Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

• Ons Jabeur to najwyżej rozstawiona (3) tenisistka wśród półfinalistek
• Simona Halep zwyciężyła na kortach Wimbledonu w 2019 roku
• Tatjana Maria to niemiecka tenisistka z polskimi korzeniami

Choć w tegorocznym turnieju głównym mieliśmy aż pięć polskich reprezentantek, żadna nie zdołała dostać się do najlepszej czwórki Wimbledonu. Przypomnijmy, że na etapie II rundy turniej zakończyły kwalifikantki - Maja Chwalińska oraz Katarzyna Kawa. Odpadła również Magda Linette, choć ona nie musiała przebijać się przez kwalifikacje.

Rundę później z londyńską trawą rozstały się za to Magdalena Fręch i nasza największa nadzieja - Iga Świątek. Biało-Czerwone nie mogą jednak mówić o nieudanym występie, bo naprawdę rzadko się zdarza, żeby w tak licznym gronie polscy kibice mogli obserwować pojedynki Polek w głównej drabince wielkoszlemowego turnieju.

Co ciekawe, Fręch przegrała z rywalką, która jest już w półfinale turnieju. Simona Halep w spotkaniu z łodzianką na niewiele pozwoliła Polce, a jej forma podczas Wimbledonu utrzymuje się na niezmiennie wysokim poziomie. W środę Rumunka, która zwyciężyła na trawiastych kortach w Londynie w 2019 roku, ograła w dwóch setach Amandę Anisimovą 6:2, 6:4.

Warto przeczytać: Porażka z podniesioną głową. Polska rewelacja zderzyła się ze świetną mistrzynią Wimbledonu

Niemka z polskimi korzeniami rewelacją

Polskich akcentów jest w najlepszej czwórce pań jeszcze więcej. Kolejny to Tatjana Maria, zdecydowanie największa niespodzianka spośród wszystkich półfinalistek. Mająca 34 lata tenisistka, której życiowym wynikiem wielkoszlemowym była III runda w 2015 roku, teraz zachwyca londyńską publiczność.

Co ciekawe, Maria ma polskie korzenie. Jej ojciec to Henryk Małek, urodzony w Zabrzu, który w przeszłości był piłkarzem ręcznym. Tenisistka nie posługuje się jednak językiem polskim, a sama urodziła się w Bad Saulgau i ma wyłącznie niemieckie obywatelstwo.

W ćwierćfinale Maria wyrzuciła z turnieju swoją rodaczkę Jule Niemeier.

Obok Halep drugą najpoważniejszą kandydatką do tytułu wydaje się być Ons Jabeur. Tunezyjka jest rozstawiona w turnieju z numerem trzecim, od początku 2022 roku regularnie notuje solidne wyniki, a w Londynie awansowała do swojego pierwszego wielkoszlemowego półfinału w karierze. Najbardziej uśmiechnięta tenisistka w tourze jest ulubienicą publiczności. Warto pamiętać, że w II rundzie to właśnie Jabeur okazała się lepsza od Katarzyny Kawy.

Ostatnią z półfinalistek jest Jelena Rybakina. Urodzona i mieszkająca w Moskwie tenisistka reprezentuje barwy Kazachstanu czym nie łamie sankcji wprowadzonych przez organizatorów Wimbledonu, którzy wykluczyli Rosjan i Białorusinów z rywalizacji.

Rodzice Rybakiny są obywatelami Rosji, ale sama tenisistka od 2018 roku występuje pod flagą Kazachstanu. 23-letnia zawodniczka zdecydowała się zatem na zmianę barw jeszcze na długo przed wybuchem wojny w Ukrainie wywołanej przez wojska Władimira Putina.

Ewentualny sukces sklasyfikowanej na 23 miejscu w rankingu WTA zawodniczki może zostać odebrany w Londynie z mieszanymi uczuciami. Tym bardziej po karach, których doznał najsłynniejszy tenisowy turniej. Przypomnijmy, że choć pula nagród jest rekordowa, zarówno WTA jak i ATP - zdecydowały o zabraniu punktów za wyniki osiągnięte w turnieju. To efekt sprzeciwu wobec radykalnego wykluczenia przedstawicieli Rosji i Białorusi.

Ćwierćfinałowe mecze turnieju kobiet:

• Ons Jabeur (Tunezja) - Marie Bouzkova (Czechy) 3:6, 6:1, 6:1
• Tatjana Maria (Niemcy) - Jule Niemeier (Niemcy) 4:6, 6:2, 7:5
• Simona Halep (Rumunia) - Amanda Anisimova (USA) 6:2, 6:4
• Jelena Rybakina (Kazachstan) - Ajla Tomljanović (Australia) 4:6, 6:2, 6:3

Półfinałowe mecze turnieju pań zaplanowane są już na czwartek (tj. 7 lipca). Jako pierwsze na kort wyjdą Jabeur i Maria, początek o godzinie 14:00. Za to o 16:30 swój mecz rozpoczną Halep z Rybakiną. Finał zgodnie z wielkoszlemową tradycją odbędzie się w sobotę.