Daniel Obajtek nie pozostawił nowego wywiadu Donalda Tuska bez komentarza. W rozmowie z naTemat.pl przewodniczący Platformy Obywatelskiej skomentował rosnące ceny paliwa, które drenują kieszenie kierowców, a także wbił szpilę prezesowi Orlenu przywołując jego "zamiłowanie do zbytku, pałaców i nieruchomości". Były wójt Pcimia odpowiedział na Twitterze.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Donald Tusk podkreślił w wywiadzie naTemat.pl, że jednym z najważniejszych problemów społecznych w Polsce jest obecnie wysoka inflacja. Jak mówił były premier, napędzają ją m.in. szybujące ceny paliw.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej przyznał, że nie rozumie, dlaczego PiS pozwala na wielkie marże Orlenu czy Lotosu, zamiast je obniżyć do minimalnego poziomu po to, by ulżyć Polkom i Polakom.
– Z tego powodu PiS może przegrać wybory – powiedział Donald Tusk. Pytany o to, dlaczego jego zdaniem władza nie obniża ceny paliwa, lider największej partii opozycyjnej odpowiedział, że nie ma żadnej hipotezy.
– To nie ma sensu. Co prawda pazerność tej ekipy jest już przysłowiowa, a zamiłowanie prezesa Obajtka do zbytku, pałaców i nieruchomości jest legendarne, ale... przecież nie o to tu chodzi. Moim zdaniem to nie jest kwestia prostej korupcji – powiedział Donald Tusk. Dodał, że "wszyscy jako obywatele ponosimy gigantyczne straty po to, by państwowe firmy osiągały gigantyczne zyski".
Polityk powiedział także, że gdyby został premierem, cena paliwa spadłaby do 5,19 zł.
Obajtek odpowiada Tuskowi
Na słowa Donalda Tuska zareagował Daniel Obajtek. Odniósł się on do wypowiedzi przewodniczącego PO w trzech zdaniach.
"Panie Tusk, za Pana czasów Orlen ocierał się o rentowność, mafie paliwowe zarabiały krocie, a jeden Prezes Orlenu w pół roku zarobił 6 mln zł. Odnośnie pałaców, to nieruchomość, o której Pan mówi przekazałem nieodpłatnie fundacji. Zachęcam Pana kolegów żeby zrobili to samo" – napisał.
Przytyki do byłych prezesów Orlenu
O komentarz do słów Daniela Obajtka poprosiliśmy dziennikarza Konrada Bagińskiego z portalu ekonomicznego InnPoland.pl. Początek tweeta byłego wójta Pcimia interpretuje jako odniesienie do byłego prezesa Orlenu Jacka Krawca.
– Politycy PiS już wcześniej wytykali Jackowi Krawcowi wysokość zarobków - chodziło o to, że w okresie 2012 - 2015 zarobił łącznie ponad 12 mln zł. To fakt, tak samo jak to, że następca Krawca - Wojciech Jasiński dostawał praktycznie taką samą pensję i premię - ponad 2,5 miliona rocznie. Różnica była taka, że Jasiński w Orlenie nie zajmował się zarządzaniem. Jest tajemnicą poliszynela, że kazał menedżerom robić swoje i obiecał, że nie będzie się wtrącał. Z kolei zarobki Obajtka za rok 2020 były faktycznie niższe - zarobił ok. 1,3 miliona zł – mówi Bagiński.
Pod koniec marca InnPoland.pl informował, że Grupa Orlen w 2021 roku osiągnęła najwyższy w swojej historii zysk netto w wysokości 11,2 mld zł. To rekordowy wynik, którego nie odnotowała żadna inna polska spółka.
Z kolei w pierwszym kwartale 2022 r. Grupa Orlen wypracowała zysk w wysokości 2,8 mld zł. Polski koncern paliwowy ma co świętować, bo to wynik o cały miliard złotych wyższy, niż w tym samym okresie w ubiegłym roku. Na przerobie tony benzyny grupa Orlen zarabiała w pierwszym kwartale 187 dol., czyli o 363 proc. więcej rok do roku i 76 proc. więcej niż w 4 kw. 2021, a na tonie diesla 148 dol., czyli o 80 proc. więcej rok do roku i o 5 proc. więcej kwartał do kwartału – pisał InnPoland.pl.