Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

• Joe Biden będzie ubiegał się o reelekcję, podczas wyborów w 2024 roku
• Informację tę podała rzeczniczka Białego Domu
• Z Joe Bidenem miałby zmierzyć się Donald Trump, ale nie wszyscy sądzą, że polityk Demokratów będzie w stanie powtórzyć sukces z poprzednich wyborów

Choć do wyborów w USA mamy jeszcze ponad dwa lata, już wiadomo, że o reelekcję chce ponownie ubiegać się aktualny prezydent - Joe Biden. Informację przekazała rzeczniczka białego domu Karine Jean-Pierre.

Pytanie o kandydaturę Bidena padło podczas codziennego briefingu prasowego w Białym Domu. Jak podaje telewizja Fox News, pracujący dla nich dziennikarz - Peter Doocy zapytał Jean-Pierre, czy Biden będzie kandydował, mimo obaw strategów partii demokratów. Ci zastanawiają się między innymi, czy na start pozwoli wiek prezydenta, który na początku drugiej kadencji miałby 82 lata.

- Nie mogę mówić o wyborach. Nie mogę być analitykiem politycznym w połowie kadencji, ani mówić nic w tym rodzaju, włączając w to 2024 rok - powiedziała Karine Jean-Pierre, odnosząc się do roku, w którym mają odbyć się w stanach wybory. Dodała też, że Joe Biden odpowiadał już na to pytanie niejednokrotnie. - Prezydent, jak wiadomo, był wielokrotnie pytany o to pytanie i odpowiedział na nie. Jego odpowiedź była dość prosta. To znaczy: tak, startuje w walce reelekcję. Nie mogę powiedzieć nic więcej - przekazała.

Nie wszyscy chcą Bidena na prezydenta

O planach startu w kolejnych wyborach, Biden mówił sam już w grudniu ubiegłego roku. Warunkował to wówczas jedynie stanem swojego zdrowia. Podczas wizyty w Brukseli powiedział też, że chciałby, żeby jego kontrkandydatem był Donald Trump. - Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby mój przeciwnik z 2020 roku, były prezydent Donald Trump, szukał rewanżu - powiedział wówczas prezydent USA.

Czytaj także: Trump oskarżony o próbę dokonania zamachu stanu. W USA ruszyły przesłuchania

Tymczasem o frustracji członków partii demokratycznej, z której wywodzi się Biden, w obliczu prawyborów, pisze New York Times. To prawdopodobnie w kontekście informacji, jakie kila dni temu opublikowała gazeta, padło pytanie dotyczące kandydatury Bidena. Jak czytamy, coraz więcej osób uważa, że Biden powinien odejść, a nawet porównywany jest do kotwicy, którą należałoby odciąć.

Obawy ma wzbudzać też wiek Bidena, który w listopadzie skończy 80 lat, a także jego zdolność do walki z byłym prezydentem - Donaldem Trumpem, który, zgodnie z życzeniem Bidena, także ma ubiegać się o reelekcję.

Czytaj także: "Putin nie myśli racjonalnie". Były premier Rosji straszy atakiem na państwa NATO

Demokraci mają być zdemotywowani sondażami, które dają przewagę Republikanom, a także nastrojami społecznymi wśród wyborców Bidena, którzy mają nie kryć rozczarowania. Gdyby Biden wygrał po raz drugi, kończąc kadencję miałby 86 lat.