nt_logo

Czarnek oskarża media o manipulację. Chodzi o jego słowa, że "można jeść mniej"

Natalia Kamińska

14 lipca 2022, 16:18 · 3 minuty czytania
Przemysław Czarnek udzielił wywiadu "Super Expressowi". Mówił tam między innymi o tym, że wybiera się na wakacje i jak zamierza tam oszczędzać. Jak opowiadał, "drożyzna nie oznacza, że nie można jeść". – Można jeść trochę mniej i trochę taniej – stwierdził. Teraz domaga się od gazety sprostowania za tytuł, w którym użyto słów z tej wypowiedzi.


Czarnek oskarża media o manipulację. Chodzi o jego słowa, że "można jeść mniej"

Natalia Kamińska
14 lipca 2022, 16:18 • 1 minuta czytania
Przemysław Czarnek udzielił wywiadu "Super Expressowi". Mówił tam między innymi o tym, że wybiera się na wakacje i jak zamierza tam oszczędzać. Jak opowiadał, "drożyzna nie oznacza, że nie można jeść". – Można jeść trochę mniej i trochę taniej – stwierdził. Teraz domaga się od gazety sprostowania za tytuł, w którym użyto słów z tej wypowiedzi.
Przemysław Czarnek chce publikacji sprostowania od "Super Expressu". Fot. Jacek Dominski/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Przemysław Czarnek zdradził dziennikarzom swoje wakacyjne plany. Przyznał także, że jemu również drożyzna daje się we znaki
  • – Ale bez przesady, drożyzna nie oznacza, że nie można jeść. Można jeść trochę mniej i trochę taniej – powiedział
  • Słowa te padły w publikacji "Super Expressu" pod tytułem: "Minister Czarnek radzi Polakom: Jedzcie mniej!"
  • Jego brzmienie bardzo nie przypadło do gustu politykowi. Domaga się bowiem od gazety sprostowania

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, minister edukacji Przemysław Czarnek zdradził dziennikarzom "Super Expressu" swoje wakacyjne plany. Padły też pytania o wysokie ceny w sklepach.

Czarnek wyjawił, jak ma zamiar oszczędzać na wakacjach

Minister pochwalił się, że 10 dni spędzi w podróży (Polska, Włochy i Austria) i sporo jego wakacyjnego budżetu pochłoną wydatki na paliwo. Przyznał ponadto, że i jemu drożyzna daje się we znaki, ale wie, jak sobie z tym poradzić.

Czytaj także: Duda zaleca Polakom "zaciśnięcie zębów" ws. drożyzny. Mocny komentarz Tuska

– Dlatego (przez wysokie ceny – red.) jadę do znajomych, nie jadę na wypoczynki w hotelach – wyjaśnił minister. Czy to oznacza, że nie będzie wyskoków do lokalnych knajp? – Czasami coś będziemy pichcić, znajomi zaproszą na obiady. Ale bez przesady, drożyzna nie oznacza, że nie można jeść. Można jeść trochę mniej i trochę taniej – dodał Czarnek.

Gazeta przypomina, że w ubiegłym roku minister edukacji zarobił ok. 220 tys. zł. Teraz Czarnek wydaje się być niezadowolony z tej publikacji, która nosi tytuł "Minister Czarnek radzi Polakom: Jedzcie mniej!".

Czytaj także: Odwiedziłem cztery bazary i złapałem się za głowę. Inni kupujący też. "Jak my do jutra wyżyjemy?"

Na Twitterze przekazał, iż chce sprostowania w związku z tym tytułem. "Wezwanie do niezwłocznego sprostowania nieprawdziwych treści zawartych w artykule autorstwa DEA, opublikowanym w gazecie Super Express 14 lipca 2022 r." – czytamy we wpisie, do którego dołączone jest zdjęcie dokumentu.

Jest ono skierowane do Grzegorza Zasępy, czyli redaktora naczelnego Grupy Super Express.

Ministrowi edukacji nie spodobał się tytuł artykułu "Super Expressu"

"Szanowny Panie Redaktorze, na podstawie art. 31 a ustawy Prawo Prasowe (Dz.U.2018.1914) wnoszę o sprostowanie nieprawdziwych treści zawartych w tytule "Minister Czarnek radzi Polakom: Jedzcie mniej!", autorstwa DEA, opublikowanym w Gazecie Super Express 14 lipca 2022 r. Tytuł został zmanipulowany przez dziennikarza Super Expressu" – takie słowa polityk skierował do naczelnego gazety.

Czarnek chce publikacji bardzo konkretnego oświadczenia:

Czytaj także: https://natemat.pl/423547,andrzej-duda-rowniez-skrazy-sie-ze-odczuwa-skutki-inflacji