nt_logo

Cały świat mówi o tej akcji na Tour of Slovenia. Polak wygrał w... papier, kamień i nożyce

Krzysztof Gaweł

19 czerwca 2022, 11:46 · 2 minuty czytania
Czegoś takiego jeszcze nigdy nie widzieliśmy, nie możemy się więc dziwić, że cały świat mówi o akcji na finiszu czwartego etapu kolarskiego wyścigu Tour de Slovenia. Rafał Majka zagrał o etapowe zwycięstwo z kolegą z zespołu UAE Team Emirates w... papier, kamień i nożyce. Wcześniej obaj uciekli peletonowi i było jasne, że triumf zgarnie jeden z nich. Los uśmiechnął się tym razem do polskiego kolarza.


Cały świat mówi o tej akcji na Tour of Slovenia. Polak wygrał w... papier, kamień i nożyce

Krzysztof Gaweł
19 czerwca 2022, 11:46 • 1 minuta czytania
Czegoś takiego jeszcze nigdy nie widzieliśmy, nie możemy się więc dziwić, że cały świat mówi o akcji na finiszu czwartego etapu kolarskiego wyścigu Tour de Slovenia. Rafał Majka zagrał o etapowe zwycięstwo z kolegą z zespołu UAE Team Emirates w... papier, kamień i nożyce. Wcześniej obaj uciekli peletonowi i było jasne, że triumf zgarnie jeden z nich. Los uśmiechnął się tym razem do polskiego kolarza.
Rafał Majka i Tadej Pogacar tuż przed metą etapu Tour de Slovenia grają w papier, kamień i nożyce Fot. Screen / Eurosport

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Finisz czwartego etapu Tour de Slovenia jest komentowany na całym świecie. Dlaczego? Bo Rafał Majka z Tadejem Pogacarem, swoim kolegą z ekipy UAE Team Emirates, uciekli rywalom na czwartym etapie Tour de Slovenia. Decydujący okazał się podjazd pod ośrodek narciarski Velika Planina, który Polak ze Słoweńcem pokonali w szybkim tempie, uciekając peletonowi.


Szybko stało się jasne, że to jeden z nich sięgnie po triumf na etapie. Obaj zawodnicy jechali ramię w ramię, a losy zwycięstwa rozstrzygnęli dość nietypowo. Zadowoleni z udanej akcji zadecydowali, że o to, który pierwszy przekroczy linię mety i zostanie zwycięzcą etapu zagrają w... "kamień, papier i nożyce".

Kamery uchwyciły więc dwójkę liderów wyścigu tuż przed metą grających w popularną grę. Los w tym przypadku uśmiechnął się do Rafała Majki. 32-letni kolarz z Zegartowic objął kolegę z teamu na finiszu i obaj wpadli na metę równocześnie. Ale o pół szprychy wcześniej zrobił to Polak i on zgarnął wygraną etapową.

"Dziękuję Tadejowi i całemu zespołowi. Pokonaliśmy ostatni podjazd, dobrze wiedząc, że Tadej poradziłby sobie lepiej niż wszyscy tutaj, ale i tak zostawił mi zwycięstwo etapowe. Wygraliśmy trzy etapy i jesteśmy liderami klasyfikacji generalnej. Każdego dnia dokładamy wszelkich starań, aby zachować kontrolę nad wyścigiem i przygotować jak najlepszą formę pod kątem startu w Tour de France" - cytuje słowa Polaka portal Naszosie.pl.

Wyścig dookoła Słowenii na razie jest popisem duetu Rafał Majka - Tadej Pogacar. Słoweniec jest liderem klasyfikacji generalnej, w której o trzy sekundy wyprzedza Rafała Majkę i niemal o dwie minuty Słoweńca Domena Novaka (Bahrain-Victorious). Polak wygrał już dwa etapy tegorocznej imprezy, a przed kolarzami jeszcze niedzielny etap.

Celem ekipy UAE Team Emirates jest oczywiście zbliżający się szybko Tour de France. 109. edycja Wielkiej Pętli odbędzie się w dniach od 1 - 24 lipca, trasa liczyć będzie 3328 kilometrów. Tym razem kolarze pokonają 21 etapów i pojadą z Kopenhagi, gdzie zaplanowano w tym roku start, aż do finiszu na Polach Elizejskich w Paryżu. Rafał Majka trzy razy wygrywał etapy TdF i był najlepszym "góralem" w wyścigu. Tym razem będzie pomocnikiem Tadeja Pogacara.

Czytaj także: https://natemat.pl/413911,giro-d-italia-girmay-kontuzjowany-po-uderzeniu-korkiem-od-szampana