nt_logo

Rosjanie też walczą z Putinem. "Grupa podziemnych aktywistów utrudnia życie Kremlowi"

Natalia Kamińska

18 lipca 2022, 16:34 · 2 minuty czytania
Oficjalnie Rosjanie mają popierać politykę Władimira Putina w sprawie wojny w Ukrainie. Jednak – jak piszą niezależni dziennikarze i korespondenci zachodnich mediów – w Rosji narasta opór i sabotaż wobec polityki Moskwy. Uformowało się tam bowiem podziemie, z którego część używa przemocy, aby utrudniać wojnę Putina.


Rosjanie też walczą z Putinem. "Grupa podziemnych aktywistów utrudnia życie Kremlowi"

Natalia Kamińska
18 lipca 2022, 16:34 • 1 minuta czytania
Oficjalnie Rosjanie mają popierać politykę Władimira Putina w sprawie wojny w Ukrainie. Jednak – jak piszą niezależni dziennikarze i korespondenci zachodnich mediów – w Rosji narasta opór i sabotaż wobec polityki Moskwy. Uformowało się tam bowiem podziemie, z którego część używa przemocy, aby utrudniać wojnę Putina.
W Rosji działa coraz więcej grup sabotażowych. Fot. AP/Associated Press/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Według propagandy Kremla Rosjanie popierają gremialnie wojnę w Ukrainie
  • Jednak działania grup sabotażowych oraz ucieczki przed służbą w armii pokazują, że to tylko pobożne życzenie Kremla

"Masowy sprzeciw sumienia, pożary w fabrykach i ataki na sieć kolejową: w Rosji coraz częściej formuje się opór wobec wojny Putina w Ukrainie. Grupa podziemnych aktywistów z dużą liczbą zwolenników w mediach społecznościowych już utrudnia życie Kremlowi" – pisze w "Die Welt" moskiewski korespondent tej gazety Pavel Lokshin.

Rosjanie uciekają przed służbą w wojsku

Powodem nie jest tylko pacyfizm, ale strach, który jest towarzyszem młodych mężczyzn w Rosji. Do służby wojskowej może zostać powołany bowiem każdy, kto nie ukończył jeszcze 27 lat.

A wtedy ryzykują, że skończą jako mięso armatnie w wojnie Władimira Putina w Ukrainie. Oficjalnie rekruci nie są oficjalnie wysyłani na front "operacji specjalnej", ale w rzeczywistości raz po raz pojawiają się wśród poległych. Dlatego wśród młodych Rosjan krążą opowieści o tym, jak skutecznie uniknąć poboru.

Gazeta pisze o m.in. grupie "Apel do sumienia", prowadzonej przez grupę prawników i obrońców praw człowieka, którzy edukują Rosjan w zakresie sprzeciwu sumienia wobec służby wojskowej.

Mają jeden cel – dać wszystkim tym, którzy nie chcą wstąpić do rosyjskiego wojska z powodów sumienia, możliwość uniknięcia służby.

Czytaj także: Zełenski zwolnił szefa SBU i prokurator generalną. "Skala przestępstw budzi bardzo poważne pytania"

– Łączymy zasoby wielu kancelarii i organizacji, nie wysuwając naszych nazwisk na pierwszy plan. My nazywamy wojnę wojną, ryzyko nie jest dla nas małe" - powiedział anonimowo "Die Welt" znany rosyjski obrońca praw człowieka.

W Rosji działa coraz więcej sabotażystów przeciw Putinowi

Jak tłumaczył, od wybuchu wojny zainteresowanie sprzeciwem sumienia niezwykle wzrosło. W tym roku we wszystkich organizacjach jest około 10 tys. takich przypadków.

To jednak nie wszystko. Rosjanie nie tylko nie chcą walczyć, ale też prowadzą działania, aby sabotować działania wojenne Władimira Putina.

Warto przeczytać: Marina Owsiannikowa zatrzymana w Rosji. "Putin - zabójca. Jego żołnierze to faszyści"

Jedną z takich grup są osoby, które działają w tzw. Ruchu Oporu Kolejowego. W grupie na Telegramie liczącej 14 tys. czytelników wzywają do niszczenia tras kolejowych do Ukrainy i Białorusi.

Ich celem (często bardzo skutecznym) jest niszczenie systemów sterowania oraz torów. "Ci, którzy sabotują tory kolejowe, ratują życie po obu stronach frontu" – podano na nich stronie. Między marcem a czerwcem w Rosji wykoleiły się 63 pociągi towarowe, o połowę więcej niż w tym samym okresie w ubiegłym roku.

Ale nie tylko tory są celem sabotażystów. Od początku wojny w Rosji wybuchło również wiele pożarów w fabrykach i było dużo ataków m.in. na biura rekrutacyjne w całym kraju. Nie jest jasne, kto za nimi dokładnie stał.

Czytaj także: https://natemat.pl/425821,koniec-wojny-w-ukrainie-kissingerma-rozwiazanie