w stawce i musimy szukać punktów, by zapewnić sobie pozostanie w elicie. Biało-Czerwoni w sobotę mogli nawet ograć liderów grupy, ale roztrwonili prowadzenie 2:0. Mogli też przegrać, ale w końcówce meczu rywale nie wykorzystali rzutu karnego.

Tymczasem w Cardiff Walia podejmowała Belgów i chciała postawić się Czerwonym Diabłom. Smoki dwa razy przegrały w Lidze Narodów, dwa razy po 1:2 z Polską oraz Holandią. Szukały więc punktów i chciały na swoim terenie zaskoczyć drugi zespół rankingu FIFA. Belgia po porażce z Oranje (1:4) zbiła niemiłosiernie Biało-Czerwonych (6:1) i starała się utrzymać w grze o pierwsze miejsce w stawce i awans do finałów rozgrywek.

W sobotę mecz lepiej rozpoczęli piłkarze gospodarzy, a już w 5. minucie trafił do siatki Czerwonych Diabłów Ethan Ampadu. Sędzia jednak gola nie uznał, bo zauważył zagranie ręką Walijczyka tuż przed golem. Belgowie odpowiedzieli po przerwie, Youri Tielemans dostał w polu karnym piłkę od Michy'ego Batshuayia i płaskim strzałem pokonał bramkarza.

Smoki nie odpuściły do samego końca, punkt i remis uratował im gol Brennana Johnsona, który wykorzystał zamieszanie pod bramką gości i wpakował piłkę do ich bramki, po raz pierwszy wpisując się na listę strzelców w drużynie narodowej. Czerwone Diabły były zespołem lepszym w Cardiff, ale tym razem zabrakło im skuteczności i wykończenia akcji.

Walia - Belgia 1:1 (0:0)

Bramki: Brennan Johnson (86) - Youri Tielemans (51)

Jak wygląda tabela naszej grupy? Polacy zachowali miejsce trzecie, ale zatrzymali lidera i Holandia po raz pierwszy straciła punkty. A to oznacza, że nasz zespół wciąż może nawet wygrać zmagania w grupie 4 dywizji A Ligi Narodów i zagrać w półfinale. Biało-Czerwoni ścigają Belgów, a ci mogli odrobić dziś dwa "oczka" do Oranje, ale stracili wygraną. Walia ma na koncie pierwszy punkt i będzie nas naciskać w drodze po pozycję trzecią i utrzymanie w elicie.

Jeszcze latem, we wtorek 14 czerwca, czeka nas 4. kolejka Ligi Narodów i dwa ostatnie pojedynki w polskiej grupie przed wakacjami. Belgowie przyjadą do Warszawy, gdzie na PGE Narodowym Biało-Czerwoni postarają się wziąć rewanż na rywalach za klęskę z Brukseli. Oranje podejmą tymczasem Walię na De Kuip w Rotterdamie i mogą wykonać kolejny krok w stronę awansu do półfinału rozgrywek.