Serial "Bridgertonowie" podbił serca widzów na całym świecie. Po premierze pierwszego sezonu fanów serii zasmuciła wiadomość o odejściu z obsady Regé-Jeana Page'a. Na szczęście pogłoski o jego powrocie stają się coraz głośniejsze. Właśnie ujawniono nowe (nieoficjalne) informacje dotyczące możliwego pojawienia się księcia Hastings w trzeciej odsłonie hitu Netfliksa.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Czy Regé-Jean Page wróci w 3. sezonie "Bridgertonów" jako książę Hastings (Simon Basset)?
Brytyjski dziennik poinformował, że 34-letni aktor ma prowadzić obecnie rozmowy z twórcami serialu Netfliksa.
O czym będzie opowiadać kontynuacja przygód rodziny Bridgertonów?
"Bridgertonowie" to serial kostiumowy platformy Netflix, który zadebiutował w ofercie serwisu w grudniu 2020 roku. Od tamtej pory powieści autorstwa Julii Quinn, na podstawie których powstało telewizyjne show, w zaskakującym tempie znalazły się na szczycie rankingów najchętniej czytanych książek.
Adaptacja osadzonych w alternatywnej epoce georgiańskiej perypetii rodziny Bridgertonów cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Drugi sezon hitu okrzyknięto nawet trzecim najczęściej oglądanym serialem w języku angielskim, choć fabularnie nie zwalał z nóg.
"'Bridgertonowie' dalej przyprawiają fanów o zawrót głowy. Czy słusznie? Druga odsłona produkcji Netfliksa wiele rzeczy robi lepiej od swojej poprzedniczki, aczkolwiek od tandety nie udaje jej się uciec. Miało być sexy, a wyszedł swego rodzaju kamp. Chęć dalszego oglądania serialu zależy już od gustu" – czytamy w recenzji serialu w naTemat.
Jak wiadomo, po pierwszym sezonie z rolą księcia Hastings pożegnał się Regé-Jeana Page. Wiadomość ta zszokowała widzów, bowiem o aktorze rozpisywały się nie tylko tabloidy, ale i wierne fanki, które okrzyknęły go nawet pretendentem do roli następnego Jamesa Bonda.
Informacją o jego odejściu podzielił się z internautami oficjalny profil serialu w mediach społecznościowych. Bohater grany przez Page’a nie umarł, a jedynie - jak tłumaczyli twórcy w drugim sezonie - jest na tyle zapracowany, że nie może pojawić się na ekranie.
Regé-Jean Page pojawi się w 3. sezonie "Bridgertonów"?
W maju bieżącego roku oznajmiono, że 3. sezon "Bridgertonów" skupi się na relacji Penelope Featherington (Nicola Coughlan) i Colina Bridgertona (Luke Newton). Tym samym showrunnerka serialu Jess Brownell odeszła od kolejności wyznaczonej przez autorkę książek i jako materiał na trzecią odsłonę wybrała czwarty tom serii (zamiast trzeciego).
Już wcześniej twórcy "Bridgertonów" sugerowali pomieszanie kolejności książek. Producentka wykonawcza Shonda Rhimes wyjawiła w programie "Entertainment Tonight", że następna odsłona serii "może niekoniecznie być zgodna z kolejnością powieści". Natomiast były showrunner i obecny producent wykonawczy Chris Van Dusen zapewnił, że "chciałby skupić się na każdym z ośmiu rodzeństwa Bridgertonów i opowiedzieć miłosne historie ich wszystkich".
Nikogo nie powinno zdziwić, że w świetle doniesień o 3. sezonie "Bridgertonów" zagraniczne media znów skupią się na potencjalnym powrocie Regé-Jeana Page'a do serii.
Brytyjski dziennik "The Sun" przekazał, że odtwórca roli księcia Hastings ma prowadzić obecnie rozmowy z producentami hitu Netfliksa. – Był przekonany, że po pierwszym sezonie pożegna się z seriale i odda się zupełnie nowym projektom. (…) Nic nie zostało na razie oficjalnie uzgodnione – powiedział gazecie zaufany informator.