• Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat tego, jak domowi pupile wpływają na nasze życie towarzyskie. Zwierzęta coraz częściej traktowani są jak członkowie rodziny, a młodzi ludzie coraz rzadziej decydują się na dzieci.
• Ponad 90 proc. kobiet uważa, że mężczyzna z psem jest bardziej atrakcyjny.
• Kobiety uważają, że "psi tata" charakteryzuje się cechami, które mogą świadczyć o tym, że w związku jest dobrym partnerem.

Psi tata — najbardziej "hot towar" na randkowym rynku

Portal randkowy "Match out" ankietując swoich użytkowników, potwierdził to, co "psiarze" (obydwu płci) podejrzewali od dawna. Pies jest nie tylko przyjacielem człowieka, lecz także przyjacielem randkowicza i singla. W badaniu wzięło udział 1 210 respondentów. 733 – czyli 60.6 procenta – z nich stanowiły kobiety.

Portal informacyjny The New Daily podał, że: „Prawie wszystkie respondentki (97 procent) stwierdziły, że związek z właścicielem psa może się udać". Właściciele psów zostali uznani za atrakcyjniejszych niż ci bez zwierząt i co ciekawe o wiele bardziej "randkowalni" niż koci ojcowie.

39 procent kobiet stwierdziło, że posiadacze kotów są nie do zaakceptowania. Okazuje się więc, że stereotyp "starej panny z kotem" nie tyczy się tylko jednej płci i z pewnych powodów mężczyźni hodujący koty wydali się ankietowanym kobietom niespecjalnie godni zainteresowania.

Dlaczego jednak pies ma takie znaczenie i to w kwestii tak ważnej, jak miłosna relacja? Badanie amerykańskich antropologów zatytułowane „Rola domowych psów i kotów w zalotach i randkowaniu ludzi" rzuciło nowe światło na ludzko-zwierzęce relacje, a dokładnie pokazało, że pupile mają ogromny wpływ na nasze życie towarzyskie.

We wnioskach badaczy czytamy, że: „Psy częściej niż koty służą jako towarzyskie barometry na randkowym polu". Badanie to jest próbą zrozumienia ewoluującej zależności pomiędzy relacjami interpersonalnymi a domowymi zwierzętami.

Autorzy zauważają także bardzo ważną zależność pomiędzy obniżoną rozrodczością a większą rolą zwierząt jako członków rodziny. Zwierzęta traktujemy coraz bardziej ludzko, a każdy z członków rodziny, tym bardziej dzieci, mają wpływ na nasze relacje miłosne i towarzyskie.

A skoro zwierzęta zostały "nowymi dziećmi", to ich obecność w życiu potencjalnego partnera także jest ważna. I o ile związek z kimś, kto z poprzedniej relacji ma dzieci, jest dla każdego wyzwaniem, o tyle związek z mężczyzną, który jest psim tatą ma według kobiet same zalety. Jakie?

Facet z psem to odpowiedzialny tatuś

Z byciem właścicielem psa wiążemy po prostu konkretne cechy. Co więc myślimy o mężczyźnie, który jest singlem, ale mieszka z psem? Z góry zakładamy, że musi go cechować przynajmniej minimum odpowiedzialności, w końcu zdecydował się na zwierzaka. Poza tym raczej jest opiekuńczy. Musi być w jakiś sposób uporządkowany, by zorganizować bez niczyjej pomocy opiekę nad psem tak, żeby nie kolidowała mu z pracą...

— Wiesz, to naprawdę jest taki tata. Musi pamiętać o szczepieniach, jeździć do lecznicy jak trzeba. Dobrać taką karmę, żeby nie było problemów z brzuszkiem. (Śmiech). Nawet jak jest zmęczony po pracy, to trzeba iść wybiegać psa. Wielu facetów, z którymi się spotkałam, było tak rozleniwionych przez swoje singielstwo, że nie chciało im się po pracy robić nic poza oglądaniem serialu z piwem w ręku. Facet, który ma psa, musi być aktywny — mówi mi 29-letnia Paulina.

A odpowiedzialność to w końcu bardzo ważna cecha. Dobry fundament pod założenie rodziny. W końcu On ma już jedno (może i futrzaste, ale jednak) dziecko pod swoją opieką. Tylko czy to nie zbytnie uproszczenie?

— Spotykałam się z chłopakiem, który potrafił zabić wszystkie kwiatki, gdy został opiekować się moim mieszkaniem, bo zapomniał nawet o ich podlewaniu. W dobie facetów, którzy sami potrzebują matki, utrzymanie przy życiu we względnie dobrej kondycji nawet jednej żywej istoty jest plusem — śmieje się moja koleżanka.

Wiele kobiet uważa zresztą, że wspólne zwierzątko jest ostatnim etapem przed dzieckiem. Te, które określają siebie jako "psiary" uważają, że właściciele czworonogów mają już ten poziom zaliczony.

Pies oznacza miękkie serce

Nie można nie zauważyć, że niektórzy psiarze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi chwalą się wszędzie. Na Instagramie kilka zdjęć psa, w stories relacja ze spaceru, podania łapy i pierwszej zaliczonej kąpieli w jeziorze.

Na Instagramie hasztag #psitata zebrał kilka tysięcy zdjęć. I są to zdjęcia warte obejrzenia. Umięśniony facet słusznych rozmiarów tuli z czułością małego chihuahua. Wystylizowany młody chłopak popija kawę, trzymając na kolanach swojego równie gustownego pomeraniana.

W opisach pod zdjęciami czytam o ulubionych miejscach na spacer, o tym, że "Lusia nosi sweterek, bo ma krótką sierść i jesienią marznie", a "Frugo na każdym zdjęciu robi głupią minę", "rok mija od adopcji Brysia, najlepszy rok w moim życiu".

Panowie się uzewnętrzniają i są dumni z bycia psimi ojcami. I nie ma żadnego powodu, by zarzucić im, że robią to w celu podbicia swojej matrymonialnej wartości w oczach kobiet. Ale i tak im się to udaje.

Mężczyźni, którzy mają psy, zazwyczaj świetnie zdają sobie sprawę z tego, jakim wabikiem na kobiety jest ich pupil. Lubią na pierwszej randce pokazywać słodkie zdjęcia czworonoga albo snuć opowieści, w których przedstawią siebie jako czułych bohaterów.

— "Ratowałem wiewiórkę ze złamaną łapką, zawiozłem gołębia do lecznicy albo mam psa ze schroniska". To są takie historie, które mają zmiękczyć twoje serduszko i pokazać, jaki on jest czuły i opiekuńczy. Czytaj — będzie taki dla ciebie, a może dla waszych przyszłych dzieci. I co tu dużo mówić? To działa, przecież miłość do zwierząt to wielki plus — dodaje 28-letnia Kamila.

Wybór rasy ma znaczenie

Facet z psem (przynajmniej w teorii) powinien być odpowiedzialny, czuły, dobrze zorganizowany, mieć miękkie serce. Ale czy ma znaczenie, jaki jest jego pies? Czy rozpieszczony świadczy źle o jego charakterze? Czy kundel znaczy coś innego niż pitbull albo yorczek? Zależy, kogo spytamy.

— Jeśli ma rasowego psa, to trzeba spojrzeć, jaka to rasa, jeśli szczególnie popularna np. mops, pudel toy, buldog francuski to mógł zrobić to dla mody. Średni z niego psiarz, jeśli wspiera hodowle rozmnażające rasy narażone na tyle wad genetycznych. Jeśli jego pies to jedna z "niebezpiecznych ras" i przejawia agresywne zachowania, to on nie jest zbyt dobrym opiekunem. Może chce sobie zrekompensować jakieś braki i poczuć się męsko? — tłumaczy koleżanka ze znajomej fundacji dla zwierząt.

Kundel świadczy więc o nim lepiej. Uratował życie psu, który niekoniecznie jest najpiękniejszym czworonogiem na świecie. Można widzieć w nim altruistę.

— Jeśli ma psa rasowego, o którym dużo wie i charakterystykę rasy wyrecytuje ci z pamięci, to znaczy, że na zakup długo się przygotowywał i dobrał istotę najlepiej dopasowaną do swojego stylu życia. Taki typ zorganizowania to green flag — dodaje znajoma.

Mężczyzna z psem jest sexy

I tak dochodzimy do argumentów końcowych, być może płytkich pobudek, ale nie mniej ważnych w relacji. Wiele kobiet uważa, że facet z psem jest po prostu... seksowny. Przypisują mu cechy takie jak opiekuńczość, ale też poczucie humoru. Odpowiedzialność, zorganizowanie i czułość. I nie widzą przeszkód, by nawet na pierwszej randce spotkać się z pupilem.

— To świetny sposób na to, żeby przełamać lody. Pies rozładuje atmosferę, zniweluje stres. I zawsze będzie o czym rozmawiać. A poza tym facet świetnie wygląda zarówno z małym pupilem pod pachą, bo to pokazuje, że nie ma żadnych kompleksów dotyczących rozmiaru, jak i z wielkim owczarkiem niemieckim, który wymusza na nim sportowy tryb życia. Zresztą ktoś, kto ma psa, po prostu nie może być złym człowiekiem — tak przynajmniej twierdzą psiary.