Andrzej Halicki z PO stwierdził dziś, że jeśli Marta Kaczyńska propaguje teorię zamachu w Smoleńsku, powinna oddać ubezpieczycielowi 3 miliony złotych, jakie dostała po śmierci rodziców. Andrzej Duda z PiS odpowiada posłowi PO: – Niech zajmie się tematami, na których się zna.
Poseł PO Andrzej Halicki krótkim stwierdzeniem wywołał dużą dyskusję. Jego zdaniem jeśli Marta Kaczyńska wierzy w zamach w Smoleńsku, powinna oddać ubezpieczycielowi 3 miliony złotych. Taką kwotę dostała jako rekompensatę za śmierć rodziców.
Andrzej Duda z PiS w rozmowie z naTemat odpowiada Andrzejowi Halickiemu. Jego zdaniem poseł PO powinien zająć się swoją rodziną, zamiast wtykać nos w cudze sprawy. – Pan Halicki niech zajmie się tematami, na których się zna, a nie na prawie. Dodatkowo sugeruję mu sporządzenie rachunku sumienia. Niech oceni, jaki udział brał w kampanii nienawiści skierowanej w świętej pamięci Lecha Kaczyńskiego za jego życia – mówi poseł PiS.
– Radzę, by Andrzej Halicki zostawił Martę Kaczyńską w spokoju. Podejrzewam, że nie chciałby, aby jego dzieci musiały zostać postawione w takiej sytuacji, gdyby go zabrakło. To moje rady. Po męsku i po koleżeńsku – kwituje Andrzej Duda.
Poseł PiS dodał też, że Halicki negując hipotezę zamachu dopuszcza się nieuczciwości. – Dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona, a nie da się tego zrobić bez oryginałów czarnych skrzynek czy wraku tupolewa, mówienie, że nie doszło do zamachu jest zakłamaniem. Dotąd nie wiemy, na bazie jakich dokumentów powstał raport komisji Millera – uważa Andrzej Duda.
Ja też mówię więc wprost: jeśli te słowa są według Jarosława Kaczyńskiego i Marty Kaczyńskiej prawdziwe, jeśli głęboko w to wierzą, to znaczy, że ich konsekwencją powinien być zwrot pieniędzy z tytułu ubezpieczenia. Ubezpieczenie nie obejmuje przecież zamachu. CZYTAJ WIĘCEJ