Transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony sprawił, że "Lewy" stał się pierwszym Polakiem w dziejach piłkarskiej sekcji klubu. Co ciekawe, w barwach Dumy Katalonii występowali już w przeszłości - i to nawet całkiem niedawnej - nasi rodacy. Grali jednak w piłkę ręczną oraz koszykówkę.
Robert Lewandowski to czwarty Polak w historii klubu FC Barcelona
Dla Dumy Katalonii grali m.in. Maciej Lampe i Bogdan Wenta
Lewandowski jest pierwszym piłkarzem z Polski w dziejach Barcy
Kolejny ważny dzień w dziejach historii polskiego sportu został zapisany w momencie potwierdzenia transferuRoberta Lewandowskiego. Kapitan Biało-Czerwonych oficjalnie stał się zawodnikiem FC Barcelony, będąc tym samym pierwszym piłkarzem znad Wisły, który znalazł się w słynnej Dumie Katalonii.
Co ciekawe, przed długie lata uważano, że pierwszym Polakiem w Barcelonie był niejaki Walter Rositzky. Wychowanek nieistniejącego, niemieckiego klubu Ottensen 07 miał co prawda polsko brzmiące nazwisko (sugerowano również, że mógł być Czechem), ale zawodnik ten urodził się i umarł w tym samym mieście - w Hamburgu.
Piłkarz omyłkowo będący traktowany jako Polak, występował zarówno w Barcelonie, jak i Realu Madryt. W galerii sław Królewskich ma nawet swoje zaszczytne miejsce, z dołączoną biało-czerwoną flagą, figurując ramię w ramię z Jerzym Dudkiem. Rositzky z Polską nie miał jednak nic wspólnego poza nazwiskiem, mogącym sugerować pewne polskie powiązania.
Bogdan Wenta jako pierwszy w Barcelonie
Szlaki dla polskich sportowców w Dumie Katalonii przetarł jeden z najlepszych piłkarzy ręcznych w historii naszego szczypiorniaka. To Bogdan Wenta, który dla nieco młodszych kibiców może być kojarzony głównie z czasami sukcesów reprezentacji Polski, której był selekcjonerem w latach 2004-12. Biało-Czerwoni zostali wówczas wicemistrzami świata (2007) oraz sięgnęli po brąz tej samej imprezy dwa lata później (2009).
Wenta, który od 2018 roku jest prezydentem Kielc był bardzo szanowanym graczem w najmocniejszych ligach w Europie. W 1992 roku Polak trafił do Barcelony mając za sobą świetne występy na hiszpańskich boiskach w barwach Bidasoa Irun.
W zespole Barcelony Wenta sięgnął po kilka spektakularnych sukcesów. Polak grający na pozycji rozgrywającego dwa razy z rzędu zdobył Puchar Zdobywców Pucharów (1994 i 1995). Dodatkowo dwukrotnie Puchar Hiszpanii(1993, 1994) oraz Superpuchar Hiszpanii (1994). Wencie nie udało się jednak sięgnąć po mistrzostwo kraju, skończył ze srebrem (1994).
W Barcelonie polski rozgrywający grał w latach 1992-95, po czym zdecydował o powrocie do ligi niemieckiej. Można zatem mówić o odwrotnym kierunku względem decyzji Lewandowskiego.
Niedoszła gwiazda NBA z Polski
Drugim naszym rodakiem w Dumie Katalonii był Maciej Lampe. Wielki - dosłownie i w przenośni - talent polskiej koszykówki, który nie do końca odnalazł się w świecie NBA. Lampe mierzący aż 212 cm wzrostu nie mógł jednak narzekać na brak ofert z klubów europejskich. Zanim znalazł się w stolicy Katalonii, posmakował gry u największego rywala Barcelony.
Lampe koszykarsko wychowywał się w ekipie Królewskich. Zanim ruszył na nieudany podbój najlepszej koszykarskiej ligi świata do USA, na przełomie XX i XXI wieku - Polak był graczem młodzieżowych drużyn Realu. Wcześniej posmakował też skandynawskiego basketu, ale to na hiszpańskich parkietach - okrzepł do mocnej rywalizacji z rówieśnikami.
Po tym, jak Lampe odbił się jednak w kilku klubach NBA od ściany, wrócił do Europy i w latach 2013-15 bronił barw Dumy Katalonii.
Trzeba przyznać, że to był jeden z najlepszych okresów gry polskiego silnego skrzydłowego, mogącego grać również jako center. Lampe zagrał w Barcelonie 77 spotkań, zostając w 2014 roku mistrzem Hiszpanii. W finale play-off Barcelona z Polakiem w składzie poradziła sobie z Realem. Po dwóch sezonach gry Lampe zamienił Katalonię na Besiktas Stambuł.
Cztery tytuły mistrzowskie Syprzaka
Ostatnim z Polaków w Barcelonie - przed przeprowadzką "Lewego" - był Kamil Syprzak. To kolejny po Wencie przedstawiciel piłki ręcznej, która jak widać, na przestrzeni lat radzi sobie lepiej od polskiego futbolu. Syprzak może nie był w barwach Barcy gwiazdą, ale z pewnością po pobycie w Katalonii nieprzypadkowo znalazł się w Paris Saint-Germain.
Polski obrotowy spędził w Barcelonie najwięcej czasu spośród wcześniej wymienionych. Syprzak grał dla Dumy Katalonii w latach 2015-19. W barwach Barcelony Polak zdobył aż cztery tytuły mistrzowskie.
Reprezentant kraju przez dwa sezony regularnie grał dla Barcelony. Niektórzy twierdzili, że przenosiny Syprzaka z Wisły Płock do tak poważnego klubu z Katalonii, odbyły się zbyt szybko. Zawodnik udowodnił jednak swoją wartość, wypełniając kontrakt podpisany w Katalonii. Co w przypadku takiej marki wcale nie jest oczywiste, zwłaszcza, że w pewnym momencie pobytu Syprzaka - Barcelona zaczęła sprowadzać hurtowo nowych graczy.
Polak wyrobił sobie za to markę na tyle, że PSG sięgnęło po obrotowego, ponownie dając argument za tym, że polski szczypiornista jest graczem bardzo solidnym. A swoją historię w Katalonii zapisał i tego nikt czy nic Syprzakowi nie zabierze.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.