Była jurorka "You can dance" gorzko o współpracy z TVP. "Może to był problem"

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Jak pisaliśmy w naTemat, jesienią na antenie TVP ruszy druga edycja tanecznego show "You Can Dance - Nowa generacja". Dwa ostatnie castingi odbędą się w Warszawie (30 czerwca) i Białymstoku (1 lipca).

Według ustaleń portalu Wirtualne Media, w nadchodzącym sezonie będą przetasowania w składzie jurorskim. Przy stole sędziów ponownie zobaczymy jedynie Agustina Egurrolę i Idę Nowakowską jako gospodynię. Misha Kostrzewski, będący prywatnie bratem Małgorzaty Rozenek-Majdan, a także Klaudia Antos mieli nie otrzymać zaproszenia do dalszej współpracy.

Antos, która zdobyła rozgłos dzięki pracy z amerykańskimi gwiazdami estrady, ostatnio pojawiła się na jednej z imprez celebryckich. Podczas wywiadu z portalem Pudelek ujawniła kulisy swojej współpracy przy "You can dance".

- Nie mam i nigdy nie miałam kontraktu z TVP. (...) To była dosyć długa, ale potrzebna walka dla mnie samej (...) Chciałam postawić swoją kropkę nad i. Nie dać się stłamsić. Może to był problem, że nie można było mnie rzucić w kącik i powiedzieć, co mam robić - wyznała.

Zasugerowała, że produkcja TVP momentami była mało profesjonalna. - Czasami pójście na łatwiznę było rzeczą, która najbardziej mnie frustrowała - oceniła.

Czytaj także: 2. edycja tanecznego show TVP bez brata Rozenek-Majdan. Co jeszcze się zmieni?

- Nie byłam diwą, ale po prostu wiedziałam, czego chcę. Nigdy nie awanturowałam się o rzeczy, które były niemożliwe do zrobienia. Oczywiście, mam przyziemne myślenie i wiem, co można stworzyć przez cztery dni, ale jeśli to jest show aż takiej rangi, to idźmy na grubo. Albo grubo, albo wcale! – dodała roześmiana.

Klaudia Antos została zapytana o komentarz dotyczące tego, że w jury nowej edycji "You Can Dance" w TVP być może zasiądzie Katarzyna Cichopek, aktorka i prezenterka telewizyjna związana z telewizją publiczną.

- Ciężko mi powiedzieć, czy Kasia Cichopek jest dobrym wyborem. Nie znam jej ani prywatnie, ani osobiście - przyznała na wstępie.

- Nigdy nie miałam okazji jej poznać jako pedagoga od tańca, jako osoby, która ma kontakt z dzieciakami lub też pod względem typowej wiedzy tanecznej, co powinno być najważniejsze w tym programie – zauważyła tancerka.

Czytaj także: Nowe fakty ws. śmierci Madejczyk z "You can dance". Kulisy makabrycznego wypadku

Dodajmy, że sama Cichopek odniosła się już do doniesień na temat swojego udziału w "You can dance". - Rzeczywiście rozmowy trwają. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Nie mam jeszcze żadnego potwierdzenia i postawionej kropki, ale nie ukrywam, że to byłoby kolejne spełnienie marzenia - powiedziała w rozmowie z Party.