Andrij Deszczycia zakończył ośmioletnią misję dyplomatyczną w Polsce. Nowym ambasadorem Ukrainy w RP został Wasyl Zwarycz. W niedzielę dyplomata przywitał się z Polakami na Twitterze.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Andrij Deszczycia nie jest już ambasadorem Ukrainy w Polsce. Na tym stanowisku zastąpił go Wasyl Zwarycz
"Wkrótce rozpocznie się nowa ważna misja w moim życiu dyplomatycznym" – poinformował w piątek, a w niedzielę przywitał się Polakami
"Razem z Polską jesteśmy silniejsi i razem na pewno zwyciężymy!" – napisał na Twitterze
Wasyl Zwarycz nowym ambasadorem Ukrainy w RP
"Witaj Polsko, drodzy Polacy! Przybyliśmy z pełną determinacją pracować 24/7 na rzecz wzmocnienia przyjaźni ukraińsko-polskiej! Razem z Polską jesteśmy silniejsi i razem na pewno zwyciężymy! Dziękuję za solidarność i wsparcie Ukrainy" – napisał w niedzielę na Twitterze Wasyl Zwarycz, nowy ambasador Ukrainy w Polsce. Do posta dyplomata załączył zdjęcie z żoną i dziećmi.
Przed weekendem Zwarycz otrzymał nominację z rąk ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytra Kułeby. Przyznał, że to dla niego wielki zaszczyt. "Wkrótce rozpocznie się nowa ważna misja w moim życiu dyplomatycznym. Zdaję sobie sprawę z wartości stosunków między Ukrainą a Polską, na których opiera się pokój i stabilność w Europie Środkowej" – poinformował.
Wasyl Zwarycz urodził się w 1977 roku w Stryju w obwodzie lwowskim. W przeszłości pracował już w ambasadzie Ukrainy w Warszawie jako doradca. Jest absolwentem Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Iwana Franki. Pełnił funkcję zastępcy dyrektora Departamentu Polityki Informacyjnej ukraińskiego MSZ, pracował również w ambasadach Ukrainy w Turcji i USA.
Andrij Deszczycia zakończył ośmioletnią misję
W czwartek 9 czerwca ośmioletnią misję dyplomatyczną w Polsce zakończył z kolei Andrij Deszczycia. W udzielonym przy tej okazji wywiadzie dla PAP stwierdził, że nowy ukraińsko-polski traktat o sąsiedztwie, który jest w trakcie przygotowywania, powinien uwzględniać zbliżenie, do jakiego doszło we wzajemnych relacjach po rosyjskiej agresji.
– Ta atmosfera, w której znaleźliśmy się w czasie wojny, tak bliska współpraca pomiędzy państwami i narodami musi być podstawą do rozwoju relacji na przyszłość – powiedział. I dodał, że czuł wsparcie ze strony Polski, od kiedy został tu ambasadorem w roku 2014 i kiedy Rosja anektowała część terytorium Ukrainy, "a teraz w ciągu trzech ostatnich miesięcy, kiedy Ukraina dzielnie walczy z rosyjską agresją".
Deszczycia urodził się w 1965 roku w niewielkiej wsi Spasiw w obwodzie lwowskim. Tam też się wychowywał. Wioska licząca zaledwie ok. 600 mieszkańców znajduje się ok. 40 km od granicy polsko-ukraińskiej i ok. 100 km od Lwowa. Dyplomata ma doktorat w dziedzinie nauk politycznych.
W 2014 roku, po obaleniu prezydenta Janukowycza i jego ucieczce, Deszczycia został ministrem spraw zagranicznych w rządzie premiera Arsenija Jaceniuka. Funkcję sprawował jedynie przez cztery miesiące.
Odwołano go wkrótce po publicznym wykonaniu popularnej przyśpiewki "Putin chujło", jednak jego przełożeni uważają, że sprawy nie miały ze sobą związku. Po odejściu z parlamentu został nagrodzony oklaskami.
Andrij Deszczycia miał zakończyć urzędowanie w lutym tego roku. Jego kadencja została jednak przedłużona w związku z agresją Rosji na Ukrainę.