Przedsiębiorcy ratują się przed płaceniem podatków kupując lewe faktury.
Przedsiębiorcy ratują się przed płaceniem podatków kupując lewe faktury. Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Gazeta

Osłabione kryzysem finansowym firmy uciekają od płacenia podatków kupując sfałszowane faktury. Ich liczba rośnie lawinowo, a do września tego roku dwukrotnie przekroczyła wartość z całego roku 2011. Rachunki za usługi czy towary, których tak naprawdę nie kupiono pozwalają firmom zawyżyć koszty funkcjonowania, przez co zmniejsza się kwota, od której trzeba zapłacić podatek.

REKLAMA
Fikcyjne faktury można już kupić na bazarze. W Jarosławiu zatrzymano mężczyznę, który miał ich całą teczkę. Pochodziły z różnych firm, wystarczyło tylko wpisać kwotę i nazwę usługi. Od ofert roi się też w internecie, gdzie można znaleźć propozycje "optymalizacji kosztów. Firmy chwalą się, że pozwoliły swoim klientom oszczędzić miliony złotych. W zamian oczekują skromnej opłaty: 10-20 procent wartości faktury.

W 2010 r. skarbówka wykryła 84 tys. faktur na fikcyjną sprzedaż towarów i usług o wartości 3,7 mld zł. W 2011 r. było ich już 119 tys. na kwotę 5,8 mld zł. A do września tego roku - to najnowsze dane resortu finansów - fiskus naliczył 113 tys. lewych faktur wystawionych na 11,8 mld zł! CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Jednak szukający dochodów fiskus często tą samą miarą mierzy uczciwych i nieuczciwych przedsiębiorców. Zdarza się, że kary dostają firmy, którym ktoś wystawił fakturę, ale one jej nie przyjęły. Jak zauważają eksperci nie da się sprawdzić każdej firmy, od której kupuje się usługę czy towar. Postępowanie wyjaśniające przed sądem jest w takim wypadku bardzo czasochłonne i kosztowne.
Zobacz też: Dlaczego nie możesz znaleźć pracy? – pisze Violetta Rymsza
Wiele problemów z fiskusem mają mali przedsiębiorcy. Bez profesjonalnych doradców podatkowych trudno im odnaleźć się w skomplikowanym systemie. Aż co trzeci z nas chciałby pracować "na swoim", a nie napychać kieszenie komuś innemu. Problem w tym, że wydaje nam, że nie damy sobie rady. Przedsiębiorcy mówią zgodnie – nie każdy nadaje się do prowadzenia działalności – pisaliśmy o przedsiębiorczości.