Po pięciu latach nieobecności Coldplay wrócił z koncertem do Polski. W piątek na PGE Narodowym w Warszawie pojawiły się tłumy fanów brytyjskiego zespołu indierockowego. Po występie mało który z miłośników wyszedł niezadowolony. Słuchaczy zachwyciło wykonanie znanej polskiej piosenki oraz wzruszające słowa dotyczące wojny w Ukrainie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W piątek na PGE Narodowy w Warszawie odbył się koncert brytyjskiego zespołu Coldplay.
Chris Martin i kapela zagrali na scenie utwór Czesława Niemena "Sen o Warszawie".
Muzycy nie zapomnieli o geście solidarności względem Ukraińców.
Coldplay zagrał koncert w Warszawie
Coldplay zawitał do kraju nad Wisłą w ramach trasy koncertowej noszącej nazwę "Music of the Spheres", która rozpoczęła się 18 marca bieżącego roku. Zespół na czele z Chrisem Martinem wystąpił na scenie stołecznego stadionu PGE Narodowy. Dla uczestników muzycznego wydarzenia bramy zostały otwarte już o godzinie 16, co poskutkowało również tym, że na Saskiej Kępie został ograniczony ruch.
Wśród słuchaczy piątkowego koncertu nie zabrakło młodych, jak i nieco starszych osób. Kapela z Londynu wykonała na scenie swoje najbardziej sztandarowe kawałki – m.in. "Fix You", "The Scientist", "Clocks" oraz "Yellow". Nie zabrakło także hitów z najnowszej płyty oraz późniejszych albumów zespołu. Uczestnicy razem z Martinem mogli zaśpiewać choćby. "Paradise", "Adventure of a Lifetime", a także "Hymn of the Weekend".
Chris Martin zaśpiewał "Sen o Warszawie"
Fani Coldplay mogli liczyć również na niemałe zaskoczenie. Chris Martin zaśpiewał ze sceny jeden z najbardziej znanych polskich utworów, czyli piosenkę Czesława Niemena zatytułowaną "Sen o Warszawie". "Nigdzie indziej, a właśnie w stolicy. No łzy" – czytamy we wpisie jednego z użytkowników Twittera, który podzielił się z internautami nagraniem z występu zespołu.
"Czekałem aż zacznie śpiewać refren, aby dołączyć, ale kurde, poddał się po kilku wersach. Ale i tak mega miło nas zaskoczył" – skomentował inny uczestnik warszawskiego koncertu.
Martin nie zapomniał także o wsparciu dla Ukrainy. Na koncercie w Warszawie pojawił się z żółto-niebieską flagą na nadgarstku i wykonał utwór ukraińskiego zespołu pop-rockowego Okean Elzy.
"Jak chcecie przeżyć najlepsze chwile w swoim życiu, to pojedźcie na koncert Coldplay"; "Wielka pozytywna moc w Warszawie"; "Koncert Coldplay to totalnie niesamowite przeżycie" – zachwycają się internauci.
Coldplay kończy z muzyką?
Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku, tuż po wydaniu dziewiątego albumu studyjnego "Music of the Spheres", Chris Martin zapowiedział w rozmowie z Radio 2, iż ostatnia płyta zespołu ukaże się w 2025 roku. Czy to oznacza, że kapela przestanie grać? Jak zapewnił muzyk, on i jego przyjaciele wciąż będą koncertować. – I może zrobimy kilka wspólnych rzeczy, ale na tym "katalog" Coldplay się skończy – powiedział.
Martin w wywiadzie dla Absolute Radio podkreślił również, że chciałby, aby Coldplay koncertował jak Rolling Stones, czyli do późnej siedemdziesiątki. – To byłoby cudowne, jeśli ktokolwiek chciałby przyjść na taki koncert – zareagował.