Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
4. sezon "Stranger Things" został podzielony na dwie części. Pierwsza miała premierę 27 maja, ale nie wywołała żadnej awarii Netfliksa. Była jednak tak dobra, że każdy zaznaczył sobie w kalendarzu datę 1 lipca czerwonym markerem. I dziś rano mógł się na pewien czas obejść smakiem.
Na tak poważną awarię nie tylko nałożyło się to, że każdy czekał na premierę drugiej części jak na prezent od Mikołaja, ale rozpoczął się też sezon urlopowy i wakacje. W innej części roku aż tyle ludzi nie miałoby wolnego czasu w piątek o 9:00 rano. Wtedy też właśnie wylądowały nowe odcinki "Stranger Things". Premiera była iście huczna.
Wtedy też zaczęły się przeboje z działaniem serwisu. Internauci z całego świata zaspamowali dzisiejszy post Netfliksa ze screenami pokazującymi "errory" na stronie i w aplikacji. Cóż, pozazdrościć zarówno im, jak i władzom serwisu takich problemów. Część internautów było wręcz wściekłych na Netfliksa i domagali się natychmiastowego zaradzenia awarii (nie ma co się dziwić, w końcu za to płacą). Tylko iskra dzieliła ich od wyjścia na ulice i palenia opon.
Netflix miał też awarię w Polsce - na stronie downdetector.com (służy do zgłaszania problemów z działaniem różnych stron) możemy zobaczyć, że wykres wystrzelił właśnie o 9:00 (było wtedy 69 zgłoszeń). Internauci również dali upust złości w komentarzach, ale byli mniej rozszczeniowi niż ci z zagranicy.
Widać jednak, że wielka awaria Netfliksa w Polsce szybko ustąpiła, choć później były też co prawda jakieś mniejsze problemy. Obecnie na oficjalnej stronie możemy przeczytać, że "nie występują żadne zakłócenia w dostępie do naszego serwisu".
Na 4. sezon "Stranger Things" fani musieli czekać niemal 3 lata (to też dołożyło się do rozgoryczenia awarią). 27 maja mogli obejrzeć pierwsze 7 odcinków, które przypominały film - trwały przynajmniej godzinę. Nowy sezon był straszniejszy i brutalniejsze niż poprzednie i pojawił się nowy wróg: Vecna, który zaczął siać w Hawkins.
Od bitwy o Starcourt, która przyniosła miasteczku Hawkins terror i zniszczenie, minęło sześć miesięcy. Zmagając się z jej skutkami, nasza grupa przyjaciół po raz pierwszy zostaje rozdzielona, a zmaganie się z zawiłościami licealnego życia wcale nie ułatwia im sprawy. W tym trudnym dla nich okresie pojawia się nowe przerażające zagrożenie nie z tego świata. Jeśli rozwiążą jego makabryczną tajemnicę, być może uda im się w końcu położyć kres horrorom Drugiej Strony.
W finałowych dwóch odcinkach wyrośnięte już dzieciaki opracowały plan pokonania nowego arcywroga i przystąpiły do jego realizacji. Zakończenie było rzeczywiście epickie, ale mogło pozostawić niedosyt. Możecie o tym przeczytać w mojej recenzji, która przy okazji dowodzi, że nie wszystkie serwery Netfliksa padły.