Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Na kilka dni przed szczytem G7 w bawarskim zamku Elmau, niemieckie media poinformowały o wycieku tajnych danych. Chodzi o dokumenty dotyczące oficjalnych planów szczytu G7 w 2015 roku, który również odbywał się w tym samym miejscu. W związku z tym jest duże prawdopodobieństwo, że część danych będzie pokrywała się z ustaleniami dotyczącymi tegorocznego spotkania.
Jednak bawarski minister spraw wewnętrznych Joachim Herrmann uspokaja, że wyciek nie będzie miał "krytycznego wpływu na bezpieczeństwo" tegorocznego szczytu.
Jak podaje niemiecka stacja radiowa Bayerische Rundfunk, poufne dokumenty dotyczące szczytu G7 w 2015 roku pojawiły się w internecie w niedzielę wieczorem. Liczyły w sumie kilkaset stron, a cała zawartość została oznaczona jako niejawna, przeznaczona wyłącznie do użytku oficjalnego.
Opublikowane dokumenty zawierały m.in. instrukcje dotyczące zatrzymania, zabezpieczenia radiowozów i koncepcji deeskalacji w razie problemów. Ponadto ujawniono numery telefonów komórkowych niektórych starszych funkcjonariuszy policji, a także dane dotyczące cyfrowych kanałów komunikacji wykorzystywanych przez służby.
Materiały zostały opublikowane przez anonimowego autora, nie wiadomo, w jaki sposób wszedł on w posiadanie tajnych dokumentów. Jednak warto zaznaczyć, że na szczycie G7 w 2015 r. bezpieczeństwo monitorowało 18 tys. policjantów.
Po tym jak w Bayerische Rundfunk ujawniono wyciek, kilka źródeł bezpieczeństwa potwierdziło ich autentyczność. Obecnie policja prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu.
W tym roku Niemcy ponownie będą gospodarzami szczytu. Jednym z głównych tematów podejmowanych podczas wydarzenia będzie rozwiązanie problemu zmian klimatycznych. Jednak ze względu na sytuację geopolityczną, ważny będzie również temat wojny w Ukrainie.
Czytaj także: Ukraina na szczycie G7 w Niemczech. Przez lata w tym elitarnym gronie bywał Putin
Przypomnijmy, że G7 to grupa skupiająca przywódców siedmiu państw będących największymi potęgami przemysłowymi na świecie. W corocznych szczytach biorą udział przywódcy z Unii Europejskiej oraz krajów G7, czyli Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych.
Od 1997 do 2014 członkiem grupy była także Rosja (w tym czasie grupa działała jako G8). Po aneksji Krymu przez Rosję i rozpoczęciu wojny w Donbasie pozostałe państwa grupy postanowiły zawiesić jej członkostwo.