Wszystko wskazuje na to, że Krzysztof Rutkowski już jesienią stanie do boju o "kryształową kulę" na parkiecie 13. edycji "Tańca z Gwiazdami". Z doniesień tabloidu wynika, że znany detektyw bez licencji miał wynegocjować pokaźną stawkę za jeden odcinek. O jakiej kwocie mowa?
W jesiennej ramówce Polsatu w 2022 roku zobaczymy 13. edycję "Tańca z Gwiazdami". Huczy od pogłosek o tym, kto może pojawić się na parkiecie
Pewnym uczestnikiem najnowszej edycji tanecznego show ma być Krzysztof Rutkowski
Tabloid podał, jakie wynagrodzenie "detektyw" wynegocjował ze stacją. Produkcja będzie musiała się na niego wykosztować
Nowa edycja tanecznego show Polsatu. Wśród uczestników znany "detektyw"
Wszystko wskazuje na to, że w jesiennej ramówce na antenie telewizji Polsat nie zabraknie lubianego, taneczneg show. Mowa oczywiście o "Dancing with the Stars", czyli "Tańcu z Gwiazdami", który doczekał się aż 25 edycji.
Zostały zatem ok. dwa miesiące, aby skompletować listę uczestników i partnerujących im tancerzy. Osoby odpowiedzialne za produkcję programu będą starać się pozykać najgłośniejsze nazwiska w polskim show-biznesie.
Z dotychczasowych doniesień wynika, że w najnowszej, 13. edycji "Tańca z Gwiazdami" wystąpi m.in. aktor znany z serialu "Na Wspólnej". Michał Mikołajczak ma otrzymać 20 tys. złotychj za odcinek. "Negocjowali z nim ostro. Produkcji bardzo na Mikołajczaku zależało. On rzucił im zaporową stawkę, bo myślał, że i tak się nie zgodzą, ale się zgodzili" – przekazało źródło Pudelka.
Jak pisaliśmy ostatnio w naTemat, na parkiecie pojawić się ma także słynny detektyw bez licencji, Krzysztof Rutkowski. Portal Pomponik doniósł, że mężczyzna "dołączy do grona gwiazd, które podejmą zmagania o kryształową kulę".
– To barwna postać, która wzbudzą duże emocje, jego styl i legendarna fryzura od lat są hitami w sieci. Teraz będzie miał okazję zaprezentować się z nieco innej strony – oznajmił informator serwisu.
Ujawniono, ile za odcinek "Tańca z Gwiazdami" dostanie Krzysztof Rutkowski. Stawka robi wrażenie
Krzysztof Rutkowskito celebryta, który przedstawia się jako detektyw, ale od lat nie posiada licencji detektywa. W 2010 r. jego licencja na wykonywanie zawodu detektywa została zawieszona, a później cofnięta. Rutkowski nie ma szans na to, by ją ponownie otrzymać, bo łamie on jeden z najważniejszych warunków: niekaralność.
Na rzekomym detektywie ciąży kilka wyroków sądowych. Najpoważniejszy z nich zapadł przed sądem w Katowicach – Rutkowski został skazany za pranie brudnych pieniędzy śląskiej mafii paliwowej.
Dostał 1,5 roku więzienia za wystawienie gangsterom fikcyjnych faktur na 2,5 mln zł. Zaś szef mafii liczył, że w zamian za te pieniądze Rutkowski, ówczesny poseł, roztoczy nad gangiem parasol ochronny. "Detektyw" odsiedział 10 miesięcy w areszcie i za kraty już nie wrócił. Inny z wyroków dotyczył bezprawnego prowadzenia działalności detektywistycznej.
Rutkowski prowadzi wystawne życie. Często pojawia się na ściankach. Słynie z specyficznej fryzury i skłonności do komentowania afer również z udziałem gwiazd. Ostatnio zabrał głos w temacie podsłuchów Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego.
Prywatnie Rutkowski ma za sobą bogate życie miłosne. Do tej pory miał cztery żony. Teraz jest w związku z Mają Pilch. Wspólnymi zdjęciami z ukochaną i synkiem ochoczo chwali się chociażby na Instagramie.
Za swój udział w "Tańcu z Gwiazdami" Rutkowski miał negocjować pokaźne honorarium. Na łamach "Super Expressu" ukazała się bardziej precyzyjna informacja o wygagrodzeniu. Przekazano, że stawka za każdy odcinek, która ma spłynąć na jego konto, to 30 tys. złotych. Dotychczas nie podano nazwiska trenerki, która miałaby partnerować Rutkowskiemu.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.